Osiwieć ze stresu. Czy to możliwe?

Osiwieć ze stresu. Czy to możliwe?

Dodano: 
Kobieta trzymająca się za głowę
Kobieta trzymająca się za głowę Źródło:Pexels / Andrea Piacquadio
Czy można osiwieć ze stresu? Ostatnie badania amerykańskich naukowców wydają się potwierdzać tę tezę.

Stres stał się obecnie nieodzownym elementem codziennego życia. Różnie sobie z nim radzimy w zależności od naszej odporności psychicznej, umiejętności reagowania na nerwowe sytuacje oraz kondycji organizmu. W umiarkowanej dawce stres może być motywatorem do działania, ale jego nadmiar może powodować wiele kłopotów zdrowotnych.

Czy można osiwieć ze stresu?

Od lat pojawiały się opowieści łączące niezwykle stresujące doświadczenia z nagłym siwieniem. Naukowcy zastanawiali się, czy jest możliwe, aby osiwieć ze stresu – tym bardziej że siwienie na podłożu stresowym jest obserwowane w wielu przypadkach. Jednak do tej pory były to tylko hipotezy środowiskowe wynikające z obserwacji, ale bez potwierdzeń klinicznych.

W styczniu 2020 roku naukowcy z Uniwersytetu Harvarda potwierdzili tezę, że stres może powodować siwienie włosów. Ich publikacja ukazała się pod tytułem „Hiperaktywacja nerwów współczulnych powoduje wyczerpanie komórek macierzystych melanocytów”. Naukowcy zaczęli badania od zrozumienia anatomii mieszka włosowego, interakcji między komórkami i dynamiki molekularnej.

W uproszczeniu naukowcy dowiedli, iż ostry stres upośledza funkcjonowanie komórek macierzystych odpowiedzialnych za produkcję pigmentu w mieszkach włosowych. To powoduje, że zapas pigmentu wyczerpuje się na zawsze, w efekcie włosy stają się siwe – wyjaśnia Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.

Jak długotrwały stres działa na włosy?

Mieszek włosowy jest wyposażony w dwa rezerwuary komórek macierzystych. Pierwsze to komórki macierzyste odpowiedzialne za przyrost włosa, a drugie to komórki macierzyste melanocytów, które tworzą pigment. Tak więc w początkowej fazie wzrostu włosa, czyli w anagenie komórki macierzyste melanocytów syntetyzują melaninę (barwnik), tak aby nowe włosy rosły z typowym dla danej osoby kolorem. Każdy mieszek opleciony jest współczulnym układem nerwowym.

Stres powoduje aktywację nerwowego układu współczulnego, który wydziela noradrenalinę. Noradrenalina jako neuroprzekaźnik reakcji absorbowana jest przez komórki macierzyste melanocytów tworzących pigment. Stymulacja komórek macierzystych jest możliwa, ponieważ komórki te posiadają białko ADRB2, to znaczy beta 2 receptor adrenergiczny, które jest aktywowane przez noradrenalinę.

Taka sytuacja powoduje wzrost aktywności komórek macierzystych melanocytów aż do wyczerpania rezerwuaru. Wyczerpanie nakładów komórek macierzystych jest niemożliwe do odwrócenia. „Jest to trwałe uszkodzenie” – tak tłumaczył proces prof. Ya – Chieh Hsu z Uniwersytetu Harvarda.

Dbaj o swoje zdrowie minimalizując stres

Biorąc pod uwagę, że wszystkie nasze układy i narządy są nam niezwykle potrzebne do funkcjonowania, należy minimalizować wpływ stresu, aby nie doprowadzać do destrukcji organizmu. Nerwowe sytuacje zmuszają nasz organizm do natychmiastowej reakcji, czyli produkcji hormonów stresu: adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu. Zadaniem tych hormonów jest przystosowanie organizmu tzn. stymulacja układu krążenia, mięśni oraz metabolizm cukrów, białek, tłuszczy i aminokwasów.

Włosy są dobrym barometrem organizmu, dlatego nie powinniśmy ignorować żadnych, niepokojących nas sygnałów. Dzięki odkryciu naukowców wiemy już, że pod wpływem stresu rzeczywiście można osiwieć. Jak pokazują wyniki badań stres może także prowadzić do wielu schorzeń, w tym również do utraty włosów. Pogarszająca się kondycja włosów lub nadmierne ich wypadanie to znak, że warto sięgnąć po pomoc specjalisty – podsumowuje Anna Mackojć, trycholog i biotechnolog z Instytutu Trychologii.

Długotrwały, wysoki poziom kortyzolu i adrenaliny może prowadzić do groźnych skutków jak: zaburzenia kardiologiczne, insulinooporność czy cukrzyca, zaburzenia immunologiczne, endokrynologiczne, psychiczne i wielu innych.

Czytaj też:
Zaburzenia dysocjacyjne – rozdzielenie od wspomnień, emocji, a nawet kontroli nad ciałem

Źródło: Instytut Trychologii