Nowa metoda leczenia jednego z najgroźniejszych nowotworów. Badanie finansuje ABM

Nowa metoda leczenia jednego z najgroźniejszych nowotworów. Badanie finansuje ABM

Dodano: 
Prof. Wojciech Kielan
Prof. Wojciech Kielan Źródło:Archiwum prywatne
Nowatorska metoda jest przeznaczona dla pacjentów, u których chirurgiczne usunięcie zmiany nie jest możliwe. Jej włączenie może przynieść korzyść dla chorych w tragicznej sytuacji życiowej. Do badania klinicznego mogą zgłaszać się pacjenci z całej Polski – mówi prof. Wojciech Kielan, kierownik II Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Onkologicznej UM we Wrocławiu.

Katarzyna Pinkosz: Rak trzustki to agresywny i trudny do leczenia nowotwór. Dlaczego?

Prof. Wojciech Kielan: Rak trzustki stanowi około 3 proc. nowotworów w Polsce, pod względem liczby zachorowań zajmuje 10. miejsce u mężczyzn i 12. wśród kobiet. Jest nowotworem o bardzo złym rokowaniu. W ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowalności na nowotwory trzustki, zwłaszcza wśród kobiet. Niestety, nie widzimy poprawy rokowania pomimo rozwoju nauki. Ze względu na początkowy brak objawów nowotwór ten rozpoznawany jest późno.

Nie ma znanych i łatwo wykrywalnych stanów przednowotworowych tego nowotworu. Objawy nie są specyficzne. Często występuje utrata masy ciała oraz ból nadbrzusza. Nie ma akceptowanego społecznie i ekonomicznie swoistego badania, które byłoby użyteczne w ramach badań przesiewowych. Z powodu późnego wykrycia operacja resekcyjna jest możliwa tylko u około 20 proc. chorych, z których zaledwie 20 proc. osiągnie 5-letnie przeżycie. Pozostali chorzy są kierowani do leczenia paliatywnego, najczęściej chemioterapią. Systemowe leczenie paliatywne tylko nieznacznie przedłuża czas przeżycia i nie zwiększa odsetka przeżyć długoletnich. Dlatego właśnie jest to bardzo agresywny i trudny do leczenia nowotwór złośliwy.

Na czym polega nowatorska metoda leczenia raka trzustki (nieodwracalna elektroporacja wapniowa, elektrochemioterapia oraz elektroporacja), którą prowadzi pana zespół, a która niedawno została dofinansowana w ramach grantu Agencji Badań Medycznych (ABM)?

Nieodwracalna elektroporacja (IRE, ang. irreversible electroporation) polega na umieszczeniu elektrod w tkance guza i podanie krótkich impulsów elektrycznych (do 100 mikrosekund) o natężeniu pola elektrycznego w zakresie 1500 do 3000 V/cm. Permeabilizacja, czyli zmiana struktury błony komórkowej, otwiera dodatkowe drogi transportu zarówno dla pojedynczych jonów, jak i innych cząsteczek, np. leków. Następuje gwałtowna zmiana potencjału błony komórkowej i zaburzenie jej funkcji ochronnej, co powoduje śmierć poprzez apoptozę, czyli „samozniszczenie”.

W naszym projekcie postanowiliśmy „wzbogacić” tą metodę. Ponieważ zmienia się struktura błony komórkowej nowotworu, to do środka dostają się również leki. W naszym projekcie IREC do zabiegu elektroporacji zaplanowaliśmy podanie jonów wapnia lub bleomycyny dla zwielokrotnienia efektu przeciwnowotworowego. Jony wapnia zaburzają równowagę energetycznej komórki i nasilają nekrozę. Bleomycyna to chemioterapeutyk uznany za najbardziej skuteczny w połączeniu IRE. Dzięki zmianie struktury błony stężenie potrzebne do zabicia komórki nowotworowej jest około 200 razy mniejsze. Pozwala to na maksymalizację działania efektu zabiegu przy zmniejszonym ryzyku działań niepożądanych związanych z użyciem bleomycyny.

Według piśmiennictwa zabieg aktywuje również układ odpornościowy chorego, co może pomóc w walce z chorobą nowotworową. Zbadanie tego zjawiska jest również częścią projektu IREC. Atutem metody jest znikomy efekt termiczny. Ułożenie anatomiczne trzustki nie pozwala na zastosowanie klasycznych metod termo – czy krioablacji, z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo ważnych struktur jak naczynia krwionośne i drogi żółciowe. Metoda IRE jest bezpieczna pod tym względem w przypadku raka trzustki. Projekt uzyskał zgodę Komisji Etyki na jego wykonanie, jest finansowany z Agencji Badań Medycznych.

U jakich pacjentów można zastosować tę metodę leczenia?

Metoda ta jest przeznaczona do leczenia paliatywnego raka trzustki, czyli dla pacjentów, u których chirurgiczne usunięcie zmiany nie jest możliwe. Niestety, jest to znaczna procentowo liczba chorych. Obecnie dla tych pacjentów w arsenale leczenia jest wyłącznie chemioterapia. Włączenie nowej metody może pozwolić na przedłużenie życia choćby w związku z dodaniem nowej metody i zyskaniem czasu wolnego od progresji choroby. Chcemy podkreślić, że nie jest to metoda alternatywna dla leczenia systemowego, czyli chemioterapii, obie powinny się uzupełniać. Poszerzenie możliwości niesie korzyść dla chorych w tragicznej sytuacji życiowej.

W jaki sposób wpadliście na pomysł prowadzenia takiego leczenia? Czy jest ono prowadzone w innych krajach?

Sama metoda elektroporacji nie jest nowa, jest stosowana w przypadku nowotworów litych w USA, Danii czy w Czechach, ma wymagane akredytacje i certyfikacje również w Polsce.

Urządzenie do elektroporacji zostało zakupione przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny w 2018 roku. Od tego czasu wykonaliśmy szereg zabiegów w przypadku raka trzustki i innych guzów litych, a wyniki zostały opublikowane w naukowych czasopismach. We współpracy z Katedrą Biologii Molekularnej Komórkowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, z prof. Julitą Kulbacką, rozpoczęliśmy projekt „Personalizacja leczenia raka trzustki”. Sama metoda elektroporacji z jonami wapnia i elektrochemioterapii z użyciem różnych chemioterapeutyków była badana wcześniej przez zespół Pani Profesor między innymi przy użyciu linii komórkowych. Można powiedzieć, że pomysł projektu i wykorzystania tej metody w leczeniu pacjentów z rakiem trzustki jest owocem tej współpracy. Jest to nowatorskie podejście, ponieważ elektroporacja wapniowa i elektrochemioterapia jest stosowana w innych krajach, np. w leczeniu czerniaka, ale nigdy nie była stosowana w przypadku raka trzustki.

Pierwszy zabieg elektroporacji Pana zespół przeprowadził w 2018 roku. Jaki przyniósł efekt?

Pierwsze zabiegi wykonaliśmy cztery lata temu wspólnie z Panem Profesorem Pawłem Lampe, który wtedy posiadał największe doświadczenie w tego typu operacjach. Stosowaliśmy wtedy tylko zabieg elektroporacji, bez wspomagania dodatkowo podawaniem jonów wapnia i leków chemioterapeutycznych. Obserwowaliśmy już wtedy dłuższe przeżycia chorych, dlatego wzbogacenie tej metody o wcześniej wspomnianą elektroporację wapniową i elektro-chemioterapię stało się dla nas inspiracją do napisania wniosku o przyznanie grantu.

Czy do badania klinicznego mogą zgłaszać się pacjenci z całej Polski? W jaki sposób mogą uzyskać informację na jego temat?

Do badania mogą zgłaszać się pacjenci z całej Polski z rozpoznanym nieoperacyjnym rakiem trzustki bez zmian przerzutowych, po wcześniejszym leczeniu chemioterapeutycznym.

Zapraszamy do kontaktu, w przypadku pytań: [email protected]. W każdy wtorek o godzinie 12.00 prowadzone są również konsultacje w sekretariacie Chirurgii Onkologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ul. Borowskiej 213, gdzie można uzyskać informacje od prof. Wojciecha Kielana, dr Julii Rudno-Rudzińskiej i dr Eweliny Frejlich. Zapraszamy do kontaktu i współpracy wszystkich lekarzy, którzy zajmują się leczeniem chorych z zaawansowanym nieoperacyjnym rakiem trzustki.

Obecnie badanie „Wpływ nieodwracalnej elektroporacji wapniowej, elektrochemioterapii oraz elektroporacji (IRE-CaCl2, ECT oraz IRE) na jakość życia oraz przeżycie wolne od progresji u chorych na raka trzustki" jest finansowane w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. Jaką przyniesie korzyść pacjentom i naukowcom?

Badanie zamierzamy prowadzić przez pięć lat. Zoperujemy tą metodą 70 chorych. Badania przeprowadzone będą w II Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Onkologicznej, we współpracy z Katedrą i Zakładem Biochemii Medycznej, Katedrą Radiologii oraz Oddziałem Chemioterapii Szpitala Uniwersyteckiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Operacja tą metodą, dodatkowo z podaniem jonów wapnia i bleomycyny po zakończeniu leczenia chemioterapeutycznego, będzie jedyną możliwością dalszego leczenia chorych z wyraźnym przedłużeniem życia pacjentów z nieoperacyjnym rakiem trzustki. Zamierzamy to w naszym badaniu udowodnić.

Prof. dr hab. Wojciech Kielan jest kierownikiem II Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, prezesem Towarzystwa Chirurgów Polskich