WHO ostrzega przed odrą i apeluje o szczepienia. W Polsce dominuje też inna choroba zakaźna

WHO ostrzega przed odrą i apeluje o szczepienia. W Polsce dominuje też inna choroba zakaźna

Dodano: 
Matka sprawdza gorączkę u dziecka
Matka sprawdza gorączkę u dziecka Źródło:freepik/ autor: Freepik
WHO ostrzega, że rośnie ryzyko zakażenia odrą, która jest najbardziej zakaźną z chorób. Dane z 2023 roku pokazują jednak, że w Polsce odnotowano też wzrost zachorowań na inne choroby zakaźne. Które z nich dominują w naszym kraju?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje o zagrożeniu, jakie stanowi odra. Główny Inspektorat Sanitarny skierował apel do rodziców i opiekunów dzieci, by uzupełnili zaległe szczepienia maluchów przeciwko tej chorobie. W naszym kraju wzrost tych zakażeń nie jest tak ogromny, jak w niektórych państwach (jednak przypadków jest znacznie więcej niż w latach ubiegłych). Analizując liczby z ubiegłego roku, można zaobserwować jednak wzrost zachorowań na szkarlatynę i ospę.

WHO ostrzega przed wzrostem zakażeń odrą

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że rośnie zagrożenie spowodowane odrą, czyli wysokozakaźną chorobą. Szerzy się ona drogą kropelkową, a osoba, która na nią nie chorowała i nie była wcześniej szczepiona, jest bardzo podatna na zakażenie. Jeżeli dojdzie do styczności z chorym – prawdopodobieństwo zakażenia wynosi niemal 100 procent. Jedynym sposobem ochrony przed tą chorobą jest szczepienie.

Jak twierdzą specjaliści WHO – wzrost przypadków zakażeń odrą wynika z tego, że podczas pandemii COVID-19 mniejsza ilość dzieci została zaszczepiona. WHO poinformowało, że w 2023 roku odnotowano 42 200 przypadki zakażenia odrą (w 2022 roku było to 941 przypadków). Jak podaje PAP, zgodnie z krajowymi meldunkami epidemiologicznymi, w poprzednim roku w naszym kraju potwierdzono 36 przypadków odry, z kolei rok wcześniej było to 27. Aktualnie, mimo że za nami dopiero pierwszy miesiąc 2024 roku, odnotowano już 9 przypadków w styczniu.

Dużo przypadków zachorowań na szkarlatynę

Choć ostatnio WHO, a także GIS ostrzegają przed odrą, to w naszym kraju niebezpieczna jest również inna choroba zakaźna. Chodzi o szkarlatynę. Jak podał dziennik „Rzeczpospolita”, meldunki epidemiologiczne z 2023 roku wskazują, że w Polsce szczególnie dużo zachorowań było właśnie na tę chorobę zakaźną. W 2023 odnotowano 44 644 przypadki, natomiast rok wcześniej były to jedynie 12 654 przypadki.

Szkarlatyna, inaczej płonica, jest chorobą bakteryjną, spowodowaną przez zakażenie paciorkowcami. Chorują na nią głównie dzieci, do zakażenia dochodzi najczęściej w przedszkolach i szkołach. U dorosłych zdarza się ona sporadycznie. Zarazić można się drogą kropelkową, ale też przez przedmioty lub pokarmy zakażone przez chorego. Choroba ta ma nagły początek – można zaobserwować silny ból gardła, a także ból podczas połykania. Dodatkowo występuje ból głowy, czasem także ból brzucha, nudności, wymioty i gorączka. Zwykle w drugiej dobie choroby pojawia się wysypka (jest ona drobnoplamista). Ustępuje po kilku godzinach lub po kilku dniach. Leczenie polega na podawaniu antybiotyku i leków obniżających gorączkę. Jedynym sposobem zapobiegania jest unikanie kontaktu z chorymi osobami.

Wzrost zachorowań na choroby zakaźne

W Polsce w 2023 roku odnotowano więcej przypadków chorób zakaźnych niż w latach ubiegłych. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że dotyczył on każdej z rejestrowanych chorób. „Z kolei na krztusiec zachorowało 927 osób, a to niemal trzy razy więcej niż rok wcześniej. Ponad 190 tys. osób zachorowało na ospę, o 20 tys. więcej niż w 2022 roku. Grypę przeszło ponad 11 tys. osób, podczas gdy rok wcześniej było to niespełna 7 tys. Mieliśmy także prawie 12 tys. chorych z RSV (zakażenie dróg oddechowych). Nie wiemy jednak, czy było to więcej niż w poprzednich latach, ponieważ dotąd chorych nie rejestrowano” – podaje „Rzeczpospolita”.

Dodatkowo w rejestrach odnotowano także 6 przypadków duru brzusznego, ponad 24 tys. zachorowań na czerwonkę bakteryjną. Wystąpiło także 13 przypadków tężca i 43 przypadki malarii. Nie zapominajmy też, ze w tym roku Polska walczyła z chorobą legionistów (legionellozą) – odnotowano 421 przypadków tej choroby.

Czytaj też:
Coraz więcej zakażeń wirusem RSV wśród najmłodszych. Szpitale pękają w szwach
Czytaj też:
Dr Grzesiowski o COVID-19 w Polsce: „Tych zachorowań możemy mieć w tej chwili 50 tys., a może nawet 100 tys. dziennie”

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / PAP, Rzeczpospolita