Żałoba po rozstaniu może mieć różne oblicza. Wiele zależy od tego, jakimi uczuciami darzyliśmy osobę, która odeszła i jakie relacje łączyły byłych już partnerów. W wielu przypadkach żałoba po rozwodzie jest zdecydowanie dłuższa, jednak nie jest to normą, bo nawet w przypadku pierwszej, nastoletniej miłości cierpienie po rozstaniu może na długo stać się nieodłącznym elementem życia.
Co to jest żałoba po rozstaniu?
Zdaniem psychologów, żałoba po rozstaniu niewiele różni się od żałoby po śmierci bliskiej osoby. Stan ten jest równie trudny i pełen sprzecznych emocji, które każdy powinien przepracować, aby móc rozpocząć nowy etap życia. W niektórych przypadkach żałoba po rozpadzie związku wymaga pomocy psychologicznej. Tylko wówczas możliwe będzie definitywne zamknięcie pewnego rozdziału życia.
Żałoba po rozstaniu nie jest ściśle określonym czasowo stanem, bo każdy przeżywa ją w inny sposób. W niektórych przypadkach stan żałoby nie ogranicza się jedynie do przeżywania smutku w samotności, w innych żałoba jest manifestowana otoczeniu i może skłaniać do podejmowania bardzo różnych, czasami niebezpiecznych kroków. Smutek po rozstaniu dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, jednak często bywa inaczej przeżywany.
Życie po rozstaniu wymusza całkowitą zmianę codzienności, pożegnanie dotychczasowych rytuałów, które dzieliliśmy z partnerem lub partnerką, a nawet zmianę znajomych i otoczenia. Niestety zdarza się, że rozstanie wymusza odcięcie się od wspólnych znajomych, rezygnację z odwiedzania ulubionych miejsc z obawy o spotkanie z osobą, której stratę przeżywamy, a nawet zmianę pracy. W takich sytuacjach typowa żałoba po rozstaniu bywa dłuższa i bardziej bolesna, bo związana jest z poczuciem niesprawiedliwości i odrzucenia przez większą grupę osób.
Nietypowe przeżywanie żałoby po rozstaniu
Zdarza się, że rozstanie jest tak dużym szokiem dla danej osoby, że całkowicie ona wypiera ten fakt. W ten sposób blokuje swoje emocje i nie daje im ujścia, co może wywołać szereg objawów fizycznych pogarszających codzienne funkcjonowanie. Mogą pojawić się: ból głowy, napięcie mięśniowe, ból brzucha, kołatania serca, zaburzenia snu czy bezsenność. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do pogorszenia kondycji fizycznej i problemów zdrowotnych.
Etapy żałoby po rozstaniu
Żałoba po rozstaniu to następujące po sobie etapy, w których dominują różne emocje. Pierwszym z etapów żałoby jest czas niedowierzania w to, co się stało; często zdarza się, że jest to czas heroicznej walki o odzyskanie uczucia utraconej osoby w różny, czasami niedorzeczny sposób. Taka walka o utraconą miłość jest czymś całkowicie normalnym, jednak nie można dopuścić, aby zawładnęła naszym życiem. Próba odzyskania uczucia to nic złego, jednak trzeba umieć odpuścić i zrezygnować w odpowiednim momencie.
Kolejnym etapem żałoby po rozstaniu jest najczęściej etap obwiniania siebie o rozpad związku oraz szukania winy w drugiej osobie, która do tej pory dzieliła z nami życie. Na tym etapie smutek miesza się ze złością i innymi emocjami, często powodując, że zaczynamy postępować wbrew sobie, np. rzucamy się w wir towarzyskich rozrywek, nawiązujemy przygodne znajomości (na złość byłemu partnerowi lub partnerce), staramy się za wszelką cenę podnieść swoje poczucie własnej wartości i udowodnić sobie i innym, że jesteśmy warci miłości. Ostatni etap żałoby następuje wówczas, gdy myślenie w kategoriach „my” zamieniamy na myślenie w kategorii „ja”. Przestajemy zastanawiać się nad tym, co powiedziałby były partner na nasze zachowanie lub jakie miałby zdanie na dany temat – wówczas zaczynamy stopniowo odkrywać, że życie znowu staje się piękne.
Jak długo trwa żałoba po rozstaniu?
Żałoba po rozstaniu to stan przeżywany przez każdą osobę w inny sposób. W przypadku małżonków, trudnego rozwodu, wojny o majątek i opiekę nad dziećmi może ona trwać znacznie dłużej. Smutku po rozstaniu z ukochaną osobą nie można zamknąć w określonych ramach czasowych. W niektórych przypadkach okres żałoby trwa jedynie kilka tygodni, w innych może trwać latami. Ważne, aby wiedzieć, że konieczne jest zamknięcie pewnego etapu w życiu i wkroczenie w następny, co wcale nie musi wiązać się z rozpoczynaniem nowego związku, jeżeli nie jesteśmy na to gotowi. Jeżeli żałoba po rozstaniu jest szczególnie bolesna i nie potrafimy sobie z nią poradzić samodzielnie, to najlepszym wyjściem jest wizyta u psychologa, który pomoże uporać się z emocjami i przejść przez kolejne etapy smutku po rozstaniu.
Kiedy jest najgorszy czas po rozstaniu?
Na początku bardzo często jest niedowierzanie i uczucie pustki. Każdy przeżywa rozstanie na inny sposób, ale wiele osób wskazuje te pierwsze dni jako najtrudniejsze i generujące negatywne emocje. Faza wyparcia jest bolesnym doświadczeniem, ponieważ zaburza codzienne funkcjonowanie. Uczucie pustki jest źródłem cierpienia, które uniemożliwia pracę czy wykonywanie obowiązków. Gdy ono minie, pojawia się etap przygnębienia, któremu towarzyszą trudne emocje, poczucie bezsensu i braku. Jest to moment, który może doprowadzić do trwałego obniżenia kondycji psychicznej, a nawet do rozwoju depresji, dlatego nie należy zostawiać samej osoby, która boryka się z trudnymi emocjami po rozstaniu. Cierpienie związane z rozpadem związku może doprowadzić do wycofania z życia społecznego i do izolacji.
Czego nie wolno robić po rozstaniu?
Nikogo nie można zmusić do miłością, więc rzeczą, której bezwzględnie nie należy robić po rozstaniu, jest błaganie drugiej osoby o powrót, prześladowanie jej czy śledzenie jej poczynań. Katowanie się oglądaniem zdjęć w mediach społecznościowych, chodzenie do miejsc, w których pojawia się eks mogą tylko pogorszyć nasze samopoczucie.
Nie należy także rozpamiętywać przeszłości. W pierwszym etapie jest to naturalne, ale gdy on przeminie, warto zastanowić się, jakie były przyczyny rozstania i przyjrzeć się jeszcze raz całemu związkowi. Być może od dawna w nim czegoś brakowało, dlatego naturalnie nie mógł on trwać dłużej. W głębi serca wiele osób zdaje sobie sprawę z przyczyn rozpadu związku, ale dopuszcza te myśli dopiero, gdy zakończy się faza wyparcia, smutku i przygnębienia.
Nie należy również negatywnie oceniać siebie i przekreślać swoje dotychczasowe życie. Poczucie bezwartościowości może doprowadzić do rozwoju depresji i zaburzeń lękowych, dlatego nie należy go pielęgnować. Jeśli mamy z tym problem i czujemy, że jesteśmy niewiele warci, może to oznaczać, że najwyższy czas udać się do psychologa, by przepracować swoje problemy. Przyjrzenie się swoim zachowaniom i uczuciom z innej perspektywy może bardzo pomóc.
Czytaj też:
Żałoba po bliskich – jaki ma wpływ na zdrowie?Czytaj też:
Ciągłe jedzenie cukru i tłuszczu może powodować depresję?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.