Poczucie własnej wartości okiem psychoterapeuty. „To nie jest praca nad wyglądem czy statusem”

Poczucie własnej wartości okiem psychoterapeuty. „To nie jest praca nad wyglądem czy statusem”

Dodano: 
Kobieta trzymająca dłonie na piersi
Kobieta trzymająca dłonie na piersi Źródło: Shutterstock
Czym jest poczcie własnej wartości i jak pracować nad swoją samooceną? Sprawdź, co na ten temat mówi psychoterapeuta.

Na pytania odpowiada psychoterapeutka Karolina Wincewicz – Cichecka z Centrum Terapii Dialog.

Co to jest poczucie własnej wartości?

To jest to, co człowiek myśli o sobie, co do siebie czuje, jaką wyznacza relację z samym sobą, czy siebie lubi, czy też nie. Zagadnienie poczucia własnej wartości to wątek, który bardzo często jest wnoszony na terapii. Wiele osób, które zgłaszają się do specjalisty, mówi o tym, że mają problemy z akceptacją siebie, z poczuciem własnej wartości.

Możemy mieć zdrowe i niezdrowe poczucie własnej wartości?

Tak. O zdrowym poczuciu własnej wartości mówimy, gdy jest onoadekwatnie osadzone na znajomości swojego potencjału, swoich mocnychstron, ale też ograniczeń i deficytów. Zdrowe poczucie wartości wyraża się w myślach: "Jestem ok", „Jestem wystarczająco dobra/y". Natomiast o niezdrowym albo zaniżonym poczuciu własnej wartości, mówimy, gdy pojawiają się myśli typu: „Jestem beznadziejna/y”, „Jestem brzydka/i”, „Jestem gorsza/y”. Do tego niezdrowego zaliczamy też poczucie omnipotencji, czyli poczucia, że jesteśmy lepsi od innych, i że inni są gorsi od nas, nie są warci uwagi.

Ale przecież dużo mówi się o tym, że powinniśmy dążyć do tego, bymieć wysokie poczucie własnej wartości?

No tak, ale chodzi o adekwatne poczucie własnej wartości. Czyli szacunek do siebie, ale też do innych, poczucie, że jest się równym. W tym przypadkuwysokie poczucie własnej wartości rozumiemy jako: "Nie jestem gorsza/y", "zasługuję na uwagę i na to, żeby spotkało mnie coś dobrego". Wszelkie odchylenia od tzw. normy niosą ze sobą zagrożenia, także wtedy, gdy ktoś uważa siebie za lepszego od innych. Proszę mi wierzyć, że myślenie: „Nikt na mnie nie zasługuje”, „Nikt nie dorasta mi do pięt” jest trudne dla otoczenia i niesie ze sobą wiele konfliktów, a także może być przeszkodą w stworzeniu jakiejkolwiek bliskości.

Czym skutkuje niskie własnej wartości?

Niskie poczucie własnej wartości sprawia, że taka osoba czuje się gorsza, i często sprawia, że taka osoba żyje poniżej swoich możliwości, nie podejmuje wyzwań, boi się, że im nie podoła, nie wierzy w siebie. Osoby z wysoką samooceną są bardziej wytrwałe w swoich przedsięwzięciach, są odporne na niepowodzenia, które są przecież elementem życia, procesu, a także – podkreślę – progresu.

W jaki sposób rozwijać wiarę w siebie i dobre zdanie o sobie?

Przede wszystkim trzeba dobrze poznać samego siebie, swoje mocnestrony i swoje ograniczenia. Zdarzyło mi się pracować kiedyś z osobą, która po serii kwestionariuszy mierzących kompetencje zawodowe była zaskoczona wynikami. Przyznała, że nie zdawała sobie sprawy, że przez wiele lat pracowała w obszarze, który totalnie nie był w zakresie jej kompetencji i tego co lubi robić, bo myślała właśnie, że to w niej tkwi problem. Stało się to bodźcem do życiowych zmian. Warto zatemprzyjrzeć się sobie i postarać się lepiej siebie poznać. A możemy tego dokonać na wiele różnych sposobów: podczas terapii, warsztatów, czytając fachową literaturę, czasem po prostu głębiej zastanawiając się nad sobą, nad swoimi obowiązkami – aby zrozumieć, czy to naprawdę moja potrzeba, czy może raczej presja otoczenia.

Łatwo się w tym pogubić, bo np. czym różni się samoocena odpoczucia własnej wartości?

Wielu psychologów uznaje, że to są wymienne terminy. Ale można też przyjąć, że poczucie własnej wartości zawiera w sobie zarówno myśli,przekonania o sobie, jaki i emocje, którymi siebie darzymy. Natomiast samoocena bardziej odnosi się do tego, co o sobie sądzimy, jaką mamy postawę względem siebie.

Czy można pomóc w tym innym? Jak na przykład nauczyciel możewzmacniać poczucie własnej wartości w uczniach?

Dobry nauczyciel może być inspiracją dla uczniów, nawet nie zdając sobiez tego sprawy. Jeśli jest otwarty, służy pomocą, radą, akceptuje swoichuczniów takimi, jakimi są, to w ten sposób buduje u nich poczucie własnejwartości, daje im sygnał, że zasługują na uwagę, na szacunek, że są właśnie "wartościowi", a nie jego przykrym obowiązkiem.

Zdarza się, że raz myślimy o sobie: jestem super, a na drugi dzień: ale jestem beznadziejny... Co robić żeby nasza samoocena była stabilna?

To pytanie, które będzie wymagało złożonej odpowiedzi, bo tego rodzaju chwiejność może mieć różne podłoże. Rzeczywiście mówi się, że osoba, która ma wysoką samoocenę, ma stabilny obraz siebie, zaś osoby, które mają niskie poczucie własnej wartości, są w tej ocenie labilne. Faktycznie, osoby z niskim poczuciem własnej wartości po potknięciu łatwiej reagują lękiem i depresją, podczas gdy osoba z wysokim poczuciem własnej wartości raczej „otrzepie się z kurzu” i pójdzie dalej, będzie starała się szukać innego rozwiązania.

Jednak czasami jest tak, że chwiejność dotycząca samooceny może wynikać z zaburzeń psychicznych (np. z zaburzenia osobowości typu borderline czy epizodu depresji) i konieczna może okazać się w takim przypadku farmakoterapia. Zauważmy, że niska samoocena jest jednym z kryteriów diagnostycznych w depresji. I w takiej sytuacji w pierwszej kolejności należy zająć się terapią depresji, a dopiero potem można zajmować się pracą nad poczuciem własnej wartości. Czasami więc droga do budowania własnej wartości prowadzi przez psychiatrę – może się okazać, że po ustąpieniu epizodu depresji negatywne, krytyczne, obwiniające myśli znikną.

Jaka jest relacja między perfekcjonizmem a niskim poczuciem własnej wartości? I czy narcyzm może skrywać brak wiary w siebie?

Im bardziej nasilony perfekcjonizm, tym większe prawdopodobieństwo, że osoba ma niskie poczucie własnej wartości. Perfekcjonizm w tym przypadku jest formą "tuszowania", ukrywania przed światem swojego poczucia niedopasowania, nieadekwatności, gorszości. Szczypta perfekcjonizmu jest ok, ale jego nadmiar prowadzi do kłopotów – napędza błędne koło negatywnego myślenie o sobie, ponieważ nie da rady być doskonałym.

Jeśli chodzi o narcyzm, to tak może, ale nie musi być. Istnieją dwa typy narcyzmu – typ kompensujący, czyli taka osoba tworzy niejako "bańkę" wielkości, by w jakikolwiek sposób zmniejszyć ból związany z poczuciem gorszości oraz tzw. typ wielkościowy, który naprawdę nie ma sobie nic do zarzucenia, czuje się lepszy od innych.