Czy chlor w wodzie może być szkodliwy? Rzeszów szykuje się do dezynfekcji

Czy chlor w wodzie może być szkodliwy? Rzeszów szykuje się do dezynfekcji

Dodano: 
Woda lecąca z kranu
Woda lecąca z kranu Źródło:Unsplash
Czy chlor w wodzie może być szkodliwy? Takie pytanie zadają sobie mieszkańcy Rzeszowa z uwagi na to, że w weekend ma odbyć się tam chlorowanie sieci wodociągowej.

W Rzeszowie z powodu zakażenia bakterią Legionella pneumophila zmarło już siedem osób. W związku z tym w weekend planowane jest chlorowanie sieci wodociągowej. To właśnie ona jest najbardziej prawdopodobnym źródłem zakażeń Legionellą, jednak z uwagi na procedurę całego badania – wyniki będą znane dopiero w najbliższy poniedziałek. Prezydent Rzeszowa podjął decyzję o chlorowaniu 1000 km sieci już w ten weekend. Najpierw woda ma być chlorowana, a następnie cała sieć płukana. To jednak może budzić niepokój wśród mieszkańców tego miasta, związany z tym, czy chlor w wodzie może być szkodliwy dla naszego zdrowia.

Czy chlor w wodzie może być szkodliwy?

Przez najbliższy weekend, czyli w sobotę (26.08.2023 r.) i niedzielę (27.08.2023) w Rzeszowie zostanie przeprowadzona dezynfekcja sieci wodociągowej. „Miasto postanowiło jednak na wszelki wypadek przeprowadzić dezynfekcję sieci. W sobotę 26 sierpnia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększy dawkę chloru, jaka występuje w wodzie. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia nastąpi płukanie. Dotyczy to zarówno miasta, jak i okolicznych gmin, które pobierają wodę z rzeszowskiej sieci” – wyjaśnił Bartosz Gubernat z kancelarii prezydenta Rzeszowa.

Służby miejskie podkreślają, że procedura chlorowania wody jest bezpieczna. Są to działania prewencyjne i nieszkodliwe dla zdrowia mieszkańców miasta. Magistrat poinformował jednak, że w wodzie może być wyczuwalny chlor. „W wodzie może być jednak wyczuwalna większa ilość chloru, dlatego zalecamy przegotowanie wody przed jej wypiciem. Zapach chloru może utrzymywać się do kilku dni po dezynfekcji” – dodał Gubernat.

Chlor w wodzie: nasz organizm sobie z tym poradzi

Eksperci są zdania, że aktualnie nie ma dobrej alternatywy dla chloru do dezynfekcji wody. Mimo wielu badań i testów przeprowadzanych w tej dziedzinie nie udało się znaleźć metod równie skutecznych jak dezynfekcja chemiczna, a przy tym nieszkodliwych. Zdaniem specjalistów, w przypadku chlorowania wody w Rzeszowie w związku z aktualną sytuacją zakażeń Legionellą, jest to zdecydowanie wybór znacznie mniejszego zła, dlatego nie należy siać paniki z tym związanej. „Na pewno nie jest czymś dobrym picie tego chloru, natomiast to jest wybór dużo mniejszego zła, niż potencjalne złapanie choroby” – mówi Arkadiusz Grajlich, dyrektor techniczny firmy zajmującej się uzdatnianiem wody.

„Jeżeli mamy wybór przez kilka dni mieć troszkę wyższe stężenie chloru albo złapać jakąś bakterię, to zdecydowanie lepiej, żebyśmy troszeczkę tego chloru spożywali. Nasz organizm sobie z tym poradzi. Gdybyśmy codziennie pili tę wodę z przekroczeniami – to by się na pewno na naszym zdrowiu odbiło. Natomiast jeśli to jest chwilowe, przez kilka dni, to na pewno takiego wpływu dużego na nasze zdrowie nie ma” – podkreśla specjalista. I choć chlorowana woda nie jest zdrowa do spożycia, ponieważ chlor jest jednak związkiem szkodliwym, to warto pamiętać o tym, że spożywając taką wodę najczęściej i tak ją przegotowujemy lub ona stoi przez chwilę, przez co ten chlor w dużej mierze ulatnia się.

Czytaj też:
Legionella – jak zmniejszyć ryzyko zakażenia? Zrób to, zanim weźmiesz prysznic
Czytaj też:
Jak ochronić się przed Legionellą? Dr Grzesiowski: Jest prosta możliwość

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / PAP, nowiny24.pl, krainawody.pl