Zdaniem ekspertów: Czy koronawirus może wrócić po pandemii?

Zdaniem ekspertów: Czy koronawirus może wrócić po pandemii?

Dodano: 
Tłum w maskach - ilustracja
Tłum w maskach - ilustracja Źródło: Shutterstock / Cat Box
Podobnie jak gigantyczna fala wodna, pandemia COVID-19 uderza w systemy opieki zdrowotnej w wielu krajach europejskich. Pozostawia ekspertów przed pytaniami: kiedy przeminie i czy jeszcze powróci.

Wydaje się, że fala już opadła w Chinach, gdzie nowy koronawirus wybuchł pod koniec ubiegłego roku: w ostatnich dniach nie odnotowano żadnych nowych lokalnych przypadków. Ale francuski specjalista ds. zdrowia publicznego i epidemiolog Antoine Flahault w czasopiśmie medycznym The Lancet zastanawia się, czy nie nadejdzie jeszcze gorsze.

Dynamika pandemii

Aby zrozumieć złożoność ewolucji epidemii, trzeba wrócić do okresu po I wojnie światowej, kiedy to w trzech falach hiszpańska grypa zabiła prawie 50 milionów ludzi – więcej niż sama Wielka Wojna. Potem zniknęła. Pytanie, dlaczego, dręczyło epidemiologów. Pod koniec lat dwudziestych XX wieku matematycy ze Szkocji – William Ogilvy Kermack i Anderson Gray McKendrick opracowali modele w celu zrozumienia dynamiki epidemii. Kermack i McKendrick odkryli, że epidemia nie kończy się przez to, że brak już podatnych na nią ludzi, ale przez to, że wraz ze wzrostem liczby infekcji osiągany jest tzw. „próg odporności”.

Próg odporności

„Próg odporności to odsetek osób zaszczepionych przeciwko wirusowi (poprzez infekcję lub szczepienie, jeśli szczepionka istnieje), który należy osiągnąć, aby zapobiec wszelkiemu ryzyku odrodzenia”, powiedział Antoine Flahault, dyrektor Geneva University's Institute of Global Health. Odsetek ten zależy od łatwości, z jaką wirus jest przenoszony z zarażonej na zdrową osobę. Im bardziej zaraźliwa jest choroba, tym większa musi być liczba zaszczepionych osób, aby ją powstrzymać. W przypadku COVID-19 „musiałoby być od 50 do 66 procent osób zarażonych, a następnie uodpornionych do zwalczenia pandemii”, powiedział. Sam poziom zarażenia jest zmienny, w zależności od rodzaju podjętych środków zapobiegawczych, takich jak kwarantanna, zamknięcie, a także potencjalnie warunki pogodowe. Powiedział, że jeśli zarażona osoba zaraża średnio mniej niż jedną inną osobę „epidemia się kończy”.

Potrzebna szczepionka

Jak zauważa ekspert, to co obecnie dzieje się to w Chinach i Korei Południowej może nie być końcem, tylko przerwą. Środki zdrowotne podczas epidemii są tylko tymczasowe „a kiedy je rozluźnimy, epidemia zaczyna się od nowa, aż osiągnie nagle próg odporności, co trwa czasami przez kilka miesięcy lub lat” – powiedział. Profesor Francois Bricaire, z oddziału chorób zakaźnych w szpitalu Pitie Salpetriere w Paryżu również ostrzegł przed możliwym „odrodzeniem”. „Ponowne pojawienie się COVID-19 jest możliwe, chociażby sezonowo”, powiedział AFP. Sharon Lewin, australijski ekspert od chorób zakaźnych przypomniał jednak, że SARS (zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej), również koronawirus, zniknął całkowicie po zabiciu 774 osób w 2002 i 2003 roku. Opracowanie szczepionki i jej globalna dystrybucja, którą przemysł farmaceutyczny obiecał dostarczyć w ciągu 12-18 miesięcy, radykalnie zmieniłoby perspektywę na nowego koronawirusa.

Czytaj też:
Ponad 420 tys. zakażonych koronawiursem. WHO mówi o „nowym epicentrum” pandemii

Źródło: Sciencealert