Psychologowie przebadali szkoły, w których doszło do samobójstw. Słabe ogniwo to m.in. rodzice

Psychologowie przebadali szkoły, w których doszło do samobójstw. Słabe ogniwo to m.in. rodzice

Dodano: 
Szkoła. Zdjęcie ilustracyjne
Szkoła. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Brak wsparcia ze strony najbliższego otoczenia, przemoc, wyśmiewanie czy narkotyki to najczęstsze przyczyny podejmowania prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Tak wynika z badań przeprowadzonych w gdańskich placówkach oświatowych przez psychologów z Akademickiego Centrum Wsparcia Psychologicznego UG.

Psychologowie z Akademickie Centrum Wsparcia Psychologicznego Uniwersytetu Gdańskiego przeprowadzili badania w czterech placówkach, w których doszło do tzw. zdarzeń suicydalnych w 2021 r.

Naukowcy sprawdzali, jak szkoły dbają o zdrowie psychiczne uczniów

Dyrektor ACWP UG dr Agata Rudnik, cytowana w przesłanym komunikacie wskazała, że wśród społeczności gdańskich placówek oświatowych prowadzono zarówno badania ilościowe, jak i jakościowe. "Przeprowadziliśmy dotychczas 26 wywiadów i na tej podstawie udało się opracować wstępne wyniki badań" – tłumaczyła.

Dodała, że zarówno wśród uczniów, rodziców, jak i kadry pedagogicznej wzrosła świadomość możliwych form pomocy. Pośród 17 badanych obszarów były m.in.: ocena stanu psychicznego młodzieży w danej szkole, zakres problemów, z jakimi się mierzą, sposoby radzenia sobie z problemami, poszukiwanie pomocy, czy wyzwania w zakresie zdrowia psychicznego. Zbadano też, jak szkoła dba o zdrowie psychiczne uczniów, co jest najczęstszą przyczyną podejmowania prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży czy jakie zachowania uczniów i uczennic mogą wskazywać, że są w kryzysie.

Współpraca z rodzicami kuleje. Rozdmuchowanie sztucznych problemów?

Dr Agata Rudnik cytowana w komunikacie podkreśliła, że z oceny stanu psychicznego w szkołach wynika, że jest gorzej niż jeszcze kilka lat temu. "Nasze badania wykazały, że problemy uczniów ujawniały się jeszcze przed pandemią, choć ta dodatkowo postrzegana jest jako wydarzenie traumatyczne" – oceniała.

Jej zdaniem, wiele osób boryka się z problemami od wielu lat, część ma diagnozy zaburzeń psychicznych, wśród których najczęściej pojawiają się zaburzenia lękowe, depresyjne, ale także nieprawidłowo rozwijająca się osobowość.

Ze wstępnych wyników badań wynika też, że dziewczęta wykazują się gorszym stanem psychicznym niż chłopcy. Młodzież ma duże problemy z komunikacją, adaptacją i akceptacją. Niestety wciąż widoczny jest opór ze strony rodziców, którzy nie zawsze chcą współpracować z kadrą szkolną, a nawet ze swoim dzieckiem. Łatwiej im wyprzeć problem lub stwierdzić, że kłopoty psychiczne ich dzieci to rozdmuchiwanie sztucznych problemów.

Młodzi ludzie duszą emocje

Psychologowie z UG wykazali również, z jakimi obszarami problemów mierzą się placówki oświatowe. Są wśród nich: problemy w komunikacji – umiejętności społeczne, spłycone relacje międzyludzkie, brak poczucia zrozumienia, stres w szkole, wygórowane oczekiwania, problemy w domu, brak relacji z rodzicami, niespełniona miłość, używki, wyżywanie się na słabszych, problemy z organizacją życia, kumulacja problemów, obawa przed oceną, odrzuceniem, brak akceptacji samego/samej siebie, brak wytrwałości i odporności psychicznej, przebodźcowanie.

Wśród najczęstszych przyczyn podejmowania prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży znalazły się: brak wsparcia ze strony rodziców, przemoc w domu, wyśmiewanie się, narkotyki, długi, zamknięcie w 4 ścianach, problemy z orientacją seksualną czy krzyk rozpaczy. Psychologowie wskazują również na „duszenie emocji”, brak umiejętności rozwiązywania problemów oraz zaburzenia i choroby psychiczne.

Badania prowadzone są przez Akademickie Centrum Wsparcia Psychologicznego na zlecenie Urzędu Miasta w Gdańsku. W pracę zaangażowanych jest czterech pracowników Instytutu Psychologii WNS UG: prof. Mariola Bidzan, dr Aleksandra Szulman-Wardal, dr Agata Rudnik i prof. Marcin Szulc.

Czytaj też:
„Są przytłoczeni, zmęczeni, czują się niepotrzebni”. Coraz więcej polskich nastolatków chce odebrać sobie życie

Źródło: Nauka w Polsce PAP / Piotr Mirowicz