Profesor Karen Ousey jest dyrektorem uniwersyteckim Instytutu ds. Integralności Skóry i Zapobiegania Zakażeniom i należała do zespołu, który przeprowadził szczegółowe badania nad uszkodzeniami spowodowanymi ciśnieniem przez szeroką gamę urządzeń medycznych, w tym masek na twarz. Wyniki i zalecenia zostały opublikowane w lutym.
Obecny stan wyjątkowy podkreśla problemy, które mogą pojawić się w przypadku masek na twarz, noszonych przez długi czas przez pracowników służby zdrowia.
Maseczki mogą uszkadzać skórę
„Użytkownicy pocą się pod maskami, co powoduje tarcie, to prowadzi do nacisku na nos i policzki” – powiedział profesor Ousey. „W rezultacie mogą pojawić się rany na skórze, które mogą prowadzić do potencjalnej infekcji” – dodała.
„Maski, które noszą pracownicy służby zdrowia, muszą być dopasowane do twarzy – więc jeśli pracownicy służby zdrowia dodadzą opatrunki do skóry pod maską po założeniu, istnieje szansa, że maska nie będzie już dobrze dopasowana” – kontynuowała profesor Ousey.
Sugeruje, aby ludzie noszący maski utrzymywali skórę w czystości, dobrze nawilżoną i natłuszczoną, a kremy ochronne należy nakładać co najmniej pół godziny przed nałożeniem masek.
Profesor Ousey doradza innym osobom – np. pracownikom sklepów – którzy noszą maski, aby skóra była czysta, sucha i wolna od potu.
„A jeśli czują, że maski się ocierają, zdejmij je tak szybko, jak to będzie możliwe”.
Czytaj też:
Pandemia COVID-19 może zaostrzyć otyłość u dzieci