Wysyp szkarlatyny w szkołach i przedszkolach. Placówki apelują: „Nie przyprowadzajcie chorego bąbelka”

Wysyp szkarlatyny w szkołach i przedszkolach. Placówki apelują: „Nie przyprowadzajcie chorego bąbelka”

Dodano: 
Szkarlatyna
Szkarlatyna Źródło:Shutterstock
Od początku roku do połowy grudnia w Polsce zarejestrowano 41 579 przypadków szkarlatyny. To o ponad 30 tysięcy więcej niż rok temu o tej samej porze. Nauczyciele apelują do rodziców, aby nie przyprowadzali do placówek chorych dzieci.

Chorych na szkarlatynę (płonicę) przybywa w dynamicznym tempie od wiosny. Podobnie jest nie tylko w Polsce, ale też we Francji, Holandii, w Irlandii, Włoszech i Szwecji. Zdaniem ekspertów, jest to efekt popandemiczny.

Ile osób choruje na szkarlatynę?

Z danych opublikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Instytut Badawczy wynika, że od 1 stycznia do 15 grudnia 2023 roku w Polsce zarejestrowano 41 579 przypadków szkarlatyny, zwanej też płonicą. Ale rzeczywistości chorych na szkarlatynę może być dużo więcej, jednak nie wszyscy pacjenci zgłaszają się do lekarzy. Czasem płonica ma na tyle łagodny przebieg, że rodzice mylą jej objawy z trzydniówką. A gdy przychodnie nie mają wiedzy o osobie chorej na szkarlatynę, nie informują o tym powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych.

Liczba zachorowań wg danych Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Instytut Badawczy.

  • raport z 15 grudnia – 41 579,
  • raport z 30 listopada – 38 216,
  • raport z 15 listopada – 35 902,
  • raport z 31 października – 34 429,
  • raport z 15 października – 33 129,
  • raport z 30 września – 32 553,
  • raport z 15 września – 31 968.

Przedszkola apelują: „Nie przyprowadzajcie chorego bąbelka”

Szkarlatyna, jak niemal każda choroba zakaźna, rozprzestrzenia się dość szybko drogą kropelkową – podczas kaszlu, kichania, ale też przez kontakt ze śliną. Płonicą można zarazić się również dotykając zakażone przedmioty. W żłobkach i przedszkolach o to bardzo łatwo, stąd apele placówek, aby chore dzieci pozostawały w domu i nie zarażały innych maluchów oraz pracowników.

Kochani rodzice, prośba do was ogromna i wielka, nie przyprowadzaj chorego bąbelka”– w taki sposób Niepubliczne Przedszkole w Mierzynie zwraca się do dorosłych o rozwagę. Informacja pojawiła się m.in. w mediach społecznościowych. Placówka prosi rodziców, aby informowali o wszystkich chorobach zakaźnych, takich jak właśnie szkarlatyna, odra, różyczka, ospa, bostonka, zapalenie spojówek czy jelitówka.

Jakie objawy daje szkarlatyna?

Szkarlatyna jest bakteryjną chorobą zakaźną – płonicę wywołują paciorkowce. Jej nazwa związana jest z charakterystycznym, szkarłatnym kolorem gardła – chodzi o czerwień z domieszką brązu. Po kilku dniach barwa języka zmienia się na malinową. Na języku może pojawić się biały nalot. W początkowej fazie szkarlatynie towarzyszy wysoka gorączka (nawet do 40 stopni), a wraz z nią pojawiają się dreszcze i przyspieszone tętno. Wśród innych objawów płonicy wymienia się ból gardła utrudniający przełykanie, osłabienie, ból mięśni.

W drugim lub trzecim dniu przy szkarlatynie na ciele pojawia się plamista wysypka, najczęściej w okolicy brzucha, w pachwinach, w zgięciu stawu, w okolicach ust i brody. Najpierw krosty mają kolor jasnoróżowy, potem stają się ciemniejsze. Charakterystyczne jest to, że pod wpływem ucisku, bledną, a z czasem zaczynają się łuszczyć. Choć ta choroba dotyka głównie dzieci, może wystąpić również u dorosłych.

Czytaj też:
Efekt popandemiczny. Epidemiolog tłumaczy, czemu częściej chorujemy
Czytaj też:
Szkarlatyna – wysypka i inne objawy. Ile trwa, leczenie płonicy?