W sezonie infekcyjnym, czyli jesienią, zimą i wczesną wiosną, często chorujemy, co ma związek ze zwiększoną aktywnością różnych patogenów. Jednym z nich jest wirus RSV, który atakuje przede wszystkim niemowlęta i małe dzieci. Infekcja u najmłodszych może mieć ciężki przebieg, prowadząc m.in. do zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc. W grupie ryzyka znajdują się również seniorzy i osoby przewlekle chore oraz osoby z obniżoną odpornością organizmu.
U starszych dzieci, młodzieży i osób dorosłych zakażenie wirusem RSV często przypomina objawy przeziębienia, wywołując m.in. ból gardła oraz katar. Sezon chorobowy sprzyja rozwojowi różnych infekcji, dlatego warto dowiedzieć się więcej na temat często bagatelizowanego wirusa, który może doprowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych.
Wirus RSV – co warto wiedzieć na jego temat?
Sezon chorobowy rozpoczyna się wczesną jesienią i trwa do wczesnej wiosny. Zakażeniom wirusowym sprzyjają częste zmiany pogody oraz brak mroźnych zim. Na zakażenie wirusem RSV w szczególności narażone są małe dzieci, które uczęszczają do żłóbków i przedszkoli, gdzie szybko rozprzestrzeniają się różne choroby zakaźne. Wirus RSV rozprzestrzenia się drogą kropelkową oraz przez bezpośredni kontakt z osobą zakażoną. Ten wirus oddechowy jest ogromnym zagrożeniem m.in. dla wcześniaków. Do grupy wysokiego ryzyka zaliczamy także niemowlęta urodzone z niską masą, małe dzieci, które nie ukończyły 3. roku życia, osoby przewlekle chore i osoby starsze. Zakażenie RSV może doprowadzić m.in. do poważnych uszkodzeń w obrębie dolnych dróg oddechowych. Wirus RSV dotyka 34 mln dzieci na świecie.
U niemowląt i małych dzieci zakażenie wirusem RSV często wywołuje zapalenie oskrzelików i zapalenie płuc. Sezon zachorowań na RSV nakłada się na sezon infekcyjny, w którym notuje się dużo zachorowań m.in. na przeziębienie, grypę i zapalenie krtani, dlatego początkowo trudno jest odróżnić zakażenie RSV od innych infekcji sezonowych. Osoby z grup ryzyka powinny zachować szczególną ostrożność. Zakażenia RSV stanowią poważne zagrożenie, dlatego konieczne jest przestrzeganie zasad higieny rąk oraz unikanie przebywania w dużych skupiskach. Chore dzieci i ich rodziny powinny całkowicie ograniczyć kontakty z osobami z grup ryzyka w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się infekcji.
Wirus RSV jest ogromnym obciążeniem dla służby zdrowia. W ostatnim sezonie jesienno-zimowym infekcje RSV stanowiły poważny problem, odpowiadając nawet za 80% hospitalizacji na oddziałach pediatrycznych. Globalne obciążenie wirusem RSV może zmniejszyć będąca obecnie w fazie badań klinicznych szczepionka o nazwie Nirsevimab. Głównym składnikiem szczepionki jest przeciwciało monoklonalne, które charakteryzuje się długim czasem działania.
Dostępne możliwości zapobiegania ciężkiemu przebiegowi zakażenia RSV u dzieci
Wirus RSV od dawna stanowi poważny problem, który nasilił się w okresie pandemii COVID-19 – w ostatnim sezonie infekcyjnym, wirus zaatakował ze zdwojoną siłą. Istnieje lek, który nie przeciwdziała ciężkiemu przebiegowi infekcji u niemowląt i małych dzieci, jednak zmniejsza częstość hospitalizacji z powodu zakażenia wirusem RSV. Paliwizumab zawiera humanizowane przeciwciało monoklonalne. Lek podawany jest wcześniakom, które nie przekroczyły 6. miesiąca życia, a także dzieciom, które nie ukończyły 2. roku życia, które obciążone są wrodzoną wadą serca i przewlekłą chorobą płuc. Paliwizumab zapewnia tylko jednomiesięczną ochronę, a w celu ochrony przed zakażeniem w całym sezonie infekcyjnym, dziecko musi otrzymać aż pięć zastrzyków.
Paliwizumab powoduje, że infekcje RSV rzadziej prowadzą do hospitalizacji, jednak nie jest rozwiązaniem, które pozwala zapobiegać groźnemu wirusowi dróg oddechowych u wszystkich dzieci. Lek stosowany jest tylko i wyłącznie w przypadku wcześniaków i niemowląt oraz małych dzieci znacząco obciążonych ryzykiem ciężkiego przebiegu infekcji.
Problem związany z ogromnym obciążeniem zdrowia publicznego infekcjami RSV może jednak rozwiązać przechodząca badania III fazy szczepionka jednoskładnikowa o długim czasie działania, która zawiera eksperymentalne przeciwciało monoklonalne. Dotychczas prowadzone badania kliniczne u zdrowych niemowląt oraz niemowląt z wadą serca, przewlekłą chorobą płuc, a także u wcześniaków, dały obiecujące wyniki. Pierwsza na świecie szczepionka przeciw RSV okazała się skuteczna w niemal 75%. To ogromny sukces, a potencjalna szczepionka może okazać się rewolucją, która pozwoli zmniejszyć globalne obciążenie zdrowia publicznego wirusem RSV.
Nirsevimab – pierwsza na świecie szczepionka przeciwko RSV
Wyniki badań klinicznych pierwszej szczepionki przeciwko RSV opisano na łamach „New England Journal of Medicine”. W niemal 75% okazała się ona skuteczna w zapobieganiu zakażeniom u niemowląt urodzonych o czasie, a także późnych wcześniaków. Szczepionkę otrzymały zdrowe wcześniaki i niemowlęta, a także dzieci z wrodzoną wadą serca i chorobami płuc. W jednej i drugiej grupie pojedyncza dawka Nirsevimabu skutecznie chroniła przed infekcją, wykazując podobną skuteczność i bezpieczeństwo jak dotychczas stosowany u maluchów z grupy wysokiego ryzyka Paliwizumab.
Potencjalna szczepionka przeciwko RSV nie jest na razie dostępna. Szacuje się, że badanie III fazy zostanie ukończone w 2024 roku.
Podsumowując, wirus RSV stanowi poważne zagrożenie dla zdrowych niemowląt i małych dzieci oraz maluchów, które są obciążone m.in. wadami wrodzonymi, a także seniorów i osób przewlekle chorych. Brak jest obecnie skutecznych sposobów zapobiegania ciężkiemu przebiegowi infekcji, bo dostępny lek o nazwie Paliwizumab przeznaczony jest do stosowania jedynie u niemowląt i wcześniaków z grupy wysokiego ryzyka.
Będąca obecnie w III fazie badań klinicznych pierwsza szczepionka przeciwko RSV może potencjalnie zapewniać ochronę przed zakażeniem, co jest szansą na odciążenie ochrony zdrowia oraz uniknięcie ciężkiego przebiegu infekcji dolnych dróg oddechowych. Pojedyncza dawka szczepionki okazała się skuteczna w niemal 75%. Ostatnie wyniki badan są bardzo obiecujące, jednak preparat musi przejść jeszcze kolejne testy w sezonach infekcyjnych, co sprawia, że ostateczne wyniki badań laboratoryjnych będą dostępne najwcześniej początkiem 2025 roku.
Czytaj też:
Przed wirusem RSV ostrzegano już latem. Teraz dla dzieci może być groźniejszy niż... COVID-19Czytaj też:
Nie tylko COVID-19. Te choroby zakaźne przechodziliśmy w 2021 roku