Movember – akcja z wąsem! W trosce o intymne zdrowie mężczyzn
Artykuł sponsorowany

Movember – akcja z wąsem! W trosce o intymne zdrowie mężczyzn

Dodano: 
dr n. med. Paweł Wisz – urolog z krakowskiego Szpitala na Klinach
dr n. med. Paweł Wisz – urolog z krakowskiego Szpitala na Klinach Źródło:Neo Hospital
Z pewnością jest coś naprawdę wspaniałego w pięknych wąsach i brodzie. To tajemnicze „coś” dodaje twarzy jej właściciela dystynkcji i powagi. Jest więc całkowicie logiczne, że ta skromna cecha męskiej twarzy została powołana do szlachetnego celu i od 1999 r. wykorzystywana jest do podnoszenia świadomości na temat problemów zdrowotnych mężczyzn na całym świecie. Przed nami Movember!

To trwająca cały miesiąc akcja, która stanowi połączenie angielskich słów moustache – wąsy i november – listopad. Listopad jest miesiącem zdeterminowanej walki o męskie zdrowie zaś wąsy, będące symbolem tej kampanii mają tą troskę sygnalizować i komunikować. Movember to przede wszystkim akcja mająca na celu podnoszenie świadomości i edukacja w zakresie profilaktyki przeciwnowotworowej, objawów związanych z rozwojem raka prostaty i jąder oraz informowanie o nowoczesnych metodach diagnostyki i leczenia tych nowotworów. Kampania sprzyja podnoszeniu ważnych tematów, które mają za zadanie wprowadzić pozytywne zmiany dla zdrowia mężczyzn, ponieważ jak zgodnie podkreślają specjaliści im wcześniej wykryty nowotwór, tym większe szanse na sukces leczenia.

Najczęstszy męski nowotwór diagnozowany w Polsce

Rak prostaty jest aktualnie najczęstszym nowotworem występującym wśród mężczyzn w Polsce a zachorowalność na ten typ nowotworu w naszym kraju sięga rocznie ok. 14 tys. i 6 tys. zgonów. Nowotwór ten wśród mężczyzn cechuje się najwyższym współczynnikiem wzrostu zachorowalności, przy jednoczesnym wzroście śmiertelności, a w naszym kraju odsetek pięcioletnich przeżyć chorych na ten nowotwór jest znaczne niższy niż w innych krajach Europy Zachodniej i wynosi 67% w stosunku do 83% w krajach UE. Jak wyjaśnia dr n. med. Paweł Wisz – urolog z krakowskiego Szpitala na Klinach – Mężczyźni często unikają rozmów na temat swojego zdrowia, zwłaszcza jeśli dotyczą one wrażliwych kwestii związanych z ich układem moczowo-płciowym.

Tymczasem rak prostaty coraz częściej diagnozowany jest u młodych mężczyzn, po 45 roku życia i jest to obecnie najczęściej występujący nowotwór u mężczyzn w Polsce. Na szczęście rak prostaty, czy jąder powoli przestaje być tematem tabu a dbanie o zdrowie i profilaktyka staje się dobrą praktyką, świadomym wyborem i elementem nowoczesnego stylu życia wielu mężczyzn. Powszechną jest teza, że najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobie jest profilaktyka. Dlatego rutynowe badania takie jak oznaczenie poziomu PSA i wykonanie badania per rectum, czy badania USG do swoje go kalendarza powinni wpisać, wszyscy panowie od 45 roku życia, a ci z obciążeniami genetycznymi już po ukończeniu 40 roku życia.

Warto pamiętać, że tak jak nasz samochód również jądra i prostata wymagają systematycznego przeglądu i sprawdzenia a jeśli będziemy je badać regularnie to unikniemy poważniejszych napraw. Reagowanie nawet na najmniejsze objawy może uratować męskie życie a jest to szczególnie istotne w przypadku młodszych mężczyzn, u których nowotwór prostaty zwykle jest bardziej agresywny.

Objawy, ktore powinny zaniepokoić

Nowotwór gruczołu krokowego często przez wiele lat potrafi rozwijać się praktycznie bezobjawowo, a jego pierwsze symptomy często mylone są przez z pacjentów objawami charakterystycznymi dla łagodnego przerostu prostaty. Wszystkich mężczyzn, niezależnie od wieku powinny zaniepokoić takie objawy jak trudności w oddawaniu moczu (częsta potrzeba jego oddawania, zwłaszcza w nocy, trudności w rozpoczęciu i zakończeniu mikcji, słaby lub przerywany strumień moczu, nagłe i pilne pragnienie oddania moczu), dolegliwości bólowe i dyskomfort w okolicach miednicy czy ból podczas oddawania moczu lub ejakulacji, jak również pojawienie się krwi w moczu lub nasieniu.

Warto pamiętać, że wiele z wymienionych wcześniej objawów oprócz raka prostaty może być spowodowanych również innymi, mniej poważnymi schorzeniami niż rak prostaty, takimi jak łagodny przerost gruczołu krokowego, czy infekcje dróg moczowych. Niezależnie od tego, sygnałów wysyłanych przez naszą prostatę nie warto bagatelizować i zrzucać ich na karb wieku, czy zmiany hormonalne. Ich pojawienie się zawsze powinno być dla nas znakiem alarmującym i wymaga skonsultowania z urologiem. – apeluje dr Paweł Wisz.

Raka prostaty można wyleczyć

Decyzja o sposobie leczenia raka prostaty bazuje głównie na stopniu jego zaawansowania, wynikach biopsji, ocenie ryzyka na podstawie poziomu PSA oraz klasyfikacji w skali Gleasona. Ale także wiek i przewidywana długość życia pacjenta również odgrywają istotną rolę w wyborze metody terapeutycznej. Współczesna medycyna oferuje różnorodne metody leczenia tej choroby, w tym operacje, radioterapię, hormonoterapię czy aktywną obserwację. W przypadku chirurgii, operacje można przeprowadzić techniką otwartą ale również z wykorzystaniem metod małoinwazyjnych takich jak laparoskopia, czy z wykorzystaniem robota.

Jak tłumaczy dr Paweł Wisz – Operacja raka prostaty obejmuje usunięcie prostaty wraz z pęcherzykami nasiennymi oraz sąsiednimi węzłami chłonnymi, w zależności od stadium zaawansowania nowotworu. Trzeba pamiętać, że priorytetem każdej prostatektomii, niezależnie od techniki jaką jest przeprowadzana jest usunięcie wszystkich tkanek zajętych przez nowotwór, czyli osiągnięcie czystości onkologicznej.

Niemniej jednak dla pacjentów oprócz efektu terapeutycznego operacji równie ważna jest jakość życia po zabiegu, czyli kwestie prawidłowego trzymania moczu i erekcji. Niedawno w piśmie European Urology pojawiła się publikacja podsumowująca badania i efekty leczenia pacjentów z zaawansowanym rakiem prostaty z wykorzystaniem robota. Na podstawie badania wyników pooperacyjnych potwierdzono przewagę operacji z wykorzystaniem robota nad innymi technikami operacyjnymi takimi jak laparoskopia i chirurgia otwarta.

U większości pacjentów udało się osiągnąć czystość onkologiczną i usunąć wszystkie komórki rakowe, bez dodatkowego leczenia radioterapią lub hormonoterapią (w grupie 80 pacjentów, tylko 11 z nich wymagało dalszego leczenia). Precyzja przeprowadzenia zabiegu przekładająca się na pooperacyjny wynik onkologiczny, na jaką chirurgowi pozwala robot to niewątpliwie główna zaleta chirurgii robotycznej. Ale nie bez znaczenia pozostają również mniejsze dolegliwości bólowe, szybsza rekonwalescencja jak również szybszy powrót do aktywności życiowych i zawodowych.

Prostatektomia robotyczna – kluczowe jest doświadczenie chirurga

Niewątpliwie w ostatnich latach chirurgia robotyczna na dobre rozgościła się na blokach operacyjnych a z jej wykorzystaniem wykonywane jest coraz szersze spectrum zabiegów, począwszy od usuwania guzów nowotworowych, biopsji, naprawy zastawek serca po bajpasy żołądkowe. Nic dziwnego, że rośnie zapotrzebowanie na tego typu zabiegi ponieważ jej zastosowanie to nie tylko korzyści po stronie pacjentów ale również dla kadry medycznej, czy szpitali.

W samym 2022 r. w Polsce z wykorzystaniem robotów wykonano ok. 3000 zabiegów a zgodnie z szacunkami w naszym kraju do 2027 roku powinno być ok. 70 robotów chirurgicznych o różnych profilach zastosowania a rynek ten w tym czasie osiągnie wartość prawie miliarda złotych.

Podobnie jak każdy typ interwencji chirurgicznej, operacje z wykorzystaniem robota wymagają ugruntowanej wiedzy i biegłości w celu osiągnięcia optymalnych efektów. Trzeba jednak pamiętać, że to nie robot decyduje o sukcesie, ale jego operator. Chirurgia z użyciem robotów oferuje inny interfejs niż tradycyjne metody otwarte czy laparoskopowe, dlatego też jej opanowanie wymaga dedykowanego treningu. – tłumaczy dr Paweł Wisz.

Wielu ekspertów uważa, że to właśnie wprowadzenie robotyki przyczyniło się do znaczącej zmiany w edukacji przyszłych chirurgów. Dotychczas stosowana metoda nauczania wg zasady dr. Halsteda – „see one, do one, teach one", opierała się na obserwacji i naśladowaniu działań innych, niezależnie od jakości ich wykonywania. Niestety, mogło to prowadzić do przyjmowania zarówno dobrych, jak i złych praktyk. W erze postępu w dziedzinie chirurgii robotycznej podejście do edukacji uległo drastycznej przemianie. Dzięki precyzyjnym narzędziom i możliwości dokładnej analizy działań, teraz można skuteczniej weryfikować i korygować błędy w trakcie nauki.

W przypadku robotyki nabywanie wiedzy, doskonalenie technik i zdobywanie doświadczenia często ma miejsce poza salą operacyjną, w specjalistycznych ośrodkach treningowych. Przykładem jest metoda nauczania oparta na stopniowym zdobywaniu kompetencji, która została gruntownie zbadana. W stosunku do klasycznego podejścia edukacyjnego, uczestnicy tej metody wykazują lepsze osiągnięcia a program ten pozwolił zredukować liczbę błędów o 60% i skrócić czas procedury o 15%. Dlatego warto podkreślić, że nie zawsze liczba wykonanych zabiegów określa umiejętności operacyjne chirurga a równie ważne jest dążenie do uzyskania odpowiednich wskaźników wydajności oraz efektywności.

To właśnie dlatego mężczyźni, którzy rozważają operację raka prostaty z wykorzystaniem robota powinni dokładnie pytać lekarzy o ich doświadczenie: gdzie chirurg zdobywał wiedzę w tej dziedzinie, ile razy wcześniej wykonał podobny zabieg, czy specjalizuje się w wykonywaniu określonej procedury takiej jak np. prostatektomia robotyczna oraz jak długo pracuje z tą technologią. – wyjaśnia dr Paweł Wisz.

Emocjonalne aspekty choroby nowotworowej

Lęk, strach, zagubienie to tylko niektóre emocje, które często towarzyszą diagnozie choroby nowotworowej, a rak prostaty nie jest tu wyjątkiem. Dlatego również w przypadku raka prostaty warto pamiętać nie tylko o aspektach fizycznych ale również o tych emocjonalnych.

- Obawa przed procesem leczenia i ewentualnymi skutkami ubocznymi może być przytłaczająca dla każdego pacjenta. Dodatkowo, wyobraźnia często potęguje te emocje tak samo jak nierzetelne lub niedostateczne informacje na temat choroby, co tylko zwiększa poziom stresu i niepokoju, które mogą negatywnie wpływać na zdolność organizmu do walki z chorobą, co utrudnia proces rekonwalescencji. Dlatego tak ważne jest, aby mężczyźni z rakiem prostaty jak i ich bliscy, zarówno przed jak i po zakończonym procesie leczenia otaczani byli profesjonalnym wsparciem. Pomóc w tym mogą zarówno organizacje pacjenckie jak i psychoterapeuci. Praktyczne informacje na temat choroby, rozmowa z osobą, która przeszła podobne doświadczenie odgrywają bowiem kluczową rolę w procesie zdrowienia tak samo jak otwarta komunikacja z najbliższymi i akceptacja własnych emocji. – mówi dr n. med. Tomasz Srebnicki członek rady naukowej Centrum Terapii CBT.

Neo Hospital Szpital na Klinach

Dlatego Szpital na Klinach we współpracy z Centrum CBT przygotował praktyczne wskazówki dla pacjentów z rakiem prostaty i ich bliskich, które stanowić dla nich wsparcie w procesie leczenia.

O NEO Hospital:

Nowoczesny szpital XXI w. to sprawne i twórcze połączenie dwóch podstaw: ludzi i technologii. Należący do Grupy NEO HOSPITAL Szpital na Klinach łączy lekarzy z nowoczesnym sprzętem, budując efektywny i przyjazny pacjentowi ośrodek medyczny. Szpital na Klinach powstał z przekonania, że troska o zdrowie, godność, poczucie komfortu i bezpieczeństwa pacjenta to najważniejsze wartości. Szpital na Klinach tworzy blisko 200-osobowy zespół specjalistów i lekarzy, którzy stosują kliniczne praktyki na bazie doświadczeń zdobytych w polskich i zagranicznych ośrodkach. Oferuje opiekę medyczną na poziomie ambulatoryjnym, diagnostycznym i zabiegowym, m.in. w zakresie ginekologii, urologii, ortopedii i chirurgii: ogólnej, naczyniowej, onkologicznej oraz chirurgii plastycznej. Działalność szpitala i wysoka jakość świadczonych usług zyskała potwierdzenie międzynarodowych organizacji takich jak International Bariatric Club – Oxford University, czy International Hospital Federation. Więcej informacji: www.szpitalnaklinach.pl.