Wirus grypy typu D. Czy zagraża ludziom? Eksperci odpowiadają

Wirus grypy typu D. Czy zagraża ludziom? Eksperci odpowiadają

Dodano: 
Czy człowiek może zarazić się grypą od bydła
Czy człowiek może zarazić się grypą od bydła Źródło:Pixabay / Marjonhorn
Grypa typu D to stosunkowo nowa jednostka chorobowa, która występuje u świń i bydła. Czy zagraża również ludziom? „Wirus grypy typu D ma wszystko, czego potrzeba, by zarażać ludzi” – mówi jeden z naukowców.

Nie tak dawno Polską wstrząsnęła fala zachorowań zwierząt na ptasią grypę wywołaną przez wirus A/H5N1. Odnotowano je nie tylko wśród ptactwa dzikiego i domowego, ale również kotów. Zrodziło to wiele obaw dotyczących ryzyka przeniesienia się patogenu z czworonogów na ludzi. Nasuwa się pytanie: co z innymi odmianami wirusa grypy? Czy grypa typu D również stanowi zagrożenie dla człowieka?

Czy człowiek może zarazić się wirusem grypy typu D?

Grypa typu D została po raz pierwszy zidentyfikowana w 2011 roku. Weterynarze odkryli ją u świń, ale okazało się, że głównym nosicielem patogenu jest bydło. Obecnie nie ma dowodu na to, że choroba rozprzestrzenia się również wśród ludzi. Nie można jednak wykluczyć, jak podkreślają eksperci, że nie dojdzie do tego w przyszłości:

„Z naukowego punktu widzenia wirus grypy typu D ma wszystko, czego potrzeba, by zarażać ludzi” – zauważa doktor Feng Li, wirusolog z University of Kentucky, który uczestniczył w pracach nad zidentyfikowaniem i poznaniem patogenu.

Grypa D występuje najczęściej u bydła. Wydaje się, że wywołuje ona zespół łagodnych objawów, takich jak katar, kaszel, łzawienie oczu, przyspieszone bicie serca, utrata apetytu czy podwyższona temperatura ciała (gorączka). Przebieg choroby – co podkreśla Mayara Maggioli, immunolog weterynaryjny z Oklahoma State University – jest bardzo podobny do rozwoju infekcji, jaki obserwuje się zwykle u ludzi. Szczepienie może zabezpieczyć zwierzęta przed zarażeniem, ale nie stworzono jeszcze odpowiedniego preparatu ochronnego.

Wirus grypy typu D może stanowić zagrożenie zwłaszcza dla osób, które mają częsty oraz bliski kontakt z rogacizną i przebywają razem z nią na niewielkiej przestrzeni. Badanie przeprowadzone w 2022 roku wykryło cząsteczki patogenu w wymazach z nosa pracowników zatrudnionych przy oporządzaniu bydła. Jednak sama obecność drobnoustrojów nie świadczy jeszcze o zakażeniu. Eksperci wskazują, że istnieje potrzeba bardziej pogłębionych analiz dotyczących prawdopodobieństwa rozprzestrzeniania się wirusa wśród ludzi. Jak dotąd nie odnotowano żadnego takiego przypadku. Jednak bagatelizowanie wspomnianego ryzyka byłoby – jak zaznacza Richard Webby, wirusolog z St. Jude Children's Research Hospital w Tennessee – zbytnią naiwnością.

Jakie ewentualne objawy może dawać zarażenie wirusem grypy typu D?

Gdyby wirus grypy typu D zaczął rozprzestrzeniać się wśród ludzi i zarażać, pierwszym objawem byłyby prawdopodobnie objawy ze strony układu oddechowego (na przykład kaszel) u pracowników przemysłu bydlęcego wśród ludzi. Choroba – jak spekulują naukowcy – miałaby raczej łagodny przebieg i nie stanowiłaby zagrożenia dla zdrowia i życia człowieka.

Czytaj też:
Wirusowa gorączka denga w Egipcie. Czy zagraża turystom?
Czytaj też:
Ptasia grypa atakująca koty w Polsce. Światowa Organizacja Zdrowia komentuje sytuację

Źródło: scientificamerican.com