Pandemia samotności: Jak rok bez przytulania wpływa na ludzką psychikę?

Pandemia samotności: Jak rok bez przytulania wpływa na ludzką psychikę?

Dodano: 
Przytulenie
PrzytulenieŹródło:Pexels / C Technical
Ludzie są stworzeni do wzajemnego dotyku. Czy ograniczenie kontaktu fizycznego może mieć wpływ na psychikę?

W miarę trwania pandemii nasze więzi społeczne ograniczyły się. Wielu z nas w okresowej izolacji mierzy się z ogromnym stresem. Wszyscy mamy różne potrzeby i granice, ale całkowity brak dotyku, szczególnie gdy emocje są wysokie, nie jest naturalny.

Dotyk od zawsze spełniał ważną funkcję

„Dotyk ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne” – mówi prof. Robin Dunbar, psycholog ewolucyjny z University of Oxford. Badania jego zespołu wykazały, że dorośli mają średnio pięciu przyjaciół, na których mogą polegać. „Nawet w znacznie większych społeczeństwach naczelnych na każdej warstwie pojawiają się grupy pięciu najlepszych przyjaciół, którzy wspólnie się pielęgnują – jest to ich forma kontaktu społecznego. U naczelnych i ludzi te intensywne relacje działają jak bufor bezpieczeństwa” – dodaje naukowiec.

Potrzeba dotyku istnieje poniżej naszej świadomości. Jeszcze przed urodzeniem płodowy układ nerwowy może odróżnić nasze własne ciało od ciała matki. Cała nasza koncepcja siebie jest zakorzeniona w dotyku.

Jaki ma to wpływ na psychikę?

„W okresach dużego stresu – na przykład utraty pracy lub żałoby – większy kontakt z innymi pomaga w łagodzeniu działania kortyzolu” – mówi prof Katerina Fotopoulou z University College London. Badania potwierdzają teorię, że dotyk daje mózgowi sygnał, aby delegował on swoje zasoby na poradzenie sobie z problemem. Dzięki temu ciało się odpręża ciało, niejako zwiększając odporność na stres. Najwyższe zagęszczenie specyficznych neuronów, które najbardziej odbierają dotyk występuje na ramionach i plecach. Dlatego nie bez powodu głaszczemy kogoś w tamtych okolicach.

„Dotyk to modulator, który może złagodzić skutki stresu i bólu: zarówno fizyczne, jak i emocjonalne. W naszych badaniach widzieliśmy, że brak dotyku wiązał się z większym niepokojem” – mówi dr Katerina Fotopoulou, profesor neurologii psychodynamicznej na University College London.

Samotność to brak dotyku

Jako dorośli możemy nie rozumieć wagi dotyku, nawet gdy znika. „Możemy zacząć zdawać sobie sprawę, że czegoś brakuje, ale nie zawsze wiemy, że to dotyk” – mówi prof. Francis McGlone, neurobiolog z Liverpool John Moores University. Ekspert wskazuje, że to właśnie dotyku brakuje samotnym ludziom najbardziej. Liczba jednoosobowych gospodarstw domowych na Zachodzie zwiększa się. Nawet jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że nie jesteśmy często dotykani, po pewnym czasie potrzeba opisywana jest jako „głód dotyku”. W badaniu BBC i Wellcome Collection z 2020 40 000 osób ze 112 krajów wskazało trzy najczęściej używane słowa opisujące dotyk: były to „pocieszenie”, „ciepło” i „miłość”.

Jak sobie radzić z brakiem dotyku?

Chociaż nie ma prawdziwego substytutu przytulania, nadal są sposoby, aby sobie pomóc. Naukowcy odkryli, że widzenie dotyku (na przykład w telewizji lub w filmach) może dać nam niektóre korzyści z odczuwania go. „Nazywa się to zastępczym dotykiem. Mózg koduje doświadczenia multisensoryczne na wiele sposobów. Możemy niejako odczuwać przyjemność (lub ból) innych, po prostu „widząc” ich” - mówi ekspertka. Oczywiście nie jest to idealny zamiennik, ale może poprawić sytuację.

Czytaj też:
Sen to nie wszystko, czyli 7 rodzajów odpoczynku potrzebnych każdemu