Jak odróżnić jadalne smardze od łudząco podobnych trujących gatunków – zwłaszcza piestrzenicy olbrzymiej (Gyromitra gigas)? Niestety nie jest to łatwe, a pomyłka może być bardzo niebezpieczna. Przekonali się o tym Francuzi z rejonu Sabaudii, w którym zatrucie toksycznym gatunkiem uznawanym za jadalny grzyb spowodowało 20-krotny wzrost przypadków stwardnienia zanikowego bocznego (SLA).
Francusko-amerykańskiemu zespołowi naukowców udało się właśnie rozwiązać skomplikowaną medyczną zagadkę, która wyjaśniła, z jakiego powodu mieszkańcy kilku wiosek we francuskich Alpach (tuż przy granicy ze Szwajcarią i Włochami) wielokrotnie częściej cierpią na chorobę neurodegeneracyjną prowadzącą do stopniowego zaniku mięśni i niedowładu kończyn.
Myśleli, że jedzą smardze. Toksyczne grzyby wywołały lawinowy wzrost stwardnienia zanikowego bocznego (SLA)
Na łamach prestiżowego czasopisma medycznego „Journal of Neurological Sciences” udowodniono, że przyczyną tego problemu była piestrzenica olbrzymia (Gyromitra gigas). Okazuje się, że zawarte w niej toksyny mogą prowadzić do długofalowych uszkodzeń DNA i stopniowej degeneracji neuronów ruchowych.
Tego trującego grzyba powszechnie mylono z jadalnymi smardzami
Nawet doświadczonym grzybiarzom bez mikroskopu i dokładnych badań mykologicznych wcale nie jest łatwo odróżnić jadalne i niezwykle aromatyczne smardze od łudząco do nich podobnych grzybów, które są toksyczne.
Pewnie nigdy nie udałoby się ustalić, że przez lata dokonywano poważnego błędu w tej kwestii, gdyby wśród mieszkańców Sabaudii nie doszło do wyraźnego wzrostu zachorowań na stwardnienie zanikowe boczne, czyli SLA lub ALS zwane także chorobą Charcota (od nazwiska naukowca, który ją opisał jako pierwszy) lub chorobą Lou Gehriga (od nazwiska amerykańskiego bejsbolisty, który cierpiał na SLA) – wiele osób kojarzy tę przypadłość także z postacią genialnego fizyka Stephena Hawkinga, który zmarł w 2018 roku.
W latach 1990-2018 zanotowano w sumie 14 przypadków SLA u mieszkańców niewielkiego, górzystego rejonu w południowo-wschodniej części Francji, co wzbudziło szczególne zainteresowanie naukowców – zwłaszcza że wszyscy pacjenci wcześniej byli zupełnie zdrowi. Wykluczono też u nich zatrucie m.in. ołowiem lub radonem, różnymi zanieczyszczeniami obecnymi w glebie lub wodzie pitnej.
Nie stwierdzono też zwiększonego narażenia na działanie pól elektromagnetycznych. Choć część chorych była uzależniona od palenia papierosów, to ostatecznie stwierdzono, że jedynym czynnikiem, który spowodował wyraźny wzrost zachorowań na SLA było spożywanie rosnących w okolicznych lasach grzybów.
Mieszkańcy Sabaudii przez lata mylili jadalne smardze (widoczne na zdjęciu obrazującym ten artykuł) z toksyczną i nienadającą się do spożycia piestrzenicą olbrzymią (Gyromitra gigas), która wygląda tak jak na poniższym materiale video.
Czytaj też:
Dwóch afgańskich chłopców zatruło się grzybami. Trwa przeszczep wątroby 6-latkaCzytaj też:
Zaczął się sezon na grzybobranie – GIS ostrzega przed zatruciami. Jak odróżnić grzyby trujące od jadalnych?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.