Zaszczepienie się przeciwko COVID-19 nie oznacza, że dana osoba może nie przestrzegać środków ostrożności, związanych z koronawirusem SARS-CoV-2. Eksperci w dziedzinie zdrowia wyróżnili 5 powodów, dla których cały czas warto nosić maseczki.
Dlaczego mimo zaszczepienia warto nosić maseczki?
1. Żadna szczepionka nie jest skuteczna w 100 procentach
Badania kliniczne wykazały, że szczepionki Pfzier/BioNTech i Moderna okazały się skuteczne w 95 procentach przypadków. I choć wyniki te są imponujące, to nadal 1 na 20 osób pozostaje bez ochrony. Ponadto, szczepionki były testowane w bardzo dobrych warunkach w najlepszych ośrodkach medycznych, w „realu” mogą się okazać nieco mniej skuteczne.
Na skuteczność szczepionek może też wpłynąć sposób, w jaki się z nimi obchodzi, ponieważ materiał genetyczny użyty w szczepionkach mRNA jest bardzo delikatny i trzeba go starannie przechowywać oraz transportować.
2. Szczepionki nie zapewniają natychmiastowej ochrony
Wytworzenie przeciwciał, które blokują infekcje wirusowe, zajmuje układowi odpornościowemu około 2 tygodni. W przypadku szczepionek na koronawirusa wyprodukowanych przez Pfizer/BioNTech i Modernę potrwa to jeszcze dłużej, ponieważ szczepienie wymaga przyjęcia dwóch dawek. Pełna ochrona pojawi się więc około 5-6 tygodni po pierwszym szczepieniu i np. ktoś, kto otrzymał szczepienie w Nowy Rok zyska odporność na SARS-CoV-2 w walentynki.
3. Zaszczepienie może nie spowodować, że nie będziesz przenosić wirusa
Szczepionki mogą działać na dwa sposoby. Ta przeciwko odrze nie tylko chroni przed zachorowaniem, ale i roznoszeniem choroby dalej. Większość szczepionek, np. ta przeciwko grypie zapewnia ochronę przed zarażeniem się, ale nie przed przenoszeniem wirusa dalej. Jak działa szczepionka na COVID-19? Jeszcze nie wiadomo, dlatego dopóki naukowcy nie odpowiedzą na to pytanie, wskazane jest noszenie maseczek.
4. Maseczki chronią osoby z osłabionym układem odpornościowym
Badania dowodzą, że pacjenci z chorobą nowotworową są bardziej narażeni na zachorowanie na COVID-19 i jego cięższy przebieg niż reszta populacji – mają bowiem osłabiony układ odpornościowy. Nie wiadomo natomiast, jak szczepionka na nich zadziała, ponieważ nie testowano jej na osobach z nowotworami. Dopiero po badaniach okazało się, że u niektórych uczestników później zdiagnozowano raka. Skuteczność szczepionek w tej grupie wynosiła tylko 76, a nie 95 procent. Dla ochrony osób z obniżoną odpornością (nie tylko chorych na nowotwory) warto więc nie rezygnować z maseczek.
5. Maski chronią przed każdym szczepem koronawirusa
W mediach pojawiają się doniesienia o coraz to nowszych mutacjach wirusa, niektóre z nich mają być o 50 procent groźniejsze niż ta pierwotna. Dotychczasowe badania sugerują, że szczepionki działają i przeciwko nim. Pewne natomiast jest to, że maseczki, podobnie jak zachowywanie dystansu w miejscach publicznych i mycie rąk, zmniejszają ryzyko zakażenia się jakimkolwiek szczepem koronawirusa.
Czytaj też:
4 rzeczy, które możesz zrobić, aby poprawić swoją odpowiedź immunologiczną na szczepionkę COVID19