Krajowa Sieć Kardiologiczna w całej Polsce? „Koszty leczenia wzrosły o 125 proc.”

Krajowa Sieć Kardiologiczna w całej Polsce? „Koszty leczenia wzrosły o 125 proc.”

Dodano: 
Choroby serca, zdjęcie ilustracyjne
Choroby serca, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Myriams-Fotos
Alarmując o zwiększonej ilości chorób kardiologicznych, a także o rosnących kosztach leczenia, prezes PTK proponuje nowe rozwiązania systemowe.

Choroby układu krążenia są wciąż główną przyczyną zgonów. Z danych GUS za 2018 r. wynika, że u mężczyzn schorzenia te odpowiadają za prawie 46 proc. zgonów, a wśród kobiet – za 36 proc. Najczęściej doprowadzają do nich zawały serca i udary mózgu, jednak coraz większym wyzwaniem dla opieki medycznej jest niewydolność serca.

Epidemia niewydolności serca

„Mamy narastającą po cichu epidemię niewydolności serca” – powiedział podczas konferencji online „Kardiologia 2021” prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego prof. Adam Witkowski.

Z przedstawionych przez niego danych wynika, że na to schorzenie cierpi już 1,2 mln Polaków. „Największe koszty tej choroby związane są z hospitalizacją. W 2019 r. przeznaczono na to 1,6 mld zł, stanowi to wzrost kosztów leczenia szpitalnego o 125 proc. w ciągu 5 lat” – powiedział specjalista, pełniący funkcję kierownika Kliniki Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie.

Brakuje nowoczesnego leczenia

Jego zdaniem niepokojące jest, że wzrost kosztów leczenia nie przełożył się na spadek śmiertelności z powodu niewydolności serca. „Wręcz przeciwnie, od 2016 r. ta śmiertelność rośnie, pomimo zwiększenia nakładów na leczenie szpitalne. Świadczy to o tym, że jest gdzieś błąd systemowy w diagnostyce i leczeniu chorych z niewydolnością serca” – podkreślił. Jego zdaniem brakuje opieki koordynowanej i nowoczesnego leczenia, za mało jest też oddziałów hospitalizacji jednodniowej.

„Dlatego powstał pomysł utworzenia Krajowej Sieci Kardiologicznej, na razie w czterech województwach, dla szybkiej realizacji diagnostyki i leczenia. Dotyczy on niewydolności serca, nadciśnienia opornego na leczenie farmakologiczne, wad zastawkowych serca oraz zaburzenia rytmu serca” – wyjaśniał prof. Adam Witkowski.

Przewiduje się wprowadzenie sieci leczenia choroby wieńcowej, będącej główną przyczyną zawału serca. Rozpocznie ją pilotaż w jednym tylko województwie (w woj. mazowieckim), a ośrodkiem koordynującym będzie Narodowy Instytut Kardiologii w Warszawie. „Lepiej jednak, żeby taki pilotaż obejmował kilka, dwa, trzy albo nawet pięć województw” – skomentował prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.