Michel Cymes: Bardzo mocno sprzeciwiam się sięganiu po marihuanę przez osoby młode, których organizmy jeszcze się rozwijają

Michel Cymes: Bardzo mocno sprzeciwiam się sięganiu po marihuanę przez osoby młode, których organizmy jeszcze się rozwijają

Dodano: 
Michel Cymes
Michel Cymes Źródło: Materiały prasowe/fot. Nathalie Guyon
Dobre nawyki są dla mózgu kluczowe. Jeśli coś jest dobre dla niego, to służy całemu organizmowi, bo to właśnie mózg jest wieżą kontrolną – mówią Michel Cymes i Patrice Romedenne, autorzy książki „Twój mózg. Jak zadbać o siebie naprawdę”.

Ewelina Celejewska: W swojej książce zwracają panowie uwagę na spadek inteligencji mieszkańców krajów rozwiniętych. Mowa np. o Francuzach, w których przypadku między 1999 a 2009 r. spadek ten wyniósł 4 punkty procentowe. Można pomyśleć, że to wina ogłupiającej popkultury, spadku czytelnictwa, a tymczasem wy mówicie, że to wynik przetworzonej żywności. Naprawdę?

Michel Cymes: To, co my nazywamy spadkiem poziomu inteligencji, może być spowodowane wieloma czynnikami. Mówi się wiele na temat substancji zaburzających układ hormonalny czy też nowych technologii, które się przyczyniają do tego zjawiska. A to dlatego, że korzystając z ekranów, stymulujemy inne części mózgu niż np. te, które są odpowiedzialne na przetwarzanie informacji i rozwiązywanie testów na iloraz inteligencji.

Patrice Romedenne: Kiedy Michel mówi o substancjach zaburzających działanie układu hormonalnego, ma na myśli związki, które znajdują się wokół nas w środowisku, ale też te, które przyjmujemy wraz z pożywieniem. Po prostu zjadamy te substancje.

Co to jest na przykład?

MC: We Francji prowadzi się na ten temat wiele badań, które dotyczą produktów fitosanitarnych. Okazuje się, że ci rolnicy, którzy używają dużej ilości pestycydów, a więc i są narażeni na te substancje, mają problemy z pamięcią, koncentracją, ale też zauważa się u nich problemy z różnymi funkcjami mózgu. Takich substancji fitosanitarnych, które niekorzystnie wpływają na działanie mózgu, jest całe mnóstwo, dlatego też we Francji stał się ostatnio bardzo popularny trend jedzenia produktów organicznych. Lepiej sięgać po produkty ekologiczne.

PR: Te substancje zaburzające układ hormonalny znajdują się nie tylko w żywności i naszym otoczeniu, ale też – co ciekawe – w kosmetykach i meblach. Kiedy kupujemy np. sofę, na której jest napisane, że nie jest łatwopalna, to rzeczywiście tak jest, ale oznacza to też, że przy produkcji tego mebla zastosowano silne produkty chemiczne, które zaburzają system hormonalny.

MC: Wiele substancji w naszym otoczeniu i pożywieniu wpływa na funkcjonowanie tarczycy, która jest niezwykle ważnym organem dla całego organizmu. Mogą też negatywnie wpłynąć na rozwój płodu, więc są dużym zagrożeniem dla kobiet w ciąży. Ekspozycja na nie w wieku prenatalnym może doprowadzić do tego, że dziecko w okresie dojrzewania będzie się zmagało z różnymi zaburzeniami. To wszystko oczywiście wymaga dalszych badań.

Czy odpowiednią dietą możemy tym procesom zapobiegać? Wielokrotnie podkreślaliście to w swojej książce. Co jeść, żeby mózg był zdrowy?

PR: Dla mózgu niezwykle ważne są zdrowe tłuszcze, czyli omega-3. Znajdziemy je w tłustych rybach, jak łosoś, makrela czy śledzie, ale także w olejach, np. rzepakowym, lnianym czy konopnym.

MC: We Francji ostatnio bardzo dużo mówi się o granatach, ponieważ zawierają one mnóstwo przeciwutleniaczy. Jest to jeden z najlepszych owoców dla naszego zdrowia. Można powiedzieć, że komórka, kiedy pracuje, w pewien sposób zaczyna rdzewieć, utleniać się, a antyoksydanty, zawarte w granatach zapobiegają tym procesom, wspomagają regenerację takiej komórki.

PR: Nasz mózg jest organem, który potrzebuje ogromnej ilości tlenu, który jest transportowany przez krew. Aby zapewnić sobie jej dobry przepływ, potrzebne jest żelazo. Dlatego też warto jeść produkty takie jak: biała fasola, wieprzowina, tofu, podroby, małże, sezam i ostrygi.

MC: Z kolei paliwem dla mózgu są cukry. Unikać należy cukrów rafinowanych, które trafiają bezpośrednio do krwi i powodują całą kaskadę różnych reakcji, w tym nagły wyrzut insuliny. Tymi cukrami mózg nie może się żywić, choć szybko się od nich uzależnia. On potrzebuje cukrów złożonych, które znajdziemy m.in. w owocach.

PR: Naukowcy przeprowadzili badanie, w którym podali myszom kokainę, a następnie, gdy zwierzęta już się od niej uzależniły, zaserwowali im cukier prosty, rafinowany. Później, gdy uzależnionym myszom podano cukier i kokainę, zwierzęta wybrały to pierwsze. To pokazuje, jak szybko mózg jest w stanie uzależnić się od cukru – będzie chciał go więcej i więcej. Pamiętajmy więc o cukrze, który jest ukryty w produktach nieoczywistych, np. słonych.

Jak to właściwie jest z tymi używkami? Po lekturze książki wiem, że alkohol pity w rozsądnych ilościach i z głową, nie szkodzi aż tak bardzo. Jesteście natomiast zdecydowanymi przeciwnikami marihuany. Naprawdę jest aż tak szkodliwa?

MC: Nie uważam, by katastrofą było wypalenie jednego jointa w sobotę wieczorem ze znajomymi, kiedy jest się osobą odpowiedzialną, dorosłą i już z dojrzałym mózgiem. Jednak bardzo mocno sprzeciwiam się sięganiu po marihuanę przez osoby młode, których organizmy jeszcze się rozwijają. W ich przypadku mózg nie jest jeszcze do końca wykształcony. Wszystkie badania pokazują negatywny wpływ marihuany na rozwój mózgu. Rzadko można spotkać kogoś, kto zaczął palić marihuanę, mając lat 30 czy 40 i kto naprawdę się od niej uzależnił. Osoby uzależnione to najczęściej ci, którzy zaczęli palić skręty w okresie nastoletnim. Marihuana zmienia cały proces podejmowania decyzji – nie mamy kontroli nad tym, co robimy, trudniej jest ocenić, co jest dobre, a co złe. Powiedziałbym, że marihuana w jakiś sposób wygładza życie, czyni je łatwiejszym. Przez nastolatków marihuana bywa stosowana jako lek przeciwdepresyjny i przeciwlękowy. My, dorośli, nauczyliśmy się wiele dzięki doświadczeniom życiowym – wiemy, że życie nie jest łatwe, ma momenty radosne i trudne. Wszyscy psychiatrzy uważają, że to te trudne momenty nas kształtują. I teraz – jeżeli ktoś pali marihuanę, żeby radzić sobie z tymi trudnościami, to znaczy, że nie jest gotowy na prawdziwe życie.