Grypa jest znacznie większym zagrożeniem niż koronawirus

Grypa jest znacznie większym zagrożeniem niż koronawirus

Dodano: 
Kaszel
Kaszel Źródło:Fotolia / RFBSIP
Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób uważa koronawirusa za poważny problem zdrowotny, ale... nie poważniejszy niż grypa, na którą umierają ludzie.

CDC uważa koronawirusa (którego nazwa naukowa to 2019-nCoV) za poważny problem zdrowotny, agencja podała w piątek w oświadczeniu, że „bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia ze strony 2019-nCoV dla ogółu społeczeństwa amerykańskiego jest uważane za niskie tym razem." Poważniejszym zagrożeniem dla zdrowia – nie tylko teraz, ale każdego roku – jest grypa. Od października do 20000 osób w USA zmarło na grypę. Tymczasem koronawirus zainfekował około 914 osób na całym świecie i zabił 26.

„Kiedy myślimy o względnym niebezpieczeństwie tego nowego koronawirusa i grypy, po prostu nie ma porównania” – powiedział William Schaffner, ekspert ds. Szczepionek w Vanderbilt University Medical Center. – „W porównaniu z tym ryzyko koronawirusa jest niewielkie”.

Co najmniej 15 milionów Amerykanów zachorowało na grypę w ciągu ostatnich czterech miesięcy; prawie ćwierć miliona z nich trafiło do szpitala. Ponieważ sezon grypy osiąga szczyt od grudnia do lutego, najgorsze może być jeszcze przed nami. „Grypa rzadko przyciąga tego rodzaju uwagę, chociaż każdego roku zabija więcej Amerykanów niż jakikolwiek inny wirus” – powiedział Peter Hotez, wirusolog z Baylor College of Medicine. W 2018 roku, który przyniósł najgorszy sezon grypy od około 40 lat, 80000 osób w USA zmarło z powodu tej choroby.

Grypa to oczywiście nie tylko problem Stanów Zjednoczonych. Według Światowej Organizacji Zdrowia sezonowe wirusy grypy zabijają do 650000 osób rocznie.

Czytaj też:
Epidemiolog o koronawirusach: Światełkiem w tunelu – leki na HIV

Porównanie grypy i koronawirusa z Wuhan

Zarówno grypa, jak i koronawirus mogą być przenoszone między ludźmi przez kaszel i inne bliskie kontakty. Obecnie jest sezon grypy i chorób układu oddechowego, a CDC zaleca szczepienia, podejmowanie codziennych działań zapobiegawczych w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się zarazków oraz przyjmowanie leków przeciwwirusowych na grypę. Na koronawirus nie ma szczepionki i kluczową różnicą między grypą a koronawirusem Wuhan jest to, że na grypę można się szczepić.

Wybór, czy otrzymać szczepionkę przeciw grypie, może dać ludziom złudzenie kontroli. Szczepionka przeciw grypie sezonowej nigdy jednak nie jest idealna. W zeszłym roku wykazała około 29 procent skuteczności wśród Amerykanów. Według CDC mniej niż połowa dorosłych w USA dostała szczepionki przeciw grypie w sezonie 2018-19. Tylko 62 procent dzieci otrzymało szczepionkę.

Ponieważ wirus Wuhan jest nowy, eksperci nie mieli czasu na opracowanie szczepionki. „Gdyby Wuhan stał się epidemią, najlepszy scenariusz szczepionki trwa trzy czwarte roku, jeśli nie dłużej” – powiedział Vincent Munster, wirusolog z Rocky Mountain Laboratories.

Kilka firm ogłosiło wstępne plany rozwoju szczepionek. Jednak opracowanie szczepionki było w przeszłości żmudnym, wieloletnim procesem (opracowanie szczepionki przeciw Eboli zajęło 20 lat). Żadna z firm nie zapewniła oczekiwanego terminu wprowadzenia szczepionek na rynek.

Czytaj też:
Czy koronawirus z Chin może trafić do Polski w paczce z AliExpress?

Źródło: sciencealert.com