Czy profilaktyczne odrobaczanie ma sens? „Temat rzeka, budzący mnóstwo kontrowersji głównie z uwagi na utarte postępowanie sprzed lat. Ja dzisiaj przedstawiam Ci same fakty, bez ściemy i koloryzowania!” – napisała w mediach społecznościowych Ewa Stawiarska, która jest lekarką, a na Instagramie prowadzi popularny profil o nazwie @doktorka_od_7_bolesci.
Profilaktyczne odrobaczanie – jakie są zalecenia?
Ewa Stawiarska przypomina, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleca profilaktyczne odrobaczanie dzieci tylko na terenach endemicznych, czyli w praktyce mówimy głównie o terenach Afryki Subsaharyjskiej, Ameryki Środkowej i Południowej oraz Azji. »To właśnie tam wdrażane są programy masowego populacyjnego odrobaczania dzieci. Polska nie jest jednym z tych krajów – u nas parazytozy są dość rzadkie, może poza owsikami u małych „żłobkowych” dzieci« – podkreśla.
Kiedy należy się odrobaczyć?
Jak tłumaczy lekarka, odrobaczanie powinno być przeprowadzone po zdiagnozowaniu i identyfikacji pasożytów w organizmie. „No bo po co leczyć chorobę, której nie ma?”– pyta. Aby wykryć pasożyty, najczęściej wykonuje się badanie kału (wykonane 3 razy w kilkudniowych odstępach).
Ewa Stawiarska podkreśla, że nie wolno przeprowadzać odrobaczania na własną rękę, zawsze powinno być ono prowadzone pod nadzorem lekarza. „Preparaty przeciwpasożytnicze nie są cukierkami, mają przeciwwskazania do ich stosowania i możliwe działania niepożądane” – wyjaśnia.
Biorezonans wykryje pasożyty?
Specjalistka przestrzega też przed nienaukowymi metodami wykrywania pasożytów. Te stosowane są zwykle przez samozwańczych uzdrowicieli i osoby, które nazywają siebie specjalistami medycyny naturalnej czy alternatywnej. »Do diagnostyki chorób, w tym pasożytniczych nie służą biorezonanse, analizy „żywej kropli krwi” i inne bajeczki nastawione na wyciągnięcie z Twojej kieszeni pieniędzy (...) Diagnostykę chorób prowadzi lekarz i to tam zgłaszamy się z objawami i naszymi wątpliwościami" – tłumaczy.
Jak uchronić się przed pasożytami?
Lekarka podaje trzy najważniejsze metody, które pozwalają zmniejszyć ryzyko chorób pasożytniczych. To:
- higiena (mycie rąk, mycie surowych produktów żywnościowych),
- odpowiednia obróbka termiczna produktów pochodzenia zwierzęcego,
- picie wody z bezpiecznych i pewnych źródeł.
Ewa Stawiarska dodaje jeszcze jedną radę, skierowaną do rodziców, aby ci zwrócili uwagę na swoje pociechy „jedzące” piasek z piaskownicy – w takim piasku mogą znajdować się zwierzęce odchody zanieczyszczone pasożytami.
Czytaj też:
Jak skutecznie pozbyć się tasiemca? To... bardzo proste!Czytaj też:
Kleszcze i komary wolą pijanych? Tak sugerują naukowcy