Pacjenci zieloni, żółci i czerwoni. Czym jest medyczna segregacja?

Pacjenci zieloni, żółci i czerwoni. Czym jest medyczna segregacja?

Dodano: 
Medyczna segregacja. Zdjęcie ilustracyjne.
Medyczna segregacja. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło:Shutterstock
Ratownik zajmujący się segregacją ma 30 sekund na to, aby ocenić stan pacjenta. Od jego decyzji zależy, jak szybko poszkodowany uzyska pomoc. Czym jest triaż?

Triaż (z języka francuskiego: triage) to inaczej segregacja medyczna. Stosuje się ją podczas wypadków i katastrof, ale także na SOR-ach. Od decyzji pielęgniarki czy ratownika zajmującego się wstępną oceną stanu pacjenta, zależy, jak szybko poszkodowany otrzyma pomoc.

Czekają ci, którzy mogą czekać

Chodzi przede wszystkim o to, aby pacjenci, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy, taką otrzymali. Uznaje się, że po raz pierwszy segregacja była stosowana podczas bitew napoleońskich przez chirurga Dominiqua-Jeana Larrey'a. Lekarz wysyłał na pola bitwy ambulanse, ale zabierani byli jedynie ci, którzy mieli największe szanse na przeżycie i dobrze rokowali. W połowie 19. wieku brytyjski lekarz John Wilson opisał zasady segregacji poszkodowanych w wypadkach masowych. Podzielił obrażenia na śmiertelne, poważne i drobne. I choć podczas obu wojen światowych triażowanie poszkodowanych było powszechne, to zasady segregacji, jakie znamy dziś, zostały opracowane dopiero na początku lat 80. ubiegłego wieku. Wtedy to lekarze z Hoag Memorial Hospital w Kaliforni wraz z ratownikami straży pożarnej Newport Beach opracowali spójny system segregacji.

Jak segreguje się pacjentów?

Na świecie stosuje się kilka metod segregacji, choć z zasady są bardzo podobne do siebie. Szpitalne oddziały ratunkowe czasem nieco modyfikują zasady, aby były możliwie precyzyjnie dostosowane do potrzeb pacjentów i możliwości szpitala. W Polsce najbardziej popularny jest system START (z angielskiego: (Simple Triage and Rapid Treatment – prosta selekcja i szybka pomoc). Według założeń ratownik ma 30 sekund na określenie stanu poszkodowanego. Tę zasadę stosuje się przede wszystkim podczas wypadków i katastrof, gdzie jest wiele osób wymagających pomocy. W systemie START dzieli się pacjentów na cztery grupy, a każdej odpowiada inny kolor.

  1. Pacjent czarny. Nie da się już go uratować. Nie ma oddechu i tętna.
  2. Pacjent czerwony. Pacjent, któremu trzeba udzielić pomocy w pierwszej kolejności i natychmiast transportować do szpitala. Znajduje się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.
  3. Pacjent żółty. Pacjent w ciężkim stanie, ale może nieco dłużej poczekać na pomoc. Takich pacjentów transportuje się w drugiej kolejności.
  4. Pacjent zielony. Pacjent w stanie stabilnym, bez zagrożenia życia. Może zostać przetransportowany jako ostatni.

Jak wygląda segregacja pacjentów na SOR?

Segregacji powinna dokonywać przeszkolona do tego osoba. W idealnej rzeczywistości pacjent nie musi czekać na pomoc, ale realia są takie, że na całym świecie oddziały ratunkowe są przepełnione oczekującymi ludźmi. Najważniejsze jest, aby najpierw pomoc otrzymali nie ci, którzy się zgłosili jako pierwsi, ale ci, których życie jest zagrożone. To oznacza, że jako czerwoni będą klasyfikowani pacjenci nieprzytomni, po upadkach z wysokości, pacjenci z obrażeniami wielonarządowymi. Wiele szpitali rozróżnia dwa rodzaje pacjentów w tej kategorii lub dodaje kolor pomarańczowy. Ci drudzy mogą poczekać na lekarza do 10 minut. Pacjenci żółci są przede wszystkim stabilni hemodynamicznie. Uznaje się, że mogą poczekać do godziny. Pacjenci zieloni to pacjenci m.in. z drobnymi urazami, kaszlem czy bólem, który nie ma ostrego charakteru. Tacy pacjenci będą czekali najdłużej. Zakłada się, że do 2 godzin, chociaż w praktyce, na zatłoczonych SOR-ach może to być o wiele dłużej.

Czytaj też:
Co zrobić w przypadku urazu kręgosłupa? Jakie mogą być powikłania?
Czytaj też:
Nie bój się tego, co pomyśli o tobie lekarz. Historia Agaty