Badanie zostało przeprowadzone przez chińskich naukowców i skupiło się na 2173 pacjentach z COVID-19, z trzech szpitali w Wuhan i Shenzhen. Zespół przyjrzał się rozkładowi grup krwi w normalnej populacji w wybranych obszarach, a następnie porównał go z próbkami od zakażonych pacjentów, ponownie zwracając uwagę na te same obszary.
„Metaanalizy zebranych danych wykazały, że grupa krwi A miała znacznie wyższe ryzyko choroby COVID-19 w porównaniu do grup krwi innych niż A” – napisali naukowcy w swoim artykule. „Ponadto grupa krwi 0 miała znacznie niższe ryzyko choroby zakaźnej w porównaniu do grup krwi innych niż 0”.
Nie oznacza to, że ludzie z grupą krwi typu 0 są odporni na wirusa; i nie każdy, kto zostanie zakażony, będzie miał grupę A. Prawdopodobnie nie zmieni to też sposobu, w jaki indywidualnie powinniśmy starać się ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Jednak rodzi to kolejny fascynujący temat – jak nasze grupy krwi mogą zmienić ryzyko zakażenia wirusem, nie tylko Sars-cov-2.
Wirusy a grupa krwi
Krew można kategoryzować na wiele sposobów, ale ten najbardziej znany – na grupy A, B, i 0 – opiera się na posiadaniu określonych cząsteczek lub „antygenów” w komórkach krwi. Jest to ważne w przypadku transfuzji krwi, ponieważ nasz układ odpornościowy może postrzegać inne antygeny jako swoistych intruzów. Wiemy też, że niektóre wirusy – na przykład norowirusy – bezpośrednio wykorzystują różnice w antygenach komórek krwi. Norowirus jest grypą żołądkową, a ludzie zwykle są zarażani są przez układ trawienny. Te same antygeny znajdują się również na powierzchni komórek wyściełających jelito. Gdyby wybuchła epidemia, jedna trzecia osób mogłaby uniknąć zakażenia.
Czy nowy koronawirus również może być powiązany z grupami krwi? Autorzy artykułu przesłanego do medRxiv sugerują, że być może ma on związek z przeciwciałami anty-A, które mają zarówno typ B, jak i 0. W tym momencie nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić. Jest to jednak doskonały przykład tego, jak dużo uczymy się każdego dnia o wirusie. Obecnie testowana jest także szczepionka, która może przynieść prawdziwy przełom w walce.
Czytaj też:
Czy metoda z lat 30. może pomóc lekarzom w walce z COVID-19?