Sztuczna inteligencja w medycynie
Programy oparte na sztucznej inteligencji są uczone w sposób podobny do ludzi – tzn. poprzez nabieranie doświadczenia. Model komputerowy jest trenowany na bazie danych, która przedstawia, co powinno być obiektem analizy oraz jaki jest prawidłowy wynik. Przykład? Aby program nauczył się rozpoznawać koty i psy na podstawie zdjęcia, algorytm musi najpierw przeanalizować zdjęcia do który przypisana jest prawidłowa odpowiedź: pies lub kot. Im większy jest analizowany zbiór, tym większego „doświadczenia” nabiera program. Następnie weryfikuje się skuteczność algorytmu sztucznej inteligencji, poddając weryfikacji na nowym zbiorze danych, który wymaga udzielenia odpowiedzi przez program.
Program, który może zastąpić lekarza
Na łamach „Nature Medicine” ukazał się interesujący artykuł nt. skuteczności sztucznej inteligencji w diagnostyce chorób dziecięcych. Algorytm wytrenowano na podstawie danych z 1,3 miliona konsultacji lekarskich. Następnie program skonfrontowano z lekarzami-praktykami z różnymi poziomami doświadczenia klinicznego. Próba polegała na zdiagnozowaniu około dwunastu tysięcy przypadków. Sztuczna inteligencja prawidłowo oceniła 89% przypadków, co odpowiadała lekarzom z 8-15-letnim doświadczeniem. Wyniki badania są bardzo optymistyczne.
Pozostaje pytanie, kiedy sztuczna inteligencja zastąpi lekarzy?
Czytaj też:
Nowa metoda wykrywania raka jelita grubego. Wystarczy wymaz z jamy ustnej