Wachlarz terapii biostymulacyjnych dostępnych w Polsce jest coraz większy. Opracowywane są kolejne tego typu terapie. - Wydaje się, że wynika to m in. za zmiany podejścia pacjentów do zabiegów. Jest coraz większy nacisk na to, żeby spowolnić proces starzenia, ale w naturalny sposób – mówi Iwona Radziejewska-Choma, właścicielka Saska Clinic w Warszawie.
Coraz więcej możliwości
Jak tłumaczy doktor Iwona Radziejewska-Choma jednym z najmniej inwazyjnych sposobów na poprawę jakości skóry, jest klasyczna mezoterapia. To procedura, którą wykonuje się w serii po kilka zabiegów. Polega na wprowadzeniu do skóry pozytywnie działających substancji przy pomocy wielu iniekcji. Jednak - jak zauważa doktor - techniką mezoterapii można podać również różnego rodzaju biostymulacyjne produkty takie jak np. osocze bogatopłytkowe, kolagen, peptydy biomimetyczne.
- W efekcie tego typu zabiegów na ogół następuje pobudzenie procesów regeneracyjnych w skórze, stymulowania fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny, uzupełnianie ubytków kwasy hialuronowego - wyjaśnia lekarka. - Preparaty mogę też stymulować mikrokrążenie, co wpływa na poprawę odżywienia skóry – dodaje. Zaznacza jednocześnie, że wprawdzie już po jednym zabiegu biostymulacyjnym widoczne są wstępne rezultaty, jednak potrzebne są na ogół trzy, cztery serie a ostateczny efekt narasta przez kilka kolejnych tygodni. - Dlatego ważne jest odpowiednie przygotowanie planu zabiegowego z lekarzem najlepiej dwa trzy miesiące przed planowanym wynikiem optymalnym - radzi.
Według niej kiedy skórze brakuje podparcia, kiedy chcemy poprawić owal twarzy, jej kontur, harmonię, doprowadzić do subtelnego uniesienia i napięcia, warto posłużyć się właśnie tzw. wypełniaczami biostymulującymi. Doktor podkreśla, że dla osiągnięcia ostatecznego pozytywnego efektu bardzo ważna jest właściwa ocena lekarza. – Trzeba zdecydować, co u danego pacjenta może przynieść najlepsze rezultaty – mówi i przekonuje, że bez trafnej diagnozy zabieg może nie przynieść oczekiwanej poprawy.
Podejście anti-aging
Zresztą wnikliwy wywiad lekarski i trafna ocena potrzebne są nie tylko ze względu na dobór właściwych procedur zabiegowych. W renomowanych gabinetach bierze się pod uwagę fakt, że na jakość skóry, czy skuteczność zabiegów wpływa bardzo wiele czynników takich jak dieta, czy styl życia.
- Obecnie obszerny wywiad lekarski przy pierwszej wizycie to absolutna podstawa w renomowanych gabinetach. To odróżnia też prawdziwych lekarzy od punktów wstrzykiwań preparatów – mówi doktor Iwona Radziejewska-Choma. Jak tłumaczy pacjenta w gabinecie estetycznym trzeba potraktować bardzo wszechstronnie. - Istotny jest chociażby wywiad w kierunku leków, które przyjmuje, w kierunku przebytych bądź aktualnych chorób, należałoby dowiedzieć się, czy osoba stosuje suplementację oraz czy opracował ją profesjonalista – wylicza tylko niektóre z rzeczy, o których lekarz powinien wiedzieć. Jej zdaniem warto też zwrócić uwagę na tryb życia pacjenta: czy intensywnie pracuje, czy jest narażony na stres, czy dosypia, jak się odżywia. - To wszystko może mieć wpływ i tłumaczyć wyniki badań oraz wpływać na rezultaty zabiegów i dobór właściwego postępowania terapeutycznego – stwierdza lekarka.
Z jej doświadczenia z wieloletniej pracy w Saska Clinic wynika np., że duży odsetek kobiet, nawet co czwarta pacjentka, ma jakieś problemy z tarczycą. Często też obserwowane są też niedobory żelaza, co wpływa na kondycję włosów, cienką skórę, gorsze gojenie. Dużą uwagę doktor Iwona Radziejewska-Choma zwraca obecnie na nierzadko występujące niedobory witaminy D3, która jest bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowaniu organizm. - Z naszego punktu widzenia bardzo istotny jest negatywny wpływ niedoboru na skórę w postaci obniżenia ej jakości i przyspieszenia starzenia – zwraca uwagę. Według niej warto również zbadać pacjenta pod kątem insulinooporności, ponieważ przypadłość ta objawia się m.in. różnorakimi zmianami skórnymi oraz ma bardzo duży wpływ na odkładanie się tkanki tłuszczowej. - Co zdecydowanie osłabi skuteczność niektórych zabiegów - zauważa doktor.
Według niej po wnikliwym wywiadzie lekarskim, warto zalecić pacjentowi indywidualną suplementację oraz pomóc we wprowadzeniu pewnych korekt w stylu życia. - W przeciwnym razie wiele planowanych zabiegów może być po prostu nieskutecznych, albo powodować zwiększone ryzyko różnego rodzaju powikłań takich jak przebarwienia, czy szybkie zanikanie efektu - ostrzega
Planowane odmładzanie
Osoba, która chciałaby opóźnić proces starzenia, może liczyć obecnie na wszechstronne podejście do problemu, szeroką diagnostykę i próbę dobrania indywidualnie nie tylko zabiegów, ale także porad, dotyczących zdrowego postępowania. - Możemy umówić z pacjentką plan anti-aging – potwierdza Iwona Radziejewska-Choma. Całościowy plan postepowania powstaje na podstawie wyników zleconych badań i wniosków z wywiadu lekarskiego. - Wszystko może mieć znaczenie – zastrzega doktor. Jak tłumaczy dla lekarza ważne jest to, żeby efekty zabiegów były satysfakcjonujące a pacjent na ogół dobrze się czuje mając taką szeroką opiekę. Wpływa ona też na jego dobre ogólne samopoczucie. Tymczasem wiadomo, że zabiegi estetyczne, poza poprawą jakości skóry, czy korektą pewnych obszarów ciała, mają też wpływ na psychikę. - Teraz możemy szukać czynników, które w bardziej kompleksowy sposób z jednej strony wpłyną na nasz wygląd a z drugiej realnie poprawią nasz komfort życia – stwierdza Iwona Radziejewska-Choma.
+48 600 888 988
22 67 23 907
ul. Saska 6a lok. 4
03-968 Warszawa
Autor: Daniel Mieczkowski