Naczelna Rada Lekarska o homeopatii: „bezwartościowe preparaty”

Naczelna Rada Lekarska o homeopatii: „bezwartościowe preparaty”

Dodano: 
Granulki homeopatyczne
Granulki homeopatyczne Źródło:Shutterstock
Naczelna Rada Lekarska opublikowała stanowisko w sprawie homeopatii. To już kolejny raz, kiedy samorząd lekarski jasno wypowiada się na ten temat. Czy lekarze mogą stosować homeopatię?

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej opublikowało stanowisko, w którym jednoznacznie potępia homeopatię. „Stosowanie środków homeopatycznych jest niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Niestety istniejące regulacje mogą wprowadzać pacjentów w mylne przekonanie o produktach homeopatycznych, jako o produktach leczniczych. Prezydium NRL stoi na stanowisku, iż lekarz i lekarz dentysta nie może stosować metody bezwartościowej zdrowotnie, jaką jest homeopatia”– piszą lekarze.

Apel do lekarzy w sprawie homeopatii

Samorząd lekarski już wielokrotnie podejmował jasne deklaracje w sprawie homeopatii. To już kolejne tego typu stanowisko. "Ze względu na ciągły brak naukowych dowodów potwierdzających skuteczność leczenia środkami homeopatycznymi Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zwracało się, i nadal zwraca, do Koleżanek i Kolegów lekarzy i lekarzy dentystów z apelem o powstrzymanie się od stosowania tych metod leczenia. Leczenie produktami homeopatycznymi nie spełnia wymagań stawianych metodom stosowanym we współczesnej medycynie, a zasady tej metody leczenia nie są zgodne z aktualną wiedzą medyczną. Są to metody oparte na stosowaniu bezwartościowych preparatów, o niepotwierdzonym naukowo działaniu, nie istnieją także jednostki chorobowe, w których zastosowanie homeopatii miałoby potwierdzoną badaniami skuteczność terapeutyczną" – czytamy w stanowisku.

Jak podkreślają autorzy stanowiska, „istniejące regulacje prawne mogą prowadzić do wprowadzania pacjentów w mylne przekonanie, że produkty homeopatyczne są produktami leczniczymi wprowadzanymi do obrotu i stosowanymi w taki sam sposób jak wszystkie inne produkty lecznicze. Nazwa produkt leczniczy homeopatyczny wskazuje bowiem na jego leczniczy charakter”.

Farmaceuci nie chcą zabierać stanowiska

O ile stanowisko lekarzy jest w tej sprawie konkretne i jasne od lat, to wciąż nie ma jasnego stawiska farmaceutów. W lutym pisaliśmy o petycji do Naczelnej Izby Aptekarskiej, aby ta oficjalnie potwierdziła, że homeopatia „jest to metoda oparta na stosowaniu bezwartościowych preparatów, o niepotwierdzonym naukowo działaniu”. Chodziło m.in. o to, aby farmaceuci informowali pacjentów o tym, że preparaty homeopatyczne są nieskuteczne. Petycja wyszła ze środowiska samych farmaceutów. – Nie komentujemy tej sprawy – powiedział wówczas „Wprost” Konrad Madejczyk, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej. Wcześniej na Twitterze napisał, że „na dzisiaj dyskusja na temat leków homeopatycznych jest bezprzedmiotowa. Zasady obrotu i ich wytwarzania są uregulowane prawnie. Homeopatia jest dopuszczona do obrotu w Polsce i to lekarze oraz pacjenci decydują, czy ją stosować, czy też nie”.

Samorząd lekarski w tej kwestii nie idzie na żadne kompromisy. «Obowiązkiem lekarzy jest rzetelne informowanie pacjentów domagających się stosowania produktów homeopatycznych o braku ich skuteczności leczniczej. To na lekarzach i lekarzach dentystach, którzy wykonują zawód zaufania publicznego, spoczywa odpowiedzialność za stosowanie prawidłowych metod leczenia, potwierdzonych badaniami naukowymi i zgodnymi z aktualną wiedzą medyczną. Dlatego Prezydium NRL, mając na uwadze zasadę wyrażoną w art. 57 Kodeksu Etyki Lekarskiej, która mówi, że: ,,Lekarz nie może posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe, bezwartościowe lub niezweryfikowanymi naukowo. Nie może także współdziałać z osobami zajmującymi się leczeniem, a nie posiadającymi do tego uprawnień’’ apeluje o powstrzymanie się od stosowania leczenia produktami homeopatycznymi» – czytamy w stanowisku NRL.

Na czym polega homeopatia?

Homeopatia to pseudonaukowa dziedzina medycyny alternatywnej. Wymyślił ją pod koniec 18 wieku niemiecki lekarz Samuel Hahnemann. Polega na podawaniu choremu mocno rozcieńczonych substancji, które w stężeniu wysokim byłyby szkodliwe i powodowały symptomy, które mają leczyć.

Czytaj też:
Chorobowe na słowo i bez wizyty u lekarza? Grypa szaleje, specjaliści chcą zmian
Czytaj też:
Wirusolog ostro o lekarzach, którzy szerzą nieprawdziwe informacje o szczepieniach

Źródło: Zdrowie WPROST.pl