W jakim tempie szczepionka na COVID-19 będzie trafiać do ludzi i jakie mogą być z tym problemy?

W jakim tempie szczepionka na COVID-19 będzie trafiać do ludzi i jakie mogą być z tym problemy?

Dodano: 
Szczepionka
SzczepionkaŹródło:Pexels / Nataliya Vaitkevich
W poniedziałek 9 listopada firma Pfizer ogłosiła, że wyprodukowała szczepionkę na COVID-19 skuteczną w 90 procentach. Kiedy będzie ona dostępna dla wszystkich?

Opracowanie szczepionki przeciwko jakiemukolwiek wirusowi w mniej niż rok jest czymś, czego nie udało się do tej pory osiągnąć. Jednak ogłoszenie o wynalezieniu szczepionki i otrzymanie jej przez dużą liczbę osób to dwie różne rzeczy. Oto, co musi się wydarzyć, by tak się stało i ile może to potrwać.

Kiedy szczepionka na COVID-19 będzie dostępna?

Przed szczepionką na COVID-19 długa droga do jej odbiorców.

  1. Sam producent pracuje jeszcze nad tym, by uzyskać więcej danych na temat bezpieczeństwa użytkowania szczepionki. Prace te mają potrwać – jak wstępnie ogłoszono – do 16 listopada.
  2. Następnie amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków musi wydać zgodę na użytkowanie szczepionki, najpierw w nagłych przypadkach (początkowo zezwolenie może dotyczyć tylko wybranych grup, np. pracowników służby zdrowia i osób starszych). Nie wiadomo, ile to potrwa, jednak sama Agencja ogłosiła, że chce działać szybko.
  3. Pfizer zaznaczył, że niektóre dawki szczepionki mogą być dostępne już w tym roku, jednak tylko 50 milionów na cały świat.
  4. U jednej osoby konieczne jest przyjęcie dwóch dawek, więc te 50 milionów szczepionek wystarczy dla 25 milionów ludzi. Odstęp między pierwszym a drugim zastrzykiem musi wynosić 3 tygodnie.
  5. W 2021 w sprzedaży pojawi się większa ilość szczepionek – nawet do 1,3 miliarda. Dopiero wtedy „przeciętny człowiek” na świecie będzie mógł liczyć na to, że i sam będzie zaszczepiony.
  6. Szczepionkę należy transportować w bardzo niskiej temperaturze, wynoszącej -70℃, co być może utrudni dotarcie do niektórych miejsc.
  7. Jeszcze inne kwestie, jak brak szklanych fiolek, mogą utrudnić rozpowszechnianie szczepionek.

Wiele krajów złożyło już zamówienia na szczepionki, w tym państwa Unii Europejskiej, Kanada, USA, Wielka Brytania, Japonia. Inne firmy poza Pfizerem również pracują nad swoimi szczepionkami, a wyników ich prac można się spodziewać już wkrótce.

Czytaj też:
Koronawirus. Co się stanie, gdy 60 proc. społeczeństwa nabierze odporności?