Angina w czasie upału – skąd się bierze?

Angina w czasie upału – skąd się bierze?

Dodano: 
Rak przełyku
Rak przełyku Źródło:Fotolia / staras
Letnia angina zdarza się dość często. Dotyczy ona nie tylko dzieci, ale także dorosłych i bardzo często przytrafia się podczas urlopu. Dlaczego latem zaczyna nas boleć gardło? Jak uchronić się przed letnią anginą?

Angina (nieważne czy letnia, czy zimowa) to zapalenie migdałków podniebiennych spowodowane działaniem bakterii oraz wirusów, które dostają się do organizmu przez osłabioną m.in. wysoką temperaturą i suchym powietrzem śluzówkę gardła. Jak objawia się letnia angina? W jaki sposób jej zapobiegać?

Angina w czasie upału – czy to możliwe?

Angina jest typową chorobą sezonową i najczęściej atakuje jesienią oraz zimą, jednak może przytrafić się nam także latem. Aby zachorować, trzeba spełnić kilka „warunków”, które osłabią działanie naszego układu odpornościowego i ułatwią zakażenie bakteriami lub wirusami.

Zarówno angina bakteryjna (ropna), jak i angina wirusowa mogą przytrafić się nam latem, dlatego warto poznać przyczyny i symptomy choroby, aby móc jej zapobiegać i szybko reagować na pierwsze, niepokojące dolegliwości ze strony gardła.

Angina – przyczyny

Letnia angina spowodowana jest podobnymi czynnikami jak ta zimowa. Sprzyja jej osłabienie odporności organizmu spowodowane, w tym przypadku, wysoką temperaturą oraz wysuszenie śluzówki gardła, które jest wynikiem działania suchego powietrza. W efekcie nasz organizm staje się bardziej podatny na działanie chorobotwórczych drobnoustrojów, a my musimy zmagać się z bólem gardła, problemami z przełykaniem oraz czasami wysoką gorączką, która jest typowym objawem anginy bakteryjnej.

Przyczyną anginy są też nagłe zmiany temperatury. Chodzi tutaj nie tylko o wychłodzenie i przegrzanie organizmu, ale także spożywanie pokarmów i napojów o skrajnie różnej temperaturze. Przykładem może być zjedzenie lodów po wypiciu gorącej kawy lub odwrotnie wypicie zimnego napoju do ciepłego posiłku. Wiele złego w tym przypadku robi także klimatyzacja, której działanie wysusza drogi oddechowe i naraża nas dodatkowo na kontakt z bakteriami oraz wirusami, jeżeli instalacja nie jest poddawana właściwemu czyszczeniu.

Do przyczyn anginy możemy także zaliczyć nasze nawyki, czyli dzielenie się napojem i posiłkiem, korzystanie z tych samych sztućców oraz picie z jednej szklanki; wakacje słyną z płomiennych romansów, więc pocałunki także należy wpisać na listę przyczyn tej dość bolesnej i nieprzyjemnej choroby.

Objawy anginy

Objawy anginy to przede wszystkim ból gardła i problemy z przełykaniem. Na migdałkach podniebiennych oraz tylnej ścianie gardła widoczne jest zaczerwienienie, a także surowicze lub ropne nacieki. Zapalenie migdałków powoduje także stan podgorączkowy lub gorączkę i ogólne złe samopoczucie; czasami pojawia się także katar oraz ból brzucha i wymioty.

Jak uniknąć anginy w czasie upałów?

Tak naprawdę, nie da się w 100% uniknąć anginy i nieważna jest tutaj pora roku, bo ataku wirusów lub bakterii nie jesteśmy w stanie powstrzymać, ale możemy zrobić wiele dla naszego układu odpornościowego, który dość ciężko znosi upały, korzystanie z uroków nocnych imprez, zbyt długie kąpiele w basenie, morzu lub jeziorze, a także nagłe zmiany temperatury, gdy z rozgrzanej plaży, wskakujemy wprost do chłodnej wody.

Ważna jest też zdrowa, lekkostrawna i bogata w witaminy dieta, wysypianie się oraz pamiętanie o częstym myciu rąk, na których znajdują się miliony drobnoustrojów.

Warto pamiętać o ryzyku związanym z przygodnymi pocałunkami i bliższymi znajomościami, bo choć dodają one dreszczyku wakacyjnym wyjazdom, to angina jest zdecydowanie najmniej uciążliwą i niebezpieczną chorobą, na którą narażamy się w przypadku przygodnych pocałunków.

Zapalenie migdałków bardzo często dotyczy też dzieci i w przypadku najmłodszych członków naszych rodzin także warto zadbać o unikanie przegrzewania i wychłodzenia organizmu np. podczas długich kąpieli, właściwą dietę i odpowiednią ilość snu. Dzieci bardzo często wkładają rączki do buzi, dzielą się lodami, napojami i przekąskami, więc trzeba je uczyć, że jest to niezdrowe, a także przypominać, aby nie piły ze wspólnych kubków oraz nie korzystały ze wspólnych sztućców.

I jeszcze jedno – pocałunki – małe dzieci są bardzo „słodkie”, ale jako rodzice nie powinniśmy zmuszać ich do dawania powitalnego całusa i nie musimy pozwalać na to, aby wszystkie ciocie obdarzały malucha pocałunkami np. w czasie rodzinnych spotkań. Jest to szczególnie ważne w przypadku noworodków, niemowląt i dzieci, które nie ukończyły jeszcze 4 roku życia, bo są one najbardziej narażone nie tylko na zakażenie anginą, ale także bardzo niebezpiecznymi bakteriami np. pneumokokami i meningokokami.

Czytaj też:
Co jeść, żeby się nie pocić?

Nasiona chia - jeden produkt
Źródło: Zdrowie WPROST.pl