W psychologii istnieją zjawiska, takie jak wymiana społeczna i norma wzajemności. Zgodnie z nimi, kiedy pomagamy, myślimy, że znajdzie się ktoś, kto pomoże też nam. Wiara w to, że nie jesteśmy sami i zawsze pojawi się osoba, która nas wesprze, wzmacnia przekonanie, że my również powinniśmy pomagać. Taka myśl motywuje nas to do wspierania innych. Co więcej – przyjście komuś z pomocą łagodzi nasz wewnętrzny dyskomfort patrzenia na czyjąś krzywdę. Nie lubimy, gdy inni cierpią, więc podejmujemy działanie, żeby ten dyskomfort zmniejszyć.
Warto pamiętać też o tym, że pomaganie jest nagradzające dla nas samych. Miło jest myśleć o sobie dobrze, a myślimy tak, kiedy postępujemy właściwie w danej sytuacji. Zatem pomaganie pozwala nam spojrzeć na siebie w pozytywnym świetle. Jesteśmy istotami empatycznymi i altruistami, zatem współodczuwanie oraz chęć pomocy są wpisane w nasze człowieczeństwo. To są nasze naturalne odruchy.
Co nam daje pomaganie?
Przez to, że postępujemy dobrze i widzimy się w dobrym świetle, wzrasta nasza samoocena. Jako osoby, które pomagają, otrzymujemy wsparcie społeczne oraz aprobatę społeczną, ponieważ wszyscy postrzegają pomaganie jako pożądane zachowanie. Dzięki temu możemy też spotkać się z innymi osobami, które niosą pomoc i przynależeć do mniejszej społeczności, połączonej wspólną pasją czy udziałem w wolontariacie. Daje nam to poczucie sprawstwa i wsparcia społecznego.
Wierzymy w to, że nie jesteśmy sami i zawsze znajdzie się ktoś, kto nam pomoże, więc my też powinniśmy pomagać. Poza tym, przyjście komuś z pomocą łagodzi nasz wewnętrzny dyskomfort patrzenia na czyjąś krzywdę. Nie lubimy kiedy komuś dzieje się źle, dlatego wolimy pomóc, żeby to poczucie krzywdy zmniejszyć – mówi Joanna Gutral, psycholog, Uniwersytet SWPS.
Co najchętniej wspieramy?
Przy wyborze celu patrzymy przede wszystko na to, jak bardzo jest on dla nas istotny. Jeżeli interesujemy się zwierzętami, to możemy się zdecydować na wsparcie schroniska. Tylko motywacja wewnętrzna pozwoli nam w pełni oddać się pomaganiu i jednocześnie czerpać z tego satysfakcję.
Najchętniej pomagamy finansowo, ponieważ mamy poczucie, że faktycznie kogoś wspieramy i nie poświęcamy na to aż tak wiele czasu. Lubimy też pomagać aktywnie, angażując się w różne wolontariaty. Dobrze jest zaaranżować dany wolontariat tak, aby przybrał formę pewnej zabawy, miłego spędzania czasu. Dzięki temu nie tylko mamy poczucie, że coś dajemy z siebie, ale również, że otrzymujemy coś w zamian.
Czytaj też:
Poczucie własnej wartości okiem psychoterapeuty. „To nie jest praca nad wyglądem czy statusem”