Przy jakich przyjaciołach jest większa szansa na to, że będziemy szczęśliwi? Odpowiedzi na to pytanie w filmie na TikToku udzieliła znana psycholożka kliniczna, ekspertka ds. relacji prof. Wendy Walsh. Jej zdaniem, aby człowiek był spełniony i szczęśliwy, powinien mieć wokół siebie trzy rodzaje przyjaciół.
Trzy typy przyjaciół, których potrzebujemy do szczęścia
- Osoby z naszego dzieciństwa – one znają nas najlepiej. To z nimi przeżywaliśmy pierwsze przygody, zdobywaliśmy doświadczenia i poznawaliśmy świat. A ludzie, z którymi po raz pierwszy doświadczyliśmy takiej relacji jak przyjaźń, pozostają w nas na całe życie. Nawet jeśli kontakt z nimi urwie się na długie lata, dzięki wspólnej bazie zbudowanej w dzieciństwie, można wrócić do tej relacji w każdym momencie. Udowodniono, że przy przyjaciołach z dzieciństwa jesteśmy bardziej autentyczni.
- Osoby, z którymi dzielimy nasze pasje – niezależnie, czy jest to motocross, szydełkowanie czy malarstwo, chodzi o elementy wspólne, dzięki którym mamy tematy do rozmowy. Często wiążą się z tym również inne aktywności, w których razem bierzemy udział. Z osobami o podobnych zainteresowaniach łatwiej znaleźć wspólny język. Ważne jest też to, aby wśród nich byli przyjaciele, z którymi możemy się wspólnie pośmiać.
- Osoby, na których możemy polegać w sytuacjach kryzysowych – nie mamy problemy, aby zadzwonić do nich z izby przyjęć albo z lotniska, aby nas odebrali w środku nocy. Wiemy, że nie odmówią, a jeśli nie będą mogli pomóc osobiście, nie pozostawią nas z problemem zupełnie samych. Świadomość, że istnieją przyjaciele, którzy wesprą nas w sytuacjach kryzysowych, daje siłę i poczucie bezpieczeństwa.
Przyjaźń a zdrowie psychiczne
Psychologowie są zdania, że jeśli otaczamy się przyjaciółmi, nasze zdrowie psychiczne jest w lepszej formie. A ta zasada nabiera szczególnego znaczenia w sytuacjach kryzysowych, jak choćby w trakcie choroby. Z raportu „Pozamedyczne potrzeby pacjentek onkologicznych w Polsce”, który przygotowała Fundacja „Piękniejsze Życie” wynika, że ponad 50 procent kobiet biorących udział w badaniu podkreślało, że obecność rodziny przyjaciół bardzo pomaga w procesie zdrowienia.
Do ciekawych wniosków doszli też naukowcy z University College London. Udowodnili, że przyjaźń ma ogromne znaczenie dla zdrowia osób w dojrzałym wieku. Po przeanalizowaniu danych ponad 10 tysięcy badanych dowiedli, że osoby, które w wieku 60 lat i powyżej spotykały się z przyjaciółmi, były o 12 procent mniej zagrożone demencją niż osoby, które miały ograniczone kontakty towarzyskie.Badania sugerują, że ludzie, których relacje oparte są na silnych przyjaźniach, żyją dłużej i rzadziej popadają w depresję.
Ilu przyjaciół człowiek potrzebuje do szczęścia?
O tym, ilu przyjaciół potrzebujemy do szczęścia, mówi tzw. liczba Dunbara. Robin Dunbar to amerykański antropolog i psycholog ewolucyjny, autor książki „Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek?”. Zdaniem Dunbara człowiek jest w stanie utrzymywać kontakt maksymalnie ze 150 osobami. Jeśli ta liczba jest większa, więzi zaczynają zanikać. Najbliższą grupę wsparcia powinno stanowić od 3 do 5 osób (w tym gronie jest też rodzina). To przyjaciele, do których czujemy bezgraniczne zaufanie. Kolejną grupę, od 10 do 15 osób, stanowią osoby dalsze, ale jednak wciąż bliskie, których starta byłaby dla nas bolesna. Kolejnych 50 osób to znajomi, z którymi spotykamy się towarzysko. Jednak podstawą budowania relacji jest wspomniana trójka (ewentualnie piątka) przyjaciół.
Czytaj też:
Frenemy. Na czym polega toksyczna przyjaźń i jak ją rozpoznać?Czytaj też:
Liczy się coś więcej. O pozamedycznych potrzebach pacjentek onkologicznych