Przewlekła obturacyjna choroba płuc to coraz częściej diagnozowane schorzenie, które zaliczane jest, do grupy chorób cywilizacyjnych. Najczęściej diagnozowane jest u osób po 40. roku życia. Podłożem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc jest stan zapalny, który rozwija się w oskrzelach oraz płucach na skutek działania czynników drażniących dolne drogi oddechowe. Zaliczamy do nich przede wszystkim szkodliwe pyły i gazy. POChP występuje głównie u palaczy papierosów, a także u osób pracujących w warunkach silnego zapylenia, oddychających zanieczyszczonym powietrzem.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc – objawy
Objawy POChP początkowo mogą być słabo zauważalne. Jako pierwszy pojawia się zwykle suchy kaszel, który występuje np. podczas wysiłku. Choroba postępuje stopniowo, prowadząc do ograniczenia wydolności płuc. Mylona jest z objawami alergii, astmy albo infekcji wirusowych i bakteryjnych. Często zdarza się, że chorzy zgłaszają się zbyt późno do lekarza, bo jak tłumaczą, objawy choroby nie są zbyt uciążliwe. Jest to błędem, bo wdrożenie leczenia na pierwszym etapie choroby pozwala znacząco przedłużyć życie i poprawić jego jakość – mówią lekarze.
Badania nad nowym lekiem
Zespół, pod kierunkiem prof. Ge Ruoven z NUS Biological Sciences w Singapurze, odkrył, że białko występujące w płucach, zwane isthmin 1 (ISM1), ma kluczowe znaczenie dla powstrzymania stanu zapalnego w płucach. Zaobserwował również, że brak białka ISM1, jest powiązany z występowaniem dużej ilości prozapalnego białka typu AM, powodującego trwałe zapalenie płuc, postępującą rozedmę płuc i znaczny spadek czynności płuc. Zespół badał też skuteczność dostarczania białka ISM1 bezpośrednio, w formie kropelkowej do dróg oddechowych. We wnioskach z badania wskazano, że dostarczenie białka ISM1 powoduje zmniejszenie stanu zapalnego płuc, zahamowanie rozwoju rozedmy płuc i przywrócenie funkcji płuc.
„To przełomowe odkrycie, bo obecnie stosowane leki dla chorych z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc zapewniają jedynie ulgę objawową i nie są w stanie wyleczyć całkowicie podstawowego zapalenia tkanek, aby skutecznie zablokować rozprzestrzenianie się choroby. Nasze nowatorskie leczenie tłumi pierwotną przyczynę POChP i otwiera drogę leczenia tej wyniszczającej choroby, która dotyka wielu pacjentów na całym świecie” – powiedziała prof. Ge Ruoven, z NUS Biological Sciences w Singapurze.
Opracowanie leku opartego na badaniach naukowców z Singapuru znajduje się w fazie testów przedklinicznych.
Czytaj też:
W czasie pandemii zacząłeś więcej palić? Nie jesteś jedyny