Badanie przeprowadzili naukowcy z Harvard Medical School, University College London i King's College London oraz izraelskiego Instytutu Naukowego Weizmana. Autorzy publikacji, którą ogłoszono w MedRxiv nazwali utratę węchu i smaku najbardziej charakterystycznym objawem koronawirusa po tym, jak przeanalizowali dane zebrane za pośrednictwem „cyfrowych platform nadzoru” od ponad 10 milionów respondentów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Izraelu. 658325 z badanych, czyli 5 procent, przeszło zakażenie COVID-19.
Utrata węchu i smaku najsilniejszym objawem zakażenia koronawirusem
Naukowcy określili, że utrata węchu (anosmia) i smaku (ageuzja) były wśród osób, które otrzymały pozytywny wynik testu na koronawirusa objawem „wszechobecnym”. Działo się tak niezależnie od tego, jaką politykę testowania przyjęto w danym kraju i w jaki sposób te symptomy COVID-19 w danych państwach kategoryzowano. Objaw ten konsekwentnie stanowił najsilniejszy czynnik prognostyczny zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
W badaniu zebrano dane z okresu od kwietnia do lipca 2020 roku. Oprócz utraty węchu i smaku osoby, które przeszły COVID-19 zgłaszały również takie objawy jak kaszel, zmęczenie, gorączka, bóle głowy.
Czytaj też:
Sprawdź domowym sposobem, czy musisz zrobić test na COVID-19