56-latek z Hongkongu zaraził się wirusem szczurzego zapalenia wątroby typu E. Badacze z tamtejszego uniwersytetu są pewni swojej diagnozy. Oznacza to, że mamy do czynienia z pierwszym potwierdzonym przypadkiem takiej przypadłości. Ocenili, że wykryty przez nich wirus jest „w istotnym stopniu różny” od tego atakującego ludzi i występował dotąd jedynie u szczurów.
Uwagę badaczy pod przewodnictwem profesora Yuena Kwok-yunga zwróciły niezwykłe wyniki badań przeprowadzonych na wątrobie pacjenta, któremu przeszczepiono ten organ w 2017 roku. Podejrzewają, że mógł zarazić się poprzez skażoną żywność. Choć tej hipotezy nie mogą jeszcze potwierdzić, to w pojemnikach na śmieci przed jego domem odnaleźli licznych przedstawicieli szczurzego gatunku.
Pacjent po otrzymaniu leków przeciwwirusowych powraca obecnie do zdrowia.
Czytaj też:
Trzeci przypadek małpiej ospy w Wielkiej Brytanii. Zarażony to pracownik szpitala