Naukowcy: Te osoby są w stanie zwalczyć HIV bez leków. W jaki sposób?

Naukowcy: Te osoby są w stanie zwalczyć HIV bez leków. W jaki sposób?

Dodano: 
HIV
HIV Źródło:Fotolia / gamjai
Lata ostatnich badań pokazały, że wśród 35 milionów osób zakażonych HIV jest niewielu, którzy są w stanie stłumić wirusa bez leków. Są znani jako „elitarna grupa kontrolna”. Nowe badania sugerują, że jeszcze rzadsza podgrupa może całkowicie pozbyć się wirusa bez żadnej pomocy medycznej.

Takie odkrycie jest niezwykłe, ponieważ HIV jest w organizmie osoby zakażonej do końca życia i nie można go wyeliminować. Wymaga codziennej terapii antyretrowirusowej (ARV), aby kontrolować replikację wirusa i powstrzymać rozwój zespołu nabytego niedoboru odporności (AIDS).

Kiedy HIV infekuje ludzkie komórki, wstawia kopie swojego materiału genetycznego do genomu komórki, tworząc rezerwuar wirusa do replikacji. Leki przeciwwirusowe mogą zazwyczaj, przynajmniej do pewnego stopnia, powstrzymać replikację tych rezerwuarów. Ale są ludzie, którzy w ogóle nie potrzebują tych leków.

Czytaj też:
Naukowcy: Trwają prace nad nowym sposobem zapobiegania i leczenia HIV

Usunąć HIV z organizmu? Oni to potrafią

Wydaje się, że mniej niż 0,5% osób zakażonych wirusem HIV powstrzymuje replikację wirusa samodzielnie, a naukowcy nadal nie wiedzą, dlaczego i jak to się dzieje.

– To, co dzieje się z tymi osobami, które nazywamy elitarną grupą kontrolną, może rzucić światło na lekarstwo na HIV-1, a także pomóc nam zrozumieć, w jaki sposób osoba z HIV może kontrolować wirusa i unikać chorób współistniejących z HIV – mówi Keith Hoots z National Institutes of Health i doświadczony badacz HIV.

W tym celu współpraca między MGH, MIT i Harvardem zgromadziła ponad 1500 potwierdzonych „elitarnych” przypadków. Po latach dociekań badania ujawniły wyniki, które wcześniej mogły być osiągnięte dzięki rygorystycznemu leczeniu.

Jak przebiegały badania?

Sekwencjonując miliardy komórek od 64 pacjentów z HIV, którzy utrzymywali wirusa na dystans przez średnio dziewięć lat bez leków oraz 41 osób, które przyjmowały ARV przez średnio dziewięć lat, zespół odkrył coś zdumiewającego.

Pomimo analizy miliardów ich osobistych komórek, jeden pacjent nie wykazał absolutnie żadnych nienaruszonych kopii HIV, a inny pacjent miał tylko jedną nienaruszoną kopię, która została „zablokowana i zamknięta” w rodzaju genomowego prostego płaszcza, co zapobiega replikacji wirusa.

Według autorów stwarza to możliwość „sterylizującego wyleczenia” HIV, w którym układ odpornościowy uczestnika usunął z organizmu wszystkie nienaruszone genomy HIV. To może zostać osiągnięte w sposób naturalny w niezwykle rzadkich przypadkach.

U osób z elitarnej grupy kontrolnej, które miały więcej nienaruszonych kopii wirusa, zostały one bezpiecznie zamknięte. Zamiast przechowywania w aktywnych regionach ludzkiego genomu, 45% rezerwuarów wirusów w elitarnych kontrolerach zostało odkrytych na „pustyniach genów”, gdzie DNA pacjenta ani sekwencja genetyczna wstawiona przez wirusa nie jest kiedykolwiek efektywnie wyrażana, prowadząc do trwałego wyciszenia wirusa bez leków.

Z drugiej strony, ludzie na ARV mieli tylko 17 procent rezerwuarów wirusów w tych nieaktywnych regionach, co oznacza, że jeśli przestaną przyjmować leki, większość kopii wirusów zacznie ponownie się replikować.

Czytaj też:
Osoby żyjące długo z HIV narażone na poważne problemy zdrowotne

„Nietypowe umiejscowienie” genomów wirusów

To umiejscowienie genomów wirusów wśród elitarnych kontrolerów jest wysoce nietypowe, ponieważ u większości ludzi żyjących z HIV-1 HIV znajduje się w aktywnych genach człowieka, gdzie wirusy mogą być łatwo wytwarzane.

Nie jest jasne, jak doszło do tych różnic, ale kiedy autorzy zakażali HIV komórki elitarnych kontrolerów, wirus jak zwykle zintegrował się z aktywnymi miejscami genomowymi. Więc gdzie się podziały te kopie w ich organizmach?

Ostatnie badania wskazują, że komórki T, które szukają infekcji i niszczą je, mogą odgrywać rolę w usuwaniu wirusa.

Autorzy twierdzą, że elitarni kontrolerzy mogą eliminować prowirusowe sekwencje w aktywnych miejscach transkrypcji, uważnie obserwowanych przez ich układ odpornościowy.

„Z drugiej strony, mniej aktywne transkrypcyjnie sekwencje prowirusowe z cechami głębokiego opóźnienia, prowadzące do niższej podatności na rozpoznawanie immunologiczne, wydają się utrzymywać przez dłuższy czas” – piszą autorzy.

To wskazuje, że nasz układ odpornościowy może mieć sposób, który naukowcy mogliby wykorzystać do namierzania sekwencji wirusów zagrożonych replikacją. I chociaż w tej chwili nic to nie zmienia dla pacjentów z HIV, sugeruje to możliwą drogę do przyszłego leczenia.

Wirusolog Monica Roth z Rutgers University, która nie brała udziału w badaniu, powiedziała, że pomysł przedstawiony w tym artykule jest „intrygujący”, ale „nie ma dowodów na to, że tak się dzieje” w rzeczywistości.

Badania genomu mogą nam powiedzieć tylko tyle, więc nadal potrzebujemy dalszych badań, aby zrozumieć, w jaki sposób układ odpornościowy niektórych osób żyjących z HIV może naturalnie tłumić wirusa.

Czytaj też:
HIV i COVID-19: Ryzyko, obawy i najlepszy sposób na ochronę

Źródło: sciencealert.com