Nie tylko mocne dociskanie szczoteczki do powierzchni zębów źle wpływa na szkliwo. Jakie jeszcze błędy można popełnić podczas higieny jamy ustnej? Oto trzy najczęstsze „wpadki”, z których często nie zdajemy sobie sprawy.
Błąd 1: Płukanie ust wodą po umyciu zębów
Płukanie zębów po umyciu pastą obniża skuteczność substancji aktywnych zawartych w paście, między innymi fluoru, który odpowiada za zwiększanie odporności szkliwa na działanie kwasów. Jeśli czujesz potrzebę przepłukania ust po umyciu zębów, wykorzystaj do tego celu specjalne płyny z dodatkiem fluoru. Pamiętaj jednak, że użycie tego typu środków nie powinno zastępować tradycyjnego szczotkowania. To tylko jeden z elementów higieny jamy ustnej. Podobnie jak irygator czy nić dentystyczna.
Błąd 2: Mycie zębów po każdym posiłku
Mycie zębów po każdym posiłku może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego i zamiast pomóc zaszkodzić. Należy bowiem pamiętać, że zbyt częste szczotkowanie źle wpływa na kondycję szkliwa i dziąseł. Prowadzi do wypłukiwania pożytecznych bakterii z jamy ustnej.
Nasuwa się zatem pytanie: jak często myć zęby? Wystarczy, gdy będziesz to robić dwa razy dziennie. Pamiętaj, by nie wykonywać tej czynności zaraz po posiłku. Najlepiej odczekać 20-30 minut. Dlaczego? Szczotkowanie zębów natychmiast po jedzeniu sprawia, że kwasy zawarte w pokarmach łatwiej przenikają do szkliwa. Uszkadzają je i zwiększają ryzyko rozwoju próchnicy.
Błąd 3: Zbyt krótkie mycie zębów
Jak długo myjesz zęby? Wielu osobom ta czynność zajmuje mniej niż minutę. To zdecydowanie za krótko. Pamiętaj, że higiena jamy ustnej nie powinna ograniczać się wyłącznie do zabiegu szczotkowania. Należy sięgać również po nić dentystyczną i irygator. Niedopuszczalne jest natomiast używanie wykałaczek do wyjmowania resztek jedzenia z przestrzeni międzyzębowych. Ich stosowanie może doprowadzić do uszkodzenia dziąseł i powstania stanu zapalnego w jamie ustnej.
Czytaj też:
Metaliczny posmak w ustach może być oznaką chorej wątroby. Nie ignorujcie tego objawuCzytaj też:
Stomatolodzy apelują o trwałą zmianę w sposobie rozliczania nadlimitów. Chodzi o terminy wypłat