Jakie niedoskonałości cery mogą wystąpić w wyniku noszenia maseczki?
Można ich wymienić całe mnóstwo. Zależą od materiału, z jakiego została wykonana maseczka. Znaczną rolę odgrywa także jej dopasowanie do twarzy. Należy zauważyć, że pod maseczką wzrasta temperatura i wilgotność, występuje wysuszenie z podrażnieniem i otarciami skóry włącznie. Dochodzi do zaburzenia warstwy wodno-lipidowej, większego drażnienia gruczołów łojowych w wyniku tarcia, a także zaburzenia mikroflory. Na twarzy każdego z nas występuje naturalna mikroflora bakteryjna, a zmienione warunki ją zaburzają.
Jakie są tego skutki?
Wszystkie te czynniki mogą nasilać niektóre choroby skóry, a nawet je wyzwalać. Obserwuję ostatnio pacjentów, którzy nigdy nie mieli trądziku, w wyniku noszenia maseczki, ten trądzik się pojawił. Zwiększona produkcja łoju spowodowana tarciem mechanicznym sprzyja powstawaniu zmian trądzikowych. Natomiast wilgoć w połączeniu z tarciem może nasilać trądzik różowaty – choroby związanej z naczyniami.
A u osób z atopowym zapaleniem skóry?
To szczególna grupa pacjentów, która jest narażona na podrażnienia. Trzeba dobrać taki materiał maseczki, który nie będzie podrażniał. To samo dotyczy osób ze skłonnościami do występowania kontaktowego zapalenia skóry, rodzaju alergii. To też zaobserwowałam już w swoim gabinecie. Profilaktycznie wszystkim można zalecić mycie twarzy delikatnymi preparatami. Nie zaszkodzi też odpowiednie nawilżenie, natomiast z natłuszczeniem byłabym ostrożna – może zaszkodzić osobom z trądzikiem.
Skóra na naszych dłoniach też wystawiona jest na próbę. Ciągła dezynfekcja raczej im nie służy.
Zdecydowanie nie służy, ale jest konieczna, szczególnie jeśli nie mamy dostępu do bieżącej wody i mydła. Żeby preparat działał na wirusy, musi mieć wysokie stężenie alkoholu, a ten z kolei narusza warstwę wodno-lipidową skóry. W efekcie dochodzi do przesuszenia skóry dłoni, a w tym miejscu nie mamy takich gruczołów łojowych jak na twarzy, szybko produkujących łój. Skóra dłoni może więc reagować przesuszeniem i zaczerwienieniem, a nawet zmianami wypryskowymi. Dlatego w przypadku dłoni istotna jest pielęgnacja. Kiedy umyjemy dokładnie dłonie, użyjmy kremu nawilżającego. Dobrym pomysłem będzie także nałożenie specjalnego kremu-maski na noc na dłonie i włożenie bawełnianych, kosmetycznych rękawiczkach. Takie SPA dla dłoni z pewnością wspomoże regenerację skóry i przyniesie ukojenie. Pamiętajmy, że warstwa wodno-lipidowa skóry pełni także funkcję ochronną przed różnymi patogenami. Jeśli większość czasu spędzamy w domu, nie musimy tak często myć rąk. Mamy też możliwość zakupu produktu, który nie szkodzi skórze, tzw. syndetu, czyli mydła bez mydła. Polecam także produkty do mycia, które w swoim składzie mają składniki nawilżające.
Czy pandemia to dobry czas na zabiegi kosmetyczne i anti-aiging?
Oczywiście, gabinety kosmetyczne i dermatologiczne są otwarte. Wiele osób pracuje zdalnie, są dyspozycyjne – to może być czas na przeprowadzenie różnych zabiegów, które tuż po wykonaniu pozostawiają np. siniaki. Home office gwarantuje możliwość wygojenia skóry w komfortowych warunkach. Pacjenci nie powinni się obawiać zabiegów w dobie pandemii. Sprzęt i pomieszczenia są często i regularnie odkażane, personel przestrzega obostrzeń. Wszystkie procedury medyczne, które wykonywaliśmy wcześniej, nadal są w ofercie.
dr n. med. Kamila Padlewska
Właścicielka kliniki Oricea, prof. nadzw. na Uczelni Medycznej im. M. Skłodowskiej-Curie, specjalista dermatolog, ekspert w zakresie dermatologii estetycznej i laserowej. ORICEA
Gabinety Dermatologii Estetycznej i Medycyny
Anti-Aging
ul. Sokołowska 9/U-02, 01-142 Warszawa
tel. 22 53 53 054, 694 000 394
www.oricea.com
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.