Zapomniana choroba powraca i uderza w Polaków ze zdwojoną siłą. Lawinowy wzrost zakażeń

Zapomniana choroba powraca i uderza w Polaków ze zdwojoną siłą. Lawinowy wzrost zakażeń

Dodano: 
Odra, zdj. ilustracyjne
Odra, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / LoloStock
Specjaliści biją na alarm. Powraca choroba, której –  jak zauważa lekarz Monika Działowska – „w Polsce mogłoby już praktycznie nie być”. Schorzenie daje jednak o sobie znać ze zdwojoną siłą. W ostatnim czasie odnotowano niemal 12-krotny wzrost liczby zakażeń.

Odra znów daje o sobie znać. Statystyki Głównego Inspektoratu Sanitarnego nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Do końca kwietnia 2024 roku odnotowano 128 przypadków zachorowań. Dla porównania w analogicznym okresie poprzedniego roku ich liczba wyniosła zaledwie 11.

Dlaczego wzrasta liczba zachorowań na odrę?

Choroba powróciła, bo – jak zauważa lekarz Monika Działowska – nasza odporność populacyjna wobec wirusa odry spadła poniżej poziomu ochronnego. Problemem staje się również zwiększająca się liczba osób, które rezygnują ze szczepień. W 2023 roku sięgnęła ona niespełna 90 tysięcy, podczas gdy w 2014 roku nie przekraczała 20 tysięcy. Zwracała na to uwagę w niedawnej rozmowie z „Wprost” prof. Sylwia Kołtan, konsultant krajowy w dziedzinie immunologii klinicznej:

Zawsze powtarzam, że powinniśmy się bać nie szczepionek, a chorób, przeciwko którym te szczepionki opracowano. Mam nadzieję, że wiedza na temat szczepień w społeczeństwie będzie coraz większa. Mamy doskonałe rekomendacje dotyczące szczepień – zauważyła ekspertka.

Podkreśliła też, że obecnie obserwuje się z powrót wielu zapomnianych chorób. Dużym zagrożeniem staje się w Polsce nie tylko odra. W porównaniu z ubiegłym rokiem 10-krotnie wzrosła liczba zachorowań na krztusiec, który może być chorobą śmiertelną.

Czym jest odra i jak się objawia?

To wysoce zakaźna choroba wywoływana przez wirus odry. Daje o sobie znać już po 2-4 dniach od momentu zarażenia. Jej pierwsze objawy są dość niespecyficzne. Na początku pojawia się katar, kaszel i łzawienie oczu, a także uczucie ogólnego „rozbicia”. Z czasem do wskazanych oznak dołączają inne symptomy, między innymi gorączka oraz tak zwane plamki Koplika. To małe, białe zmiany z czerwoną obwódką występujące na błonie śluzowej policzków. Potem na ciele można zauważyć rumieniową wysypkę. Nie towarzyszy jej świąd i przyjmuje plamisto-grudkową postać. Wykwity najpierw pojawiają się na linii włosów oraz za uszami, a potem rozprzestrzeniają, zajmując nierzadko całe ciało. Objawy zwykle ustępują po 5-10 dniach.

Powikłania po odrze

Choroba ciężej przebiega u dorosłych niż u dzieci. Nierzadko prowadzi do wystąpienia różnego rodzaju powikłań. Do najczęściej wymienianych dolegliwości należą: biegunki, zapalenie wątroby, jelit lub wyrostka robaczkowego. Mogą wystąpić również stany zapalne w obrębie układu nerwowego – mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych. Ryzyko powikłań neurologicznych jest większe w przypadku starszych dzieci (powyżej 10 roku życia) i dorosłych.

Jak chronić się przeciwko odrze?

Najskuteczniejszą formę ochrony przeciwko odrze stanowią szczepienia. W Polsce są one obowiązkowe w przypadku dzieci. Rodzic nie ponosi za nie żadnych opłat. Mały człowiek powinien przyjąć dwie dawki preparatu ochronnego MMR. Pierwszą dawkę w wieku 13-15 miesięcy, a kolejną po 5 roku życia. Szczepionka jest trójskładnikowa. Chroni nie tylko przed odrą, ale również dwoma innymi chorobami – świnką oraz różyczką. Skuteczność pełnego cyklu szczepień waha się od 98 do 99 procent.

Dorośli mogą się zaszczepić tym samym preparatem, który stosuje się u dzieci. Konieczne jest przyjęcie dwóch dawek w odstępie trzech miesięcy (najwcześniej po upływie 4 tygodni od momentu przyjęcia pierwszej dawki). Nie zaleca się szczepienia kobiet w okresie ciąży. W ciągu pierwszego miesiąca po szczepieniu nie należy też zachodzić w ciążę. Dorośli muszą zapłacić za preparat ochronny przeciwko odrze. Jego koszt to wydatek rzędu kilkuset złotych. Obecnie specjaliści rekomendują wykonywanie tak zwanych szczepień poekspozycyjnych, ale nie są one powszechną praktyką.

Czytaj też:
Nawet 80 proc. osób może nie wiedzieć, że choruje. „Ogromna niesprawiedliwość w dostępie do leczenia”
Czytaj też:
Szczepić powinny się nie tylko dzieci. Sprawdź kalendarz szczepień dla dorosłych 2024

Źródło: pediatranazdrowie/Instagram, GIF, WPROST