Zabiegi z użyciem żywych ślimaków robią furorę w japońskich salonach kosmetycznych. Za 100 dolarów Japonki, dzięki ślimaczemu śluzowi, ujędrniają swoją cerę.
Okazuje się, że śluz wydzielany przez ślimaki zawiera proteiny, antyoksydanty i kwas hialuronowy - dzięki czemu wydzielina ta nawilża skórę i likwiduje przebarwienia. W trakcie zabiegu na twarzy kobiety kładzie się ślimaki i pozwala się im... swobodnie się przemieszczać.
arb, CNN
arb, CNN
![Ślimaki ujędrniają skórę Japonek](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)