Jedną z najtrudniejszych sytuacji okołorozwodowych, jaką zdarzyło mi się widzieć, było doprowadzenie przez rozstających się małżonków do wielkiej awantury w przychodni, do której przyprowadzili swoje dziecko z powodu jego narastających problemów zdrowia psychicznego. Dziesięcioletnie dziecko dźwigało na swoich barkach ciężar przekraczający jego siły – pisze Bożena Falkowska, psycholożka i psychoterapeutka związana z Fundacją „Twarze Depresji. Nie oceniam. Akceptuję”.
Sytuacja dzieci rozwodzących się rodziców jest wyzwaniem dla rodzin, ale także dla profesjonalistów udzielających pomocy psychologicznej. Według danych GUS w 2022 roku rozwiodło się około 60 tysięcy małżeństw, w których wychowywało się 52 tysiące dzieci. Aktualnych liczb – za ten i poprzedni rok – nie ujęto jeszcze w zbiorczych statystykach. Rozstania rodziców dotyczą nie tylko par będących w małżeństwach, a dla dzieci są tak samo bolesne.
Rozstanie czy rozwód czasem jest jedynym możliwym ułożeniem relacji pary, gdy wygasły pozytywne uczucia lub toczy się konflikt niedający się rozwiązać.
Niestety bywa, że podczas tego procesu – od pierwszych słów o rozstaniu do samego rozwodu i układania sobie życia po nim – para świadomie bądź nieświadomie angażuje w konflikt swoje dzieci.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.