Osoby bez odpowiednich kwalifikacji na stanowisku psychologa szkolnego. Zatrważające dane

Osoby bez odpowiednich kwalifikacji na stanowisku psychologa szkolnego. Zatrważające dane

Dodano: 
Wizyta u psychologa
Wizyta u psychologa Źródło:Pexels
Czy opieką psychologiczną dzieci w polskich szkołach zajmują się specjaliści? Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów podał informacje, które budzą w tej kwestii poważne wątpliwości.

Rolą psychologa szkolnego jest dokładanie wszelkich starań, by zapewnić uczniom właściwą pomoc psychologiczną na terenie szkoły, a także odpowiednio wspierać rodziców w procesie wychowania. Zajmuje się on też diagnozą potrzeb i możliwości uczniów, pomocą przy realizowaniu ich celów, ale też umiejętnego komunikowania swoich potrzeb w relacji z drugim człowiekiem. Daje on uczniom bezpieczną przystań, gdzie mogą porozmawiać o wszystkich swoich problemach i niepewnościach. Do jego zadań należy także pomoc nauczycielom w zrozumieniu sytuacji ucznia (niekiedy pełni on rolę mediatora między nimi). Okazuje się jednak, że szkoły coraz częściej zatrudniają na stanowisko psychologa szkolnego osoby bez odpowiednich kwalifikacji.

Szkoły zatrudniają osoby bez odpowiednich kwalifikacji

Dane na ten temat zebrała Sekcja Oświaty OZZP pod przewodnictwem Patrycji Orłowskiej. Jak podaje Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów – informacje zostały uzyskane w trybie dostępu do informacji publicznej, od Kuratoriów Oświaty ze wszystkich województw. Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów (OZZP) poinformował, że w wielu polskich szkołach i przedszkolach na stanowisku psychologa zatrudniane są osoby, które nie ukończyły studiów magisterskich z psychologii. Kuratoria Oświaty w całej Polsce wydały w ostatnim roku bardzo dużą ilość zgód na to.

Z informacji podanych przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów wynika, że szkoły i przedszkola w tym roku na stanowisko psychologa zatrudniły:

  • 250 studentów na kierunku psychologia,
  • 276 osób z tytułem magistra na kierunku innym niż psychologia,
  • 21 osób z tytułem licencjata na kierunku psychologia,
  • 19 nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących, będących absolwentami dwu- lub trzysemestralnych studiów podyplomowych na kierunkach psychologia i pokrewnych (bez tytułu magistra i licencjata).

Powyższe dane pochodzą z 12 województw. Dodatkowo z danych z 4 kuratoriów oświaty wynika, że na stanowisku psychologa szkolnego zatrudnione są 92 osoby, które nie spełniały warunku posiadania kwalifikacji wymaganych do zajmowania stanowiska nauczyciela psychologa w szkołach i placówkach, a także 176 osoby, które nie są nauczycielem, ale posiadają przygotowanie uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia danych zajęć.

Kto pracuje jako psycholog w polskiej szkole?

Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów podał w opublikowanym na Facebooku wpisie niektóre przykłady kwalifikacji specjalistów, którzy w polskich szkołach zajmują się opieką psychologiczną. Są to:

  • osoby z tytułem magistra zarządzania;
  • osoby z tytułem licencjata na kierunki pedagogika o specjalności: edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna oraz ze studiami podyplomowymi: profilaktyka oraz prewencja konfliktu i przemocy;
  • osoby, które ukończyły studia w zakresie pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, kwalifikacyjny kurs zawodowy „psychologia i socjologia” oraz studia podyplomowe z zakresu pomocy pedagogiczno-psychologicznej i interwencji kryzysowej.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów podał również informację, że osoby te nie kontynuują studiów psychologicznych w żadnym trybie, a najszerszą grupą, która „przekwalifikowała się” na psychologów, jednak niebędąca psychologami w momencie zatrudnienia na tym stanowisku, są nauczyciele przedmiotów ogólnych i zawodowych.

Brak psychologów szkolnych w całej Polsce

Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Fundację GrowSPACE w Polsce brakuje ponad 27 procent psychologów szkolnych na rok 2023/2024. Co więcej – aż 50 gmin deklarowało, że w ich szkole nie ma ani jednego obsadzonego wakatu. Braki w województwie podkarpackim sięgają aż 52 procent (liczba wakatów jest większa niż liczba etatów). Dodatkowo w skali kraju 16 procent wszystkich samorządów terytorialnych nie ma ani jednego psychologa szkolnego. Okazuje się także, że średnio jeden psycholog szkolny przypada na kilkaset dzieci – 758 uczniów i uczennic.

Czytaj też:
Jesteś leniwy? Możesz sobie pogratulować. Ta „wada” przynosi wiele korzyści
Czytaj też:
Jak prosić, żeby zostać wysłuchanym? Psychologiczne „triki” mogą w tym pomóc

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów