Terapia odmładzająca, jaką oferuje swoim gościom londyński hotel Dorchester należy do niecodziennych przyjemności. Wystarczy oddać krew, odczekać dobę i zapłacić 1000 funtów… za krem z własnej krwi - podaje RMF FM.
Londyński hotel Dorchester wykorzystuje krew do produkcji kremu. Jest ona głównym składnikiem specyfiku. Po kilku godzinach w temperaturze 37 stopni Celsjusza z krwi zaczynają się wytrącać cenne składniki.
Goście otrzymują już po pierwszym dniu pobytu w hotelu 50-gramowy słoiczek, za który trzeba zapłacić prawie 1000 funtów.
Krew, która zostaje niewykorzystana, jest przechowywana w bezpiecznych warunkach w razie gdyby goście zechcieli zamówić kolejną porcję kremu.
Jak twierdzą eksperci przyrządzony krem pomaga on zachować zdrowy wygląd i pozytywnie wpływa na produkcję kolagenu. Potwierdzają to hollywoodzcy aktorzy, którzy już mieli okazję skorzystać z terapii. John Malkovich i John Cusack przyznają, że krem uzyskany z krwi może zrewolucjonizować leczenie chorób skóry.
ep, rmf24.pl
Goście otrzymują już po pierwszym dniu pobytu w hotelu 50-gramowy słoiczek, za który trzeba zapłacić prawie 1000 funtów.
Krew, która zostaje niewykorzystana, jest przechowywana w bezpiecznych warunkach w razie gdyby goście zechcieli zamówić kolejną porcję kremu.
Jak twierdzą eksperci przyrządzony krem pomaga on zachować zdrowy wygląd i pozytywnie wpływa na produkcję kolagenu. Potwierdzają to hollywoodzcy aktorzy, którzy już mieli okazję skorzystać z terapii. John Malkovich i John Cusack przyznają, że krem uzyskany z krwi może zrewolucjonizować leczenie chorób skóry.
ep, rmf24.pl