„Nowe odkrycia umożliwiają teraz znacznie dokładniejsze badanie poszczególnych genów wirusa” – mówi profesor Lars Dölken, kierownik Katedry Wirusologii z Julius-Maximilians-Universität (JMU) Würzburg w Bawarii. Był odpowiedzialny za ten projekt wraz z Florianem Erhardem, młodszym profesorem JMU wirusologii.
Zespół badawczy wykorzystał do badania szerokie spektrum najnowszych metod biologii systemów. Oprócz JMU zaangażowano Centrum Medycyny Molekularnej Maxa Delbrück w Berlinie, Uniwersytet Cambridge w Anglii i Ludwig-Maximilians-Universität w Monachium.
Dane są ważne nie tylko dla lepszego zrozumienia samego wirusa. Mają także konkretne implikacje, na przykład dla rozwoju wirusów kololitycznych opartych na HSV-1. Są to wirusy stosowane w immunologicznych terapiach niektórych chorób nowotworowych, takich jak czerniak złośliwy.
Fakty na temat wirusa opryszczki pospolitej
Wirusy opryszczkizwykłej typu 1 (HSV-1) są znane wielu ludziom jako przyczyna nieprzyjemnego swędzenia na wardze. Zakażenie tym typem wirusa może mieć również poważne konsekwencje. Na przykład HSV-1 może powodować zagrażające życiu zapalenie płuc u pacjentów na oddziałach intensywnej terapii. U zdrowych ludzi może powodować zapalenie mózgu, które często prowadzi do trwałego uszkodzenia mózgu.
Po zarażeniu wirusem osoba zachowa go do końca życia: wirusy opryszczki na stałe zagnieżdżają się w komórkach organizmu. Tam zwykle pozostają niepozorne przez długi czas. Tylko w szczególnych okolicznościach, takich jak osłabiony układ odpornościowy, znów stają się aktywne.
Czytaj też:
Dzieci i pandemia: czy i jak chorują? Objawy, których nie możesz przegapić