Wirus Ebola wywołuje śmiertelnie niebezpieczną gorączkę krwotoczną. Przenosi się drogą kropelkową poprzez kontakt z płynami ustrojowymi zakażonej osoby i wywołuje objawy podobne do malarii (gorączkę, dreszcze, ból głowy i mięśni, a po około 7 dniach krwistą biegunkę i krwotoki).
Pierwszy od 25 lat przypadek zakażenia wirusem Ebola na Wybrzeżu Kości Słoniowej
Instytut Pasteura potwierdził, że próbki pobrane od 18-latki hospitalizowanej z powodu wysokiej gorączki dały pozytywny wynik na obecność wirusa Ebola. Młoda kobieta w ubiegłym tygodniu pokonała ponad 1,5 km autobusem podróżując z miejscowości Labe w Gwinei do handlowej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej – Abidżanu liczącego 4 mln mieszkańców. Zakażona pacjentka przebywa w izolacji w szpitalu w Treichville. Istnieje jednak ryzyko, że mogła wcześniej zarazić pasażerów, z którymi jechała.
2 miesiące temu w Gwinei, z której pochodziła zainfekowana Ebolą kobieta, ogłoszono koniec epidemii gorączki krwotocznej. Choroba ta doprowadziła do śmierci ponad 2,5 tys. osób. Z kolei na pobliskim Wybrzeżu Kości Słoniowej wywołujący tę zarazę wirus pojawił się po raz pierwszy od ćwierć wieku.
WHO skrajnie zaniepokojona możliwością wybuchy kolejnej epidemii w Afryce
Światowa Organizacja Zdrowia uznała, że nowy przypadek zakażenia w 4-milionowym mieście jest „skrajnie niepokojący”. Śmiertelność gorączki krwotocznej wywołanej przez Ebolę szacowana jest na około 90 procent, a transmisja wirusa w tak dużej aglomeracji stwarza ryzyko szybkiego rozwoju dalszych infekcji. Służby sanitarne rozpoczęły szczepienia wszystkich osób, które mogły mieć kontakt z zainfekowaną kobietą.
Niedawno w Gwinei zmarł mężczyzna zakażony wirusem Marburg, który należy do tej samej rodziny co wirus Ebola (wykryto go po raz pierwszy w Marburgu i Frankfurcie nad Menem na terenie ówczesnego RFN oraz w Belgradzie w byłej Jugosławii). Współczesna medycyna pozostaje bezradna wobec tego patogenu, a leczenie chorych ogranicza się głównie do powstrzymywania objawów infekcji. Śmiertelność w tym przypadku wynosi ponad 88 proc. i jest nieco niższa niż z powodu zakażenia Ebolą.
Czytaj też:
Co to jest "czarny grzyb" i jak go rozpoznać u ozdrowieńców z COVID-19?Czytaj też:
Powstała szczepionka przeciwko malarii – zaskakująco skuteczna. Jak działa?