Pulmonolog: Czekamy w napięciu na czwartą falę. Perspektywy nie są dobre

Pulmonolog: Czekamy w napięciu na czwartą falę. Perspektywy nie są dobre

Dodano: 
Izba przyjęć, zdj. ilustracyjne
Izba przyjęć, zdj. ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Do szpitali zgłaszają się chorzy na raka w zaawansowanych stanach, którzy mieli przerwę w diagnostyce i leczeniu z powodu ograniczeń spowodowanych wiosną przez pandemię. – Każda fala chorych na koronawirusa ogranicza leczenie innych pacjentów, dlatego zaszczepienie się przeciw COVID-19 to obowiązek etyczny – mówi prof. Joanna Chorostowska-Wynimko z warszawskiego Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc.

Wprost: Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc przeżywał wiosną bardzo trudne chwile: wisiało na włosku wykonywanie operacji u chorych na raka płuca z powodu konieczności przyjęcia na oddział intensywnej terapii pacjentów z koronawirusem. Jak w tej chwili wygląda sytuacja chorych z nowotworami, którzy trafiają do leczenia?

Prof. Joanna Chorostowska-Wynimko: Sytuacja jest trudna. Pandemia spowodowała duże zaległości diagnostyczne. Obecnie zgłasza się wielu chorych na raka z bardziej zaawansowaną chorobą nowotworową. Czekamy w napięciu na czwartą falę pandemii, perspektywy nie są dobre.

Każde dodatkowe obciążenie szpitali, nowa fala chorych na COVID-19 oznacza ograniczenie możliwości diagnostycznych i leczniczych dla pozostałych grup pacjentów.

Artykuł został opublikowany w 34/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.