Prawie połowa dorosłych poniżej 35 roku życia mieszkających w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii wypróbowała jakąś formę randek cyfrowych. Przemysł aplikacji randkowych w Ameryce Północnej wzrósł o 11% między 2014 a początkiem 2019 r.
Jednak coraz więcej wskazuje na to, że wielu z nas nie ma zaufania do takiego metod poznawania partnera. Badanie BBC z 2018 roku wykazało, że aplikacje randkowe są najmniej preferowanym sposobem na poznanie kogoś nowego przez Brytyjczyków w wieku 16-34 lat.
Brak zaufania do aplikacji randkowych
Naukowcy zwracają coraz większą uwagę na wady cyfrowego romansu. Badanie opublikowane w Journal of Social and Personal Relationships wykazało, że kompulsywni użytkownicy aplikacji mogą czuć się bardziej samotni po ich użyciu niż wcześniej. Badacze z Management Science zwracają uwagę na paradoks wyboru, w którym „zwiększenie liczby potencjalnych dopasowań ma pozytywny wpływ ze względu na większy wybór, ale także negatywny wpływ z powodu dużej konkurencji po tej samej stronie”.
Zmęczeni randkowaniem online
– Potrzeba wielu przeciągnięć, aby znaleźć dopasowanie, wielu dopasowań, aby pojawiły się możliwości i wielu randek, by dojść z kimś choćby do trzeciej – wyjaśnia Scott Harvey z Global Dating Insights. – Myślę, że ludzie na pewno ludzie się tym męczą – zgadza się Linda Jonsson, 27-letnia instruktorka siłowni ze Sztokholmu. Korzystała z Tindera przez dwa lata i mimo dziewięciomiesięcznego związku nadal pozostaje singlem.
Przyszłość randek w rozmowach wideo
Matt Lundquist, terapeuta z Nowego Jorku twierdzi, że rezygnacja z aplikacji randkowych znacznie zmniejsza szanse na znalezienie partnera. Wielu z jego samotnych klientów tak przyzwyczaiło się do spotkań online, że ignorują potencjalne znajomości gdzie indziej. Według niego Internet pozostaje najbardziej znormalizowanym sposobem poznawania ludzi.
Dziś specjaliści wierzą w aplikacje wideo: mają nam dać znacznie więcej bodźców niż tekst. Firmy oferujące aplikacje randkowe chcą sprawdzić, „czy ludzie mogą poczuć chemię osobistą, rozmawiając twarzą w twarz” za pomocą funkcji czatu wideo. Wzrost popularności rozmówi wideo wiąże się też z pandemią koronawirusa. Być może to tam będziemy znajdywać teraz partnerów?
Czytaj też:
Poznali się przez aplikację randkową. Na pierwszym spotkaniu on napadł na bank