Wygląda całkiem niepozornie, a choć wielu osobom może wydawać się wydawać się zwykłą zabawką przypominającą chełm, to w rzeczywistości tzw. kask onkomagnetyczny jest bardzo skomplikowanym i zaawansowanym technologicznie sprzętem medycznym, dzięki któremu można zwiększyć skuteczność leczenia osób zmagających się z najpoważniejszymi nowotworami mózgu. Na dodatek eksperymentalną terapię można prowadzić we własnym domu – bez konieczności długiego pobytu w szpitalu.
Nadzieja na pomoc pacjentom z glejakiem mózgu?
Na łamach „Frontiers in Oncology” naukowcy z Houston Methodist Research Instiute w Teksasie opisali zastosowanie innowacyjnego kasku onkomagnetycznego u 53-letniego pacjenta cierpiącego na glejaka wielopostaciowego uznawanego za najbardziej agresywny nowotwór mózgu.
Początkowo pacjent nie mógł przyzwyczaić się do noszenia tego sprzętu po 2 godziny dziennie, jednak po około 16 dniach od rozpoczęcia terapii był już w stanie wytrzymać w nim około 3 godzin na dobę 5 razy w tygodniu. Sesje za każdym razem wykonywano po 1 godzinie z 5-minutową przerwą pomiędzy kolejnymi etapami.
Po 36 dniach używania kasku trzeba było przerwać terapię, ponieważ uczestnik eksperymentu zranił głowę podczas upadku (podobne incydenty zdarzały się mu jeszcze przed podjęciem nowej metody leczenia).
Dzięki kaskowi onkomagnetycznemu można zmniejszyć objętość guzów mózgu?
Już po 7 dniach noszenia kasku skany MRI mózgu potwierdziły, że objętość guza zmniejszyła się aż o 10 proc. Choć tempo zmniejszania się glejaka w kolejnych dniach nieco osłabło, to po 30 dniach innowacyjnej terapii zmiany nowotworowe były o 31 proc. mniejsze niż przed rozpoczęciem leczenia.
Mimo że naukowcy wiązali spore nadzieje z nową terapią, to po zaprzestaniu stosowania kasku onkomagnetycznego glejak zaczął znów się zwiększać, a w ciągu kolejnych 3 miesięcy od zakończenia testów uczestnik eksperymentalnej terapii zmarł.
Nadal prowadzone są prace badawcze z udziałem innych pacjentów, a zespół naukowców, których wynalazek został opisany we „Frontiers in Oncology”, stara się o rozpoczęcie badań klinicznych nad nowym urządzeniem – jego potencjał może być ich zdaniem warty wykorzystania w walce z glejakami.
Czytaj też:
Rewolucja w wykrywaniu glejaków mózgu. Nowa metoda błyskawicznie diagnozuje nawet małe guzyCzytaj też:
Odkryto wirusa, który niszczy najbardziej agresywne odmiany nowotworów. Przełom w onkologii?Czytaj też:
Proste badanie moczu może wykrywać guzy mózgu? Rewolucyjne odkrycie Japończyków