Najnowsze badania wskazują, że chorzy po przebyciu COVID–19 mogą mieć uszkodzoną trzustkę, co powoduje problemy z kontrolą poziomu cukru we krwi, a ostatecznie prowadzi do cukrzycy.
„Wzrost poziomu cukru we krwi jest powikłaniem po COVID-19, ale na ten moment trudno mówić, czy jest to efekt przemijający, czy COVID-19 prowadzi jednak do rozwoju cukrzycy typu 1 lub 2”.– wskazują naukowcy z Massachusetts University w Bostonie.
Jak przebiegało badanie?
W badaniu oceniono dokumentację medyczną 181 280 pacjentów Departamentu ds. Weteranów USA, u których zdiagnozowano COVID-19, między 1 marca 2020 r. a 30 września 2021. Naukowcy stwierdzili, że u pacjentów po przebyciu COVID-19 częściej występują nowe przypadki cukrzycy lub pogorszenie stanu zdrowia u pacjentów z cukrzycą.
Czy uszkodzenie trzustki po zakażeniu koronawirusem jest trwałe?
Badania nad pacjentami, którzy przebyli COVID -19 pokazują, że po przechorowaniu następował u części z nich wzrost poziomu cukru we krwi. U niektórych był on na tyle wysoki, że wymagało to wdrożenia insuliny lub zastosowania innych leków. Po wprowadzeniu farmakoterapii poziom glikemii normował się, zatem można wnioskować, że leczenie pod kątem cukrzycy było krótkotrwałe.
Jakie objawy po COVID-19 mogą wskazywać na wystąpienie cukrzycy?
Wśród objawów, które powinny cię zaniepokoić, są:
Rodzaje cukrzycy po przebyciu COVID-19
Po przebyciu COVID –19 istnieje zagrożenie wystąpieniem cukrzycy typu 2. Cukrzyca typu 2 jest zakwalifikowana do chorób cywilizacyjnych i rozwija się w dużej mierze u osób otyłych, o złych nawykach żywieniowych oraz nieodpowiednim stylu życia. Może być ona uwarunkowana również genetycznie, jednak czynniki takie jak: nadwaga, palenie papierosów, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej – są najczęstszą przyczyną wystąpienia tego typu cukrzycy.
Czytaj też:
Nowy lek na COVID-19 odmładza układ odpornościowy. Na razie sprawdził się na starych myszach