Koronawirus. Czy nowe badania przyspieszą stworzenie skutecznej szczepionki?

Koronawirus. Czy nowe badania przyspieszą stworzenie skutecznej szczepionki?

Dodano: 
Szczepionka
Szczepionka Źródło: Pexels / RF._.studio
Dr James Hindley z Indoor Biotechnologies wyjaśnił, w jaki sposób jego firma opracowuje nowy test limfocytów T podczas pandemii COVID-19. Ujawnił również, dlaczego ten test jest bardzo potrzebnym narzędziem dla osób projektujących nowe szczepionki i badających odpowiedzi immunologiczne na nowego koronawirusa.

Odkąd wybuchła pandemia COVID-19, specjaliści z różnych dziedzin i lokalizacji geograficznych współpracowali w bezprecedensowy sposób. Szybkość, z jaką testy diagnostyczne przechodziły od planu do rzeczywistości, była zdumiewająca, podobnie jak globalne wysiłki w celu przetestowania nowych i znanych leków w celu znalezienia leczenia dla osób z tą chorobą.

Skuteczne metody leczenia pojawiają się tylko wstępnie. Możliwości testów diagnostycznych powoli osiągają skalę niezbędną do powstrzymania pandemii. Jednak pozostaje wiele pytań o to, w jaki sposób wirus powoduje katastrofalne pogorszenie zdrowia u niektórych, ale pozostawia wiele innych względnie nietkniętymi. Niezrażeni badacze kontynuują badania i rozwijają nowy arsenał w tej globalnej walce.

Jeden z takich naukowców niedawno rozpoczął nowy projekt dzięki grantowi z funduszu rządu brytyjskiego Innovate UK. Dr James Hindley jest dyrektorem wykonawczym w Indoor Biotechnologies w Cardiff w Walii, a prace są w toku we współpracy z dr. Martinem Scurrem, pracownikiem naukowym w Cardiff University's School of Medicine.

Czytaj też:
Dlaczego w autobusie tak łatwo zarazić się koronawirusem? Eksperci wyjaśniają

Limfocyty T a koronawirus

We współpracy z zespołem Indoor Biotechnologies dr Hindley i dr Scurr opracowują nowy typ testu, który może wykazać, czy ktoś wykształcił specyficzne limfocyty T dla SARS-CoV-2. Limfocyty T to rodzaj białych krwinek. Odgrywają kluczową rolę w tym, jak nasze ciała zwalczają patogeny wirusowe, takie jak SARS-CoV-2, nowy koronawirus.

Obecne skupienie się na badaniu odporności na wirusa SARS-CoV-2 opiera się na ocenie przeciwciał. Są one niewątpliwie ważną częścią naszej odpowiedzi immunologicznej na wirusy. Jednak innym krytycznym elementem naszej odpowiedzi immunologicznej na wirusy jest komórka T. Zapewniają one również odpowiedź immunologiczną i mogą być nawet bardziej wrażliwe niż przeciwciała.

Wyzwanie z limfocytami T polega na tym, że w przeciwieństwie do przeciwciał, ich pomiar nie jest prosty. W związku z tym istnieje potrzeba prostego testu na limfocyty T, który umożliwiłby rutynowe testowanie komórek T specyficznych dla wirusa.

Test, który opracowali naukowcy, może dostarczyć ilościowych wyników mierzących nasilenie indywidualnej odpowiedzi komórek T na wirusa SARS-CoV-2. Równolegle można przeprowadzić ten sam test dla innych ludzkich koronawirusów i wirusów, takich jak grypa. To pozwala ustalić status odpornościowy danej osoby. Podobnie jak w przypadku przeciwciał, pozostaje do ustalenia, czy dodatni wynik testu komórek T chroni przed przyszłą infekcją.

Czytaj też:
Przeszczep bakterii z jelit lekiem na koronawirusa? Nowatorskie badanie naukowców z WUM

Komu badanie przyniesie największą korzyść?

Naukowcy uważają, że głównym zastosowaniem tego testu będzie opracowanie szczepionki, w celu ustalenia, czy została wygenerowana odpowiedź komórek T na szczepionkę i czy jest to wystarczające, aby chronić przed infekcją. Takie testy byłyby wykonywane w laboratoriach, wraz z innymi testami potrzebnymi do próby szczepionki.

Uważają również, że ten test umożliwi organom zdrowia publicznego przeprowadzenie znacznie szerszych badań przesiewowych populacji. Ponownie, testy byłyby przeprowadzane przez laboratoria w połączeniu z testami przeciwciał w celu określenia, co stanowi odporność ochronną. Gdy zostanie to udowodnione, metoda mogłaby zostać udostępniona szerszej populacji, ale prawdopodobnie pozostanie testem laboratoryjnym.

Czytaj też:
Nowa strategia na walkę z koronawirusem, znamy szczegóły. 21 izolatoriów, 9 specjalistycznych szpitali

Czy są dostępne inne badania i czym różni się od nich nowa metoda?

Obecnie nie ma przesiewowych testów do pomiaru komórek T do SARS-CoV-2.

Wszelkie testy komórek T na obecność SARS-CoV-2 zostały przeprowadzone w ramach eksperymentu w kilku specjalistycznych laboratoriach. Laboratoria te wykorzystują specjalistyczne techniki, najczęściej techniki zwane cytometrią przepływową lub ELISpot, które wymagają wysoko wyszkolonego personelu i stosunkowo drogiego sprzętu.

Głównymi wadami tych technik jest to, że są one stosunkowo długie, pracochłonne, a zatem nie mają dużej przepustowości. Są również trudne do standaryzacji. Naukowcy przyjrzeli się minimalnym wymaganiom do wykonania tego testu, aby uzyskać dane niezbędne do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy dana osoba ma określone odpowiedzi komórek T.

Dostarczenie tylko tych elementów bez dodatkowej złożoności znacznie ułatwiłoby przeprowadzenie tego testu w prawie każdym laboratorium, przy użyciu rutynowego sprzętu laboratoryjnego. Nasz test wykorzystuje również krew pełną, a nie populację komórek prekursorowych, które wymagają dodatkowego etapu oczyszczania.

Test wykorzystuje określone części wirusa do stymulowania specyficznych dla wirusa komórek pamięci T we krwi do uwalniania cytokin. Naukowcy są w stanie wykryć te cytokiny w ciągu kilku godzin od ich wyprodukowania.

Czytaj też:
Koronawirus. Dlaczego niektórzy noszą maseczki, a inni nie?