Niedosłuch to nieprawidłowe przewodzenie lub odbiór dźwięków – w jednym lub obojgu uszu. Może być łagodny, umiarkowany, ciężki albo głęboki (jego skalę mierzy się w decybelach). Czasami towarzyszą mu dodatkowe problemy – szumy uszne czy zawroty głowy. Jeśli niedosłuch nie zostanie dostatecznie wcześnie rozpoznany, zaburzy rozwój intelektualny, społeczny i emocjonalny dziecka – przypomina pacjencki serwis pacjent.gov.pl.
Skąd bierze się niedosłuch u dzieci?
Dziecko, które nie słyszy ludzkiej mowy, nie nauczy się mówić. Jeśli zacznie się uczyć zbyt późno, wady wymowy mogą zostać u niego już na zawsze. Niedosłuch u dzieci może być genetyczny – dziedziczny lub niedziedziczny. Dotyka 2–3 dzieci na 1000 urodzeń. Bywa też nabyty – gdy słuch zostaje uszkodzony przez przyczynę zewnętrzną.
Najczęstsze przyczyny nabytego niedosłuchu u dzieci to:
- hałas,
- głośna muzyka,
- używanie słuchawek dousznych,
- przyjmowanie leków ototoksycznych,
- przewlekłe zapalenia ucha,
- przewlekłe nieropne zapalenie ucha środkowego,
- zapalenie opon mózgowych.
Jak rozpoznać, że dziecko niedosłyszy?
Twoje dziecko może mieć problem ze słyszeniem, jeśli nie reaguje, gdy do niego mówisz, prosi o powtarzanie wypowiedzi, przekręca słowa lub niewyraźnie mówi, słucha telewizji lub komputera głośniej niż inni, mówi głośniej niż zazwyczaj, zwraca się jednym uchem do źródła dźwięku, uskarża się na ból ucha lub hałas w uszach. Takim sygnałem może być także izolowanie się od rówieśników. Jeśli zauważysz takie objawy, skonsultuj się z lekarzem, aby zbadać słuch dziecka.
Niedosłuch można wykryć już u noworodka. W Polsce wszystkie dzieci przechodzą badanie słuchu tuż po narodzeniu. Finansuje to Program Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków. Badania słuchu są bezpłatne zawsze, nie tylko zaraz po narodzeniu. Są bezbolesne. Pomagają określić, czy niedosłuch faktycznie występuje, stwierdzić jego rodzaj i stopień.
Gdzie szukać wsparcia przy niedosłuchu dziecka?
Jeśli twoje dziecko niedosłyszy – i jest to stały, a nie tylko chwilowy ubytek słuchu – najpewniej będzie nosiło aparat słuchowy lub będzie miało założony implant ślimakowy. Decyzję podejmie lekarz w zależności od stopnia i rodzaju niedosłuchu.
Jak przypomina serwis pacjent.gov.pl, na aparaty słuchowe możesz otrzymać dofinansowanie z NFZ – jeśli otrzymasz zlecenie na wyroby medyczne. Może je wystawić tylko odpowiedni lekarz specjalista (np. laryngolog), do którego musisz mieć skierowanie. W zależności od orzeczonego stopnia niepełnosprawności i kryterium dochodowego wsparcie otrzymasz także z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Zwróć się po nie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie lub Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (MOPR lub PCPR). Koszty założenia implantów ślimakowych pokrywa NFZ.
Dzieci prawidłowo rehabilitowane zwykle komunikują się językiem mówionym. Ale niedosłuch sprawia, że mogą mieć problem z wymową. Mogą skorzystać z opieki logopedycznej np. w szkole lub w gabinetach psychologiczno-logopedycznych. Noszenie aparatów słuchowych to nie wstyd – ale dzieci mogą być wrażliwe na tym punkcie. Warto zaopiekować się nimi pod tym względem, gdy idą do przedszkola lub szkoły.
Czytaj też:
Logopeda: kim jest i czym się zajmuje?