Tridemia przyniosła wysoką liczbę zachorowań na wirus RSV, COVID-19 oraz grypę. Bardzo często lekarze odnotowują sytuacje, w których testy combo wskazują na zakażenie trzema wirusami jednocześnie. To trudna sytuacja, ponieważ mocno obciąża układ immunologiczny i może otwierać drogę do kolejnych zakażeń. Niepokojące są zwłaszcza zachorowania małych dzieci, u których choroby te często mogą mieć ostrzejszy przebieg i wymagać hospitalizacji.
RSV i COVID-19 wywołują poważniejsze choroby
Jak wynika z nowych badań opublikowanych w „The Times”, dzieci, które mają pozytywny wynik na koronawirusa oraz na inny wirus powodujący stan zapalny dróg oddechowych, mogą być narażone na wystąpienie poważniejszej choroby układu oddechowego.
„Covid jest bardzo prozapalnym wirusem, naprawdę osłabia odpowiedź immunologiczną” – Dr Asuncion Mejias, profesor nadzwyczajny pediatrycznych chorób zakaźnych w Nationwide Children's Hospital. „A kiedy jeszcze nie wyzdrowiałeś i dostajesz drugie trafienie, w tym przypadku RSV lub rinowirusa, rozwija się cięższa choroba” – dodaje.
Zakażenie dwoma wirusami jednocześnie może wywołać astmę?
Badania są niepokojące, ponieważ sugerują, że na skutek namnażających się infekcji wirusowych w układzie oddechowym mogą rozwinąć się schorzenia takie jak astma. Dotyczy to przede wszystkim dzieci poniżej 5. roku życia, które nie mają jeszcze w pełni rozwiniętego układu immunologicznego.
U małych dzieci, zakażonych jednocześnie wirusem RSV i COVID-19, bardzo często konieczna jest hospitalizacja. Już sam wirus RSV może wywołać duszności lub doprowadzić do problemów z oddychaniem. Dlatego tak ważne jest, by przestrzegać zasad izolacji społecznej i nie przebywać z dziećmi wśród chorych osób.
Jak rozpoznać, kiedy mamy do czynienia z wirusem RSV?
Wirus RSV wywołuje infekcję dróg oddechowych. Pojawia się silny i duszący kaszel, mogą wystąpić również problemy z oddychaniem. W przypadku wirusa RSV nie stosuje się antybiotykoterapii, ale leczenie sterydowe. U małych dzieci często konieczny jest pobyt w szpitalu, by na bieżąco monitorować ich stan. Zdarzają się sytuacje, w których trzeba podawać dzieciom tlen.
Czytaj też:
Grypa i RSV wyhamują w ferie? Minister zdrowia o optymistycznym trendzieCzytaj też:
To najgorszy sezon grypowy od dekady. Szczepienia przyjęło tylko 7 proc. Polaków
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.