To, co jemy, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie, kondycję organizmu, poziom energii i życie seksualne. To dzięki zdrowej diecie możemy zapobiegać wielu, poważnym chorobom, utrzymywać optymalną masę ciała i cieszyć się dobrym zdrowiem psychicznym. Dlatego też zmagając się z problemami z erekcją, warto przyjrzeć się swojej diecie. Nadmiar tłuszczów zwierzęcych, przetworzonej żywności, soli, cukru i alkoholu nie sprzyja zdrowiu. Ma też fatalny wpływ na życie seksualne.
Zaburzenia erekcji – co wykluczyć z diety?
Jeśli zależy nam na zachowaniu sprawności seksualnej, bądź też problemy z erekcją już dają się we znaki, warto na pierwszy ogień wyeliminować kilka grup produktów ze swojej diety. Przede wszystkim mowa o cukrze i soli. Cukier sprzyja rozwojowi cukrzycy, a ta prowadzi do problemów ze wzwodem. Sól natomiast powoduje nadciśnienie tętnicze – jednego z głównych wrogów potencji. Warto wiedzieć, że duża ilość soli znajduje się nie tylko w słonych przekąskach, ale także w większości produktów wysoko przetworzonych, fast-foodach. Wyeliminować z codziennej diety należy także tłuste mięsa i tłuszcz pochodzenia zwierzęcego, ponieważ sprzyjają rozwojowi miażdżycy. Ponadto lepiej unikać alkoholu. Może i na początku dodaje pewności siebie, relaksuje i wprawia w dobry nastrój, jednak powodu problemy z erekcją.
Zaburzenia erekcji – czego nie może zabraknąć w codziennej diecie?
Aby zapobiec problemom z erekcją, należy – jednym słowem – zdrowo się odżywiać. Warto postawić na zdrowe tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i tłuste ryby, bogate w kwasy omega-3. Zmniejszają one ryzyko rozwoju miażdżycy, jednej z chorób, która powoduje kłopoty z erekcją, poprzez zwężenie naczyń krwionośnych. W codziennej diecie nie może też zabraknąć produktów bogatych w cynk (sprzyja produkcji testosteronu) i selen (silny antyoksydant). Dobrym źródłem cynku są owoce morza, pełnoziarniste produkty i orzechy. Selen znajdziemy natomiast w pestkach dyni, podrobach, skorupiakach. W walce z zaburzeniami erekcji warto sięgać także po produkty bogate w witaminę E (np. pełne ziarno, orzechy), jest to kolejny silny antyoksydant. Ważny jest również aminokwas o nazwie arginina, który bierze udział w produkcji tlenku azotu, związku niezbędnego do wystąpienia erekcji. Argininę znajdziemy w nasionach czy produktach pełnoziarnistych.
Tajna broń – korzeń maca
Proszek o nazwie „korzeń maca” pochodzi z korzeni peruwiańskiej rośliny zwanej Macą. Roślina jest w tej samej rodzinie co rzodkiewka i przypomina rzepę. Aby powstał proszek, korzenie są mielone i suszone. Ta niepozorna roślina potrafi skutecznie podnieść libido i korzystnie wpłynąć na potencję, choćby dzięki temu, że poprawia stan naczyń krwionośnych. Dodatkowy plus – wpływa na produkcję hormonów szczęścia, co znacznie podnosi energię i sprzyja zachowaniu dobrego samopoczucia. Korzeń maca ma orzechowy, nieco ziemisty posmak. W formie proszku można go dodać do koktajli, jogurtu, odżywki białkowej. Włączenie go do diety na ogół nie stanowi większych problemów.
Korzeń maca zawiera witaminę C (zwiększającą odporność), miedź (niezbędną do produkcji czerwonych krwinek), potas (dla zdrowia serca) i żelazo (aby przenosić tlen w organizmie). Znajdziemy w nim również witaminę B6, która ma bardzo istotny wpływ na nasze zdrowie.
Czytaj też:
Gdy zmysły pożądają, a ciało zawodzi